Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciek.J

Użytkownicy
  • Postów

    1 999
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciek.J

  1. Na ustach znowu połowy niemal świata z radością zaśpiewałaby ci skrzydlata brać a na stole stałby tort ze świeczkami jeszcze jedna jak co roku by przybyła Mateńko moja kochana gdybyś żyła… tak brakuje twojej matczynej miłości Dziś podzielisz tort z chmur z aniołami w krainie błogiej ciszy i pokoju wypijesz napój życia ze zdroju A dziś dzień kiedy każdy co roku z powrotem staje się na chwilę uśmiechniętym brzdącem znów rok minął razem z myśli lotem jak mrugnięcie okiem odeszły miesiące Teraz Mamusiu patrzysz z wysokości na nas wszystkich i ziemski świat gdzie jest ten wielki tort ze świeczkami Piszę kolejny wiersz z życzeniami tylko tortu Mamo nie będę dziś jadł bo gorzkiego życia mi już nie osłodzi czeka niejedna burza po łez powodzi Ale nie martw się - dam radę jeszcze choć w sercu tak często padają deszcze u ciebie same dni pogodne i słoneczne wszystkie leki i zabiegi są tam zbyteczne przecież nie czujesz już ani jednego bólu Naprawdę dzisiaj tortu nie ma na stole bezradny na przeznaczenie jak pacholę wspomnę twoje urodziny kochana Matulu
  2. Dziękuję siachno - ja ,,nowoczesnych,, słów w moich wierszach nie nadużywam - tutaj zrobiłem to tak z przekory. Pozdrawiam Ciebie ciepło.
  3. Maciek.J

    Przed autopsją

    @GrumpyElf po płynie do mycia blatów ;-)
  4. Zamykam oczy pogrążam się w nocnej ciszy zanim znów zasnę delikatnie w myślach dotykam klawiszy gwiazda polarna pokazuje cel nieznany i tylko ten szept wciąż jest przy mnie jak dobry kolega i chce cały czas być kto naszego życia jest autorem kto wymyśla wciąż nowe rozdziały niepowtarzalnego pamiętnika pytania nie takie proste i jasne Luna nocą do mnie często wpada w porze widzialnych duchów choć niczego nie zje i nie wypije zanuci ze mną sonatę księżycową i tylko ten szept jakby utkany z najlepszych słów i nut cudowna pieśń z rajskiego śpiewnika napiszę jeszcze niejedno słowo poczuję wtedy że żyję może spełni się największy cud i napiję się ze szczęścia zdroju zapiszę skargi i prośby własne projekty szkice i plany a między nimi modlitwa i trwoga z zapomnianego kiedyś brewiarza w duszy przez lata poranionej pozostała już tylko wiara w to najważniejsze Słowo ułożone z prawdy okruchów kto jest moderatorem tego co nam się przydarza kto daje wciąż bana za czyny niezawinione zamykam oczy zmęczone do świtu białego dobranoc Muzo kochana dobranoc weno kochanie czeka nas jeszcze długa droga do krainy wiecznego spokoju gdzie żadne serce bić nigdy nie przestanie
  5. Maciek.J

    Przed autopsją

    Technik sekcyjny koło Czarnożył,niezbyt dokładnie zwłoki ułożył.W dodatku śliski był blati trup ze stołu wnet spadł.Na szczęście umrzyk wtedy nie ożył.
  6. kolejna wersja wiersza -pisanego zawsze w rocznicę Jedenaście roków temu jak drzewiej w kronikach by pisano w wiosenny kwietniowy dzień nadzieja runęła z pogodnego nieba prosto w śmiertelne jako piekła otchłanie pozostały jedynie szczątki porozrzucane bezładnie całe tysiące wbite w zaoraną potem ziemię jak ostre drzazgi policzył ktoś je dokładnie blisko sześć dziesiątek jedenaście lat sprawdzali wszystko kiedy w końcu nadejdzie dzień kiedy nikt niczego nie przeinaczy prawda jest zawsze nieśmiertelna nie zasłoni jej najgęstsza mgła pora ją odczytać z milczącej miazgi to już tyle czasu … jedenaście lat patrzą dzisiaj na nas z wysoka z polskiej ziemi wniebowzięci kto tajemnice nareszcie wyjawi i dla potomnych zapisze ostatnie nagrane słowa wykujemy je w sercach i pamięci … jedenaście lat rana niezagojona nadal krwawi bo jest wielka i głęboka … po brzozie pozostał suchy pień który niczego nie widzi i nie słyszy … tylko szum katyńskiego lasu przebija się w ciszy
  7. pozdrawiam i ja ciebie Grumpy
  8. Wiosna nadeszła dlatego zakochać się pora napisać pięknej dziewczynie dziś uroczy rym Lecz jedna myśl kłębi się w głowie jak zmora zakochać się pora- ale pytanie tylko : w kim … Tyle ładnych co dzień widuję wszak twarzy które wolne i też samotne któż to dzisiaj wie Lecz jedna myśl z wiosną jeszcze się kojarzy zakochać się pora – która dziś nie powie NIE … Pójdę do parku i powitam znów ptaki radosne usiądę na ławce i napiszę strofy miłosne nowe Słowa nie będą przecież o nic nigdy zazdrosne zakochać się pora- a kogo oczarować słowem ? Albo pójdę do lasu i tam także drzewa pozdrowię białe chmury jak żaglowce przypłyną do przystani A kiedy dziewczynom romanse nie będą w głowie tobie się oświadczę wiosno –moja zielona pani **** Radosnych, Rodzinnych oraz Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego wypełnionych prawdziwie wiosennym klimatem życzę wam wszystkim drogie koleżanki i koledzy po piórze Maciej
  9. tak, Grzegorzu to z rozpędu - bez,,ł,, rzecz jasna
  10. Piszę codziennie i słów wielki potop Obmywa grzeszną duszę i całe ciało Euterpe mi bez ustanku rymy szepcze Złapane na papierze tworzą nowy obraz Jako piórem namalowany chwilo trwaj A będę zawsze Weno tobie wdzięczny za Trud ten wspaniały i wyjątkowy słodki pot Oczy zmęczone na koniec ale patrzące wysoko Matula tam teraz mieszka a czy ja zamieszkam Okaże się kiedyś wtedy przebrany na biało Jednakowy podziwiać będę krajobraz jako raj A teraz póki trwa mój czas ziemię jeszcze podepczę a Marzenia moje zapiszę całą ich listę już od dawna mam I wiem że nie wszystkie się spełnią a może ze snami Łatwiej nadejdą i zetrę ze startych butów pył Opiszę i wszystko co po nocach mi się zmyślało Święte słowa w snach też usłyszę może a dziś Ćwiczę za dnia pióro by z nadzieją położyć się spać
  11. Pamiętam rude włosy i twarz piegowatą zielone oczy i nosek figlarnie zadarty zgrabne nogi a długie niebotycznie w minispódniczce wyglądały ślicznie uwielbiałem bardzo jej dowcipy i żarty ach jakie cudowne było wtedy tamto lato Wykształcona kulturalna i do tego miła niedużego wzrostu i chociaż taka mała serce miała wielkie chyba szczerozłote na cokolwiek zawsze wyrażała ochotę razem ze mną płakała albo się śmiała tylko często mnie drapała bo się… nie goliła
  12. Kochał ją nieomal do szaleństwa. Nie potrafił tylko pisać wierszy. Bardzo tego żałował, ale nic na to nie mógł poradzić. Tak pragnął wyrazić swoje uczucie. Napisał w końcu krótki list. Posyłam Ci na dobranoc tyle pocałunków, ile dzisiaj zabłyśnie gwiazd. Kiedy przeczytała, radosna wyjrzała przez okno. Niebo było ciemne. Bezgwiezdne.
  13. Maciek.J

    O Greku

    Żalił się Kostas w mieście Trypolisie, że wszędzie widzi codziennie tam misie. Czy pije wódkę czy je śledzie, przez cały czas widzi niedźwiedzie. Czy się wyleczy ? nie wydaje mi się…
  14. Euterpe moja –zdejmij ze mnie już tę zbroję niepewności -bo nie chcę powrotu do tego co już nieraz przeżyłem- bo ku innym brzegom płynę na okręcie nadziei- tam gdzie twoje Serce - a tak je utracić bardzo się boję wyrywam karty- ze sztambucha pożółkłego by nowe zapisać - nie pytaj już dlaczego z tobą chcę napić się wody życia- gdzie zdroje Tryskają strumieniami -jako te kaskady muzę moją objąć całą- dziś pragnę czule w tę cichą noc gdy patrzy na nas -księżyc blady Zrzucić chcę na zawsze -Dejaniry koszulę wymazać z przeszłości -pogmatwane szarady a co nasze zostanie -jak ciebie przytulę...
  15. Powracam do lat na zawsze minionych wspominam spotkania naszych oczu gdzie dotykała jedna dłoń drugiej dłoni wśród czterolistnych koniczynek zielonych staliśmy tylko my dwoje na uboczu obraz którego choćby i mgła nie przysłoni Powracam do przeszłych chwil bez troski jak byłem młodszy sercem o połowę ciepły pocałunek usta spragnione ogrzewał czułem się niczym w ogrodach boskich bo rodziło się prócz miłości życie nowe na gałęzi piękny ptak nam zaśpiewał Powracam znów do starego kalendarza by daty poodnawiać z pamiętnika pod każdą wpisane spełnione marzenie to prawda ,, nic dwa razy się nie zdarza,, w pokoju zegar na ścianie cicho tyka odmierza czas na tamtych lat wspomnienie
  16. @annzau serdecznie cię pozdrawiam Miła Aniu @Sylwester_Lasota śmiało Sylwku nie pogniewam się
  17. Miałem szepnąć coś miłego pytam sam siebie dlaczego powtarzam sobie ale o odpowiedź nie proszę pójdę na krótki spacer tylko włożę kalosze po co to całe smutne pisanie czy to słowo piórem napisane na pewno ma szansę na wieczne przetrwanie przepraszam że żyję i ciągle oddycham i już nic nie mówię wolę zamilczeć teraz raczej nikt nie rozlicza wtedy nikogo ze słów a może lepiej pisz więcej a mniej mów układaj laurki na Walentynki odebrałem już swoje upominki piszę i jak ten wiatr po burzy przycicham bo nadal jesteś i ja póki co także zostanę dzisiaj wszystko miało być tylko zupełnie inaczej...
  18. mojej M... Dwa kwiaty razem z czterema uschły chore na tęsknotę wodą życia nienapojone może jeszcze głos z nieba usłyszę i zapiszę choć jedną stronę by uwiecznić jedyne serce złote parapet klejony wspomnieniami ościeżnice malowane wierszami zamiast szyb pamięci klisze moje okno na świat który los nam skradł dlatego dzisiaj nic już nie ma
  19. z cyklu ,,Wiersze naprawione,, Tyle myśli codziennie w głowie się kołacze tyle codziennie słów ile z nich zapisać na karcie aby nie zostały skazane na zapomnienie i podarcie tyle snów co wraz z nocą nadchodzą gwiaździstą i pryskają bladym rankiem niczym bańka mydlana kiedy znów je zobaczę gdzieś w nieznane odleciały ile marzeń ciągle mam tyle do zrobienia w planie gdyby na cudownej jawie w połowie się spełniły jakie byłoby wspaniałe to ziemskie wędrowanie ocalone pragnienia które nigdy nie pozostaną opuszczone nie sądzę ich i nie oceniam umoczę jeszcze pióro w kałamarzu aby poskładać wyrazy jak szkiełka w witrażu w strofy zmieniam myśli sny i marzenia nikt nie pamięta ile razy bardzo kocham moją Muzę w króciutkiej rymowanej sukience kiedy przychodzi jak anioł z ukrycia biorę ją na ręce świat chętnie cały oddaję bo wtedy pośród zgiełku życia nowy wiersz się rodzi
  20. @dmnkgl tak,pisane do siostry niecały miesiąc po pogrzebie mamy
  21. K... Mówisz do mnie czy koło mnie tak mi przykro jest ogromnie nie rozumiesz żadnych słów odwróciłaś się plecami znów milczysz dlatego o nic nie spytam w oczach niczego też nie odczytam zamiast serca wielki zimny głaz zmarnowany tylko czas kiedy słowo ciągle rani odpływam z przystani żagle stawiam i adieu tak to tak a nie to nie cała naprzód ale bez ciebie złe myśli jeszcze pogrzebię ciągle pcha się ten sam schemat wyszedł wiersz a miał być poemat ze słowami zaledwie trzema ale ciebie na szczęście nie ma przecież nikt z nas nie istnieje młodsza siostra i starszy brat chyba zmyślone jakieś dzieje ktoś napisze za dużo i za mało atrament cierpliwy papier pokryje a tak naprawdę nic się nie stało ………………………………………………………………. tylko mama nie żyje…
  22. z cyklu ,, Wiersze zawsze aktualne,, Rządowi –więcej słuchania głosu Polaków Politykom -mniej cynizmu i hipokryzji Kierowcom –jazdy bez awarii i kolizji Astrologom –pomyślnych na niebie znaków Chorym –by zapomnieli czym jest przewlekły ból Farmaceutom –skutecznych medykamentów Artystom –rozwijania swych twórczych talentów Aktorom –ciekawych i ciekawych oskarowych ról Imprezowiczom –nieustającej radosnej zabawy Poetom –nieskończonego natchnienia Duchownym –czystego zawsze sumienia Głodnym –miłosierdzia i zawsze ciepłej strawy Bezdomnym – daru serca oraz dachu nad głową Lekarzom – trafnych diagnoz udanych operacji Biznesmenom - owocnych umów także delegacji Zawiedzionym – wiary i ufności ale w dobre słowo Niedowidzącym -okularów do bliży albo i do dali Pesymistom –przyszłości jasnej jak od słońca Zakochanym –miłości i szczęścia bez końca Sportowcom -rekordów,pucharów i złotych medali Żeglarzom –dopłynięcia do celu i zejścia na ląd … Każdemu z osobna *– Wszystkiego co Najlepsze z okazji Świąt * także niewymienionym w laurce
  23. @joanna53 dziękuję serdecznie za słowo wsparcia
  24. To było niedawno ledwie w listopadzie gdy słońce do snu wcześnie się kładzie to jedno zdanie wracało niczym fala przez telefon powiedziane ze szpitala ale ja czuję że jesteś z nami choć ciebie nie widzę oczami tylko sercem zbolałym i duszą czarne myśli w głowie się kruszą do modlitwy składają się dłonie bo tam wysoko na nieboskłonie tańczysz teraz razem z aniołami patrząc na świat między chmurami poczekaj na ten czas kiedy z palemką w ręce staniemy przed Pana obliczem na razie zapłoną nasze świece i znicze zaś Kloto uprzędzie kolejną nić cienką bo przecież jesteś Mamo z nami tylko my tutaj już nie tacy sami
  25. dziękuję Waldku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...