Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciek.J

Użytkownicy
  • Postów

    2 187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciek.J

  1. zmieniona wersja sonetu z 2015 r. Radosna moja sułtanko -o nic już ciebie nie pytam przytulam delikatnie i lekko gładzę dłonią długie rude włosy i poradzę dziś się Muhibbi- co czynić gdy twe znaki odczyta Jedyna miłości-głęboko w sercu moim ukryta cudowny kwiat w ogrodzie posadzę a płatki położę na jednej szali wadze i wówczas -na drugiej piękny kwiat już zakwita Kwiat wiary oraz nadziei będą razem odtąd oba jak serca prawdziwej miłości spragnione niestraszne im wojny i najgorsza choćby choroba Spuszczam dla ciebie w alkowie błękitną zasłonę nie tylko uśmiech w tę noc mi się spodoba bo kwiaty róży się przemienią w owoce wyśnione
  2. Dzisiaj Matulu są twoje urodziny Tego wiersza dziś twoje serce nie przeczyta nie przytulisz nigdy do niego dorosłego już syna choć ten sam kwiat w ogrodzie znowu zakwita tak pięknie słońce na Ogrodników sobie poczyna Nie wtulę się już nigdy w twoje ciepłe dłonie nie usłyszę już delikatnego matczynego głosu jestem coraz słabszy i posiwiały moje skronie mając tylko żal czasem do niewdzięcznego losu Dzisiaj nie będzie też tortu z tyloma świeczkami wiatr Fatum zdmuchnął je za ciebie bo wtedy poczułem się jak palec sam na sam z myślami a utrata Ciebie bardziej boli od każdej biedy Do nieba zwracam oczy z bólu nieprzytomne od ukrytych też łez których nikt już nie osuszy o twojej miłości nigdy moja Mamo nie zapomnę modląc się też o spokój dla twej pięknej duszy
  3. Serce posiadać z kamienia to dziś nie rzadkość wcale zabierz swoje skrzydła dawno wyleniałe a czy wiesz że kropla zawsze drąży skałę Nie bawią już mnie twoje huczne bale galerie pięknych rzeźb i wspaniałych obrazów nie chcę widzieć choćby nawet twojego cienia nie chcę słyszeć i zatrzymać już cię nie muszę Tego kamienia pewnie też nie skruszę choć niejedna łza na kroplę zamieniona nie chcę czytać już tych brudnych bohomazów bo wszystkie są napisane z tym samym znakiem Nie przytulę cię dziś i nie wezmę w ramiona choć jesteś tak blisko jestem w głębi duszy jedynakiem
  4. Hipolit Noga znany w Europie, piłkarzem będąc był wciąż na topie. Strzelał goli zawsze furę, przeszedł na emeryturę. I teraz w ziemi na działce… kopie. Kominiarz Orest Czarny w Szczawnicy, żegnał się z pracą, zaś czeladnicy, dali w darze drabinę. Dziś podgląda dziewczynę z dachu- w koszuli oraz… szlafmycy. Makary Cegła w Krynicy Zdroju, murował ściany zawsze do znoju. Na starość żona gderała, nawet kiedy gotowała. Postawił ściankę wtedy w pokoju.
  5. Wściekły był pająk ongiś pod Pszczyną, problem miał bowiem raz z pajęczyną, a wcale nie tak mały. Plótł ją bowiem dzień cały i się zaplątał z całą rodziną. Gadają sobie koło Tymbarka , owadzia larwa oraz poczwarka. Larwa pyta kiedy zmieni się i nabierze deseni, a tamta na to: nie mam zegarka. Śmiała się mucha raz pod Opolem, jakie z kuzynek straszne głupole. Mają pewnie pusty łeb, bo latają tam gdzie lep. Aż sama padła pod… muchozolem.
  6. @Marek.zak1 zawsze wtedy jest gorzej kiedy znów będzie drożej a teraz mamy demokrację cenami dławimy inflację
  7. Nienawidzę tej twojej miłości i dobroci czystej szaty jak w słońcu się ciągle złoci nienawidzę twych skrzydeł z pięknych piór ogłusza mnie ten twój delikatny śpiew i chór nawet ten klimat w raju spokojny i sielski w życiu bym nie chciał być jak ty anielski *** Moją miłością ogarniam także ciebie ty też mieszkałeś wraz ze mną w niebie byłeś kiedyś przecież jak ja biały anioł tylko się obraziłeś na Miłość niezbrukaną i dzisiaj wrzucasz węgle pod kotły co rano w otchłani tam gdzie wzrok ludzki nie sięga ale to w miłości jest świata zawarta potęga pozdrawiam cię nieszczęsny Mefisto Gabriel Archanioł
  8. @[email protected] Odwzajemniam twoje piękne życzenia Grzegorzu
  9. ubogi ołtarz dziś konsekracja krzyżma hostia w ciemnicy *** miłość przed sądem świat patrzy na Golgotę tam umrze prawda *** umilkły dzwony święte ciało już w grobie lecz On powróci *** nadszedł dzień trzeci i spełnione proroctwo bo Jezus żyje
  10. Teraz na razie wiele nie napiszę zagłębiony w przejmującą ciszę wykutego w skale Bożego grobu aż do czasu zmartwychwstania teraz na razie o wiele nie spytam w akcie żalu wspomnę każdy błąd który tak życie na zawsze odmienił i na nowo znaki z nieba odczytam trawnik nadzieją po marcu lodowatym wreszcie już się zazielenił zanim jasny płomień serca świecy od paschału zapalę stanę myślami obok zakrytego krzyża a kiedy odłożę na chwilę białe pióro nadejdzie pora rozważania gdzie są aniołowie-ogrodnicy czy spotkam jeszcze ich obu zakwitają pierwsze wiosenne kwiaty powoli się zbliża niezwykły czas niezwykłych Świąt WIELKI TYDZIEŃ 2022
  11. każdy kiedyś za to odpowie a zwłaszcza ci zwyrodnialcy w rosyjskich mundurach
  12. Wróciłaś… o tej porze jak zawsze co roku uśmiechnięta razem z wiosną marcowe słońce twarz ogrzewa Ubrane w liście powróciły drzewa dotrzymam tobie chcę miła kroku nucąc ci po drodze pieśń miłosną choć sił z wiekiem już coraz mniej Trzymam się twojej delikatnej dłoni aby choć trochę było w życiu mi lżej niejeden siwy włos na każdej skroni ale przecież to nie koniec świata że zeszły na ziemię radosne anioły a dobrym ludziom wtedy serca rosną Najwięcej ich będzie w środku lata a ja usiądę i wypiję wyciąg z jemioły choćby na to łagodne nadciśnienie i niestraszne mi będą jesienne szarugi Nawet to że dzień nie będzie taki długi i znikną wszystkie tak ogromne cienie zaraz potem mroźne wiatry zawieją i śnieg pomaluje wszystko na biało Wiem i wierzę że powitam cię ocalałą wtedy za dwa miesiące a czasem nawet trzy będziemy od nowa oboje pod tytułem ja i ty nie opuścisz mnie na zawsze kochana moja Nadziejo
  13. wszystko w rękach Boga WALDKU
  14. Zabijasz z zawiści zimny zbrodniarzu ziejesz zbroczoną zgorzeliną zamiast zabawek zdradzieckie zabójstwa zewsząd zardzewiała zieleń zapamięta zraniona ziemia zimne zadowolenie zauszników zaburzony zabójco zobacz zapłakała zaorana ziemia zburzone zbijane złote zyski zostało zero zaufanie znikąd zginiesz zgubiony zawiśniesz za zbrodnie zapłacisz za zło zatrważające Z złowieszczy znak znaczy zostaniesz zwyciężony
  15. Maciek.J

    O dwóch watach i gazie

    wzajemnie Grzesiu
  16. skute dziś zimnym łańcuchem bije nadal i trwa walka nieustanna ma wielką moc za niewinne dzieciny odwagi nieśmiertelnym duchem zaśpiewa jeszcze na koniec Hosanna Zamknąć daremnie twoje usta chce wróg jak żelazną rękawicą bo nigdy cicho nie będzie w czas burzy wszystkie miłości słowa boginie pokoju wraz pochwycą każda dokładnie je światu powtórzy Otwarte miej oczy zasłonięte nienawiści opaską ciemność jest tylko nocami nadejdzie czas gdy we dnie ojczyzny oczy się nacieszą wkrótce z nieba wielką łaską światło tyrana na zawsze zblednie gdy ranną ziemię krew jego zbroczy a wierni do ołtarzy z modlitwą pośpieszą Otwarte miej uszy choć zagłuszone dziś brudną watą posłuchasz pewnie zatopiony w ciszę za życia cenny dar przeto pokłonisz się nowym kwiatom kolejne strofy ocalony poeto o wolnej Ukrainie pieśń napiszesz najtwardsze serca wzruszysz
  17. Maciek.J

    O dwóch watach i gazie

    Kłóciła się kiedyś czysta wata opatrunkowa z watą cukrową bardzo zajadle o to, która jest bardziej i częściej przydatna i dlaczego bo jedna i druga jest już na ogół pobielona Wasza polemika jest niczym ja… jałowa wtrąciła wtem się gaza –kompletna bzdura bo każda z was beze mnie to nic ciekawego i ty z cukru na patyku coś taka zadowolona... To ja gaza błyszczę zawsze niczym alabaster dodam jeszcze pierwszej wacie i bez urazy nic nie warta jest wata i zwłaszcza bez gazy wtem gaza umilkła bo przykleił ktoś na niej… …plaster
  18. Było iść Autorze do polityki- może na ministra propagandy byś się pan załapał a tak głupio bo nie wyszło...
  19. Skoro tak ci ciąży Związku Radzieckiego brzemię* Dlaczego palisz i niszczysz swej ojczyzny ziemię ? Co przyłączyć chcesz despoto do swojego kraju Kto zamieszka w zburzonym i spalonym raju? To wojsko ma czołgi samoloty okręty i pistolety Dlaczego strzelasz do dzieci i zabijasz kobiety ? Młodym żołnierzom mówisz, że to ćwiczenia Czy masz jeszcze resztki ludzkiego sumienia ? Cały świat dzisiaj pragnie tylko jednego: pokoju Dlaczego ciągle podżegasz do krwawego boju ? Ludzie z Rosji zawsze silni niepokonani i męscy Czy wiesz, że w żadnej wojnie nie ma zwycięzcy ? Co chcesz uzdrowić i kogo leczyć chory konowale Czy wiesz, że ta wojna zakończy się w trybunale ? Dlaczego puszczasz rakiety na drzewa i kwiaty ? Nie szukaj odpowiedzi u tyrana i psychopaty
  20. Kiedyś cedr w górach Libanu przemówić chciał do łopianu (nie mógł spać przezeń całe noce) -Nie podobają mi się te pańskie owoce -czepiają się niemal do wszystkiego -a ja nie wiem wciąż dlaczego -być rzepem pasuje panu ? Spojrzał wtedy łopian na cedr na górze -panie -czepianie leży w mej naturze
  21. Mojej Mamie... Dobra mama kocha wszystkie dzieci jednakowo słucha każdego uważnie dając honoru im słowo nie liczy godzin i zarwanych nocy na karmienie za zdrowe szkraby Bogu składa dziękczynienie Gdy chore czuwa jak nad pisklęciem z gniazdka pamięta o podarkach zaprasza na lody i ciastka dobra mama do snu kołysankę chętnie zaśpiewa w jej domu świeci słońce choćby za oknem ulewa Troszczy się co dzień o świeży chleb na stole by brzdące ładnie wyglądały w domu i szkole nie nakrzyczy kiedy czasem trafi się jedynka przecież tak bardzo kocha i córeczkę i synka Dobra mama bajkę na dobranoc przeczyta o to czy smyki coś potrzebują także zapyta ma w sobie zapasy cudownej cierpliwości wszystko co robi to zawsze tylko z miłości Nie skarży się nigdy że jest taka zmęczona za figle malców nie chodzi nigdy obrażona często pogodna i tak szczerze uśmiechnięta dobra mama jest już za życia niczym święta Nad smutkami pociech się szczerze rozczuli do swego wielkiego serca ciepło też przytuli kocha zawsze bezgranicznie i bezinteresownie naprawdę ma serce w sercu niemal dosłownie Uczy od początku jakie wybrać w życiu drogi pochwali dobre wybory ale i daje przestrogi z uśmiechem w wolnej chwili powspomina jaka z niej była figlarna psotna dziewczyna Zawsze pełna dobroci i zawsze taka sama *** taka właśnie była… moja ukochana Mama
  22. Na samą myśl łzy z oczu już płyną zamiast gwiazd z nieba spadają rakiety kto powstrzyma te szwadrony szatana Krew niewinnych braci znowu przelana walczą aby ocalić swoje dzieci i kobiety za powrót cichych nocy nad Ukrainą Zaśnij moja czarnowłosa córeczko zaśnij mój mały synku do ranka jeszcze wyjdzie na niebo słoneczko Do snu niech was ukołysze kołysanka którą teraz jeszcze raz wam zanucę czekajcie z mamą na tatusia tylko zwyciężymy i wrócę
  23. Nad Ukrainą zabrzmiał złowrogi śpiew o godzinie czwartej o bladym świcie obudziło miasta syren ponure wycie poraniona ziemia łapczywie piła krew obudź się wreszcie świecie bo się rozpadasz nie chce już tyran życia w spokoju zatruł czystą wodę z życia zdroju jak Heraklesa co dzieckiem sam zdusił gada tak gniew odbić się winien siłą a nie echem wojna zanosi się dziś chrapliwym śmiechem nad Ukrainą zabrzmiał śpiew Frei dodaj Boże im mocy oraz nadziei że przeminie ten koszmar niczym zły sen poezja to wszak nie tylko elegia albo tren te obrazy jak dzieło chorego malarza bezlitosna historia wciąż się powtarza
  24. Jesteś miła nie tylko wielką miłością mojego życia tak odpowiada często każdy szczęśliwie zakochany kiedy już zostałaś uroczym i wymarzonym snem pokochałem Ciebie tak bardzo ale za wszystko czy wiesz…że jesteś moją wiarą i nadzieją odgłosem szczęścia i niczym serca bicia czy wiesz o tym co ja dobrze teraz wiem odkurzę dzisiaj scenę na czysto marionetki głośno się śmieją bo ty dziś także ze śmiechem oddałaś kochankowi łzy w ten deszczowy maj tylko smutkowi czy na zawsze powiesz mu do snu Bye… ?
  25. Przystojny młodzieniec kochał się w dziewczynie miała włosy jasne jak dojrzewające zboże Gdy płakała była niczym mżawka na dworze a oczy miała zielone jak listki na dojrzałej kalinie Tak kawaler chciał poznać i spotkać na połoninie gdzie spacerowało to urocze dziecię Boże A potem łodzią pożeglować z nią w morze póki jeszcze był młody bo czas tak szybko płynie Aż w końcu ją spotkał - jadła pod jesionem dynię przedstawił się a potem nocą oglądali zorzę A niebawem w lesie wyrył kozikiem na korze najdłuższy wiersz cudownej ukochanej Walentynie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...