Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. O ile odwagi. Marlett Tyś poetka prawdziwa - wszędzie widzisz cuda i nie dotyka przy tobie nuda. Jeszcze szaleńca przestrzegasz - patrz tu jest moja granica, a nie ma wody do picia, nerki ci wysiądą, pęcherz przeziębisz, sól przepali ci przełyk, więc lepiej zrób unik i wściekły - myk... w dal się oddal. Pozdrawiam j.
  2. Pomysł Wezmę pod rękę sen, zaśpiewam z nim piosenkę o radości życia, która przenika umysł i ciało - och, nigdy jej za mało! Dostrzegę piękno świata - takiego wariata w barwy splatającego warkoczyki z marzeń. Pokażę, jak można uśmiechem zarażać, a smutki odważę się obrażać. I będzie git. Taki mam pomysł. Justyna Adamczewska 2019 r.
  3. Racja Gaźniku. A tak w ogóle to witaj. Miłego dnia. J.
  4. Człowiek ma 90 miliardów neuronów, ale słoń ma więcej, o!
  5. Mają Duszę i są w Raju. Też tak sądzę. Dziękuję Iwono, dziękuję bardzo. Za życzenia również dziękuję J.
  6. No, muszę się zastanowić. Zagadkę mi ofiarowałaś. Mądra Kobieta z Ciebie. Miłego dnia :))
  7. Pewnie tak, Iwono. Ale jest jeszcze:
  8. Marlett, wstyd tak ludzie wstydzą się pokazywać rany. Paskudne? No takimi się zdaja większości ludzi, ale ona są , no są... dalej jeszcze napiszę, bo, bo, no bo...
  9. Cześc Marcinie. Dotykasz blizn, które bolą jak cholera (wybacz słowo), ale wiersz w samo sedno. Wiesz jest takie powiedzenie "Czas nie leczy ran, czas nas do nich przyzwyczaja". Tak do bólu można przywyknąć, można z nim żyć, można wyć po nocach nie z ekstazy, ale z bólu, który czasami przywodzi ją na myśl. JUSTyna.
  10. Fajne haiku, Bogdanie. Obrazek jak ta lala. Kiedyś też pisywała haiku, może zacznę, chociaż to trudna forma. Dobranoc.
  11. "Tajemniczy ogród". O i nawet "Zielona mila".
  12. Jakby dostała w łeb po tych słowach Peelki. Ale prawdziwe są, niestety. Wiersz pesymistyczny mimo słów: Zabić można na różne sposoby, prawda Aniu? No pomyślę jeszcze nad Twoim wierszem. Jest mi smutno, gdy go przeczytałam. J.
  13. Dzięki Bogadnie, miodzio na moje skłotane serce i z lekka obolałe ciało, tego mi potrzeba. Tekst piosenki fantastyczny, pobudził do działania, a to najważniejsze, bo już chyba zapas na pisanie u mnie się wyczerpuje, umiera. Ale nic to - jak mawiał Mały Rycerz. Kogo nie boli,ten nie pisze wierszy,bo i po co?Wiersze piszą ci,których boli,tak jakby mogły one zmienić cokolwiek...Wiersze piszą ci,których zawiodływszystkieprzeciwbólowe środki...A więc wierszeto dla nichuśmierzającetabletki ze słów.Trudno powiedzieć,co dokładnie boli poetę,w którym miejscu?Pisanie wierszyto dla poetyuśmierzającetabletki ze słów. Słowa Jan Rybowicz (poeta przeklęty). Jeszcze raz dziękuję, Bogdanie J.
  14. No ja też gadam i choć użalam się czasami, to koty słuchają mnie z rozszerzonymi oczami. Dzięki Wjolu.
  15. @iwonaroma Wygooglowałam Tą jedyną lub ważniejszą stroną jest awers, natomiast rewers zawiera treści uzupełniające lub też jest po prostu "plecami" danego przedmiotu. W znaczeniu bardziej ogólnym awers to strona przednia czegoś, zwana też w tym znaczeniu stroną "prawą", a rewers to strona tylna zwana też "lewą". Wygląda na to, że nie. Ale: (łac. adversio – odwrócenie się) niechęć, wstręt. I wtedy jest logiczne. No to do poczytania, dobrej nocy. J.
  16. o ja też, to my jesteśmy alergiczkami. ;)
  17. @iwonaroma To jest świetne. Wiesz usłyszała gdzieś takie powiedzenie - w jakimś filmie "Pocałuj mnie w rewers, a tu masz, w swoim wierszu umieściłaś to, tzn peelka. Fajny wiersz He, he, no... mądrość. Pozdrawiam. J.
  18. Cześć @iwonaroma. Ciekawe ujęcie, takie fotograficzne, a jescze dalej idąc - filmowe. Tak, powtarzalność w niepowtarzalność. Wiesz przynosi Twój wiersz na myśl wierzenia dawnych Egipcjan. Są odwieczne. No i: Nic dwa razy się nie zdarza W. Szymborska. :)) Podoba się Twój wiersz. J.
  19. Cicho, cichuteńko Patrzyłam w oczy kota - drgnęła trzecia powieka. Cofnęłam się o krok, odwróciłam wzrok, kicia zbliżyła się cicho i zapytała skromnie - Co jest, moja droga? - Czy dręczy cię choroba? - Słabnę kitku - ja na to - Pewnie odejdę w nijakość. J.A.
  20. No tak, w takich razach trzeba wiersz pisać. Dlaczego zaraz uciekać? Jeśli Pan taki grzeczny? ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...