Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

luna_

Użytkownicy
  • Postów

    201
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez luna_

  1. luna_

    na wprost

    @Jacek_Suchowicz Jacku, szanuję Twoje wypowiedzi. Są konstruktywne. Tym razem jednak moim skromnym zdaniem powycinałeś emocje, które towarzyszyły temu tekstowi. Bez nich traci sens. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niemniej jednak bardzo dziękuję. To nie jest proste- poprawić tekst od góry do dołu.
  2. luna_

    na wprost

    @Waldemar_Talar_Talar cieszę się, że jakiś fragment szczególnie się spodobał, dziękuję.
  3. luna_

    na wprost

    @WiJa może i trzy... może nawet tryptyk o poszukiwaniu prawdy?
  4. luna_

    na wprost

    @bess_enger "Lus­tro po­kazu­je prawdę, nie my­li się, gdyż nie myśli." P.Coelho
  5. luna_

    na wprost

    przechodzę nad sobą do innego wymiaru gaszę obojętność w głębi serca tęsknię za prawdą szukam dróg które pomogą mi w pełni ją poznać uczę się cierpliwości żeby rozpoczynać wszystko od początku w ciszy wyzwolonych myśli i dawnych niejasnych przypuszczeń zobojętnienie wyzwala samotność prę ciągle do przodu tam gdzie mnie nogi niosą istnieją tylko pomięte życiem twarze pośród zmarszczek ukryta jest wiedza o sensie życia potrzebie oddechu i wiara w to że nastanie jutro jutrem jest niepewność że prawda nie istnieje a droga jest dziełem przypadku mróz maluje na szybach ścieżki które można prostować palcami rozgrzewam myśli dziś stanę przed lustrem
  6. luna_

    bruk

    @Jacek_Suchowicz dzieci nie rozumieją wojen, stąd zdziwienie w ich oczach...
  7. luna_

    cienie

    @WiJa jak widać nie tylko :)
  8. luna_

    cienie

    @Jacek_Suchowicz to miło :)
  9. luna_

    cienie

    @beta_bez_alfy :)
  10. luna_

    poecie

    jest w tobie coś wiecznego jakbyś sam usuwał się na obraz siebie w nazwach i anielskich chórach aniołów stróżów zawarłeś pakt z wiecznością w niej odnalazłeś się jako jej stwórca amator i łańcuch ciągnący się aż po dzisiejszy ziemski dzień oplatający słowem szarość kimś nieskończenie odległym jesteś w swojej odległości nie domyślając się własnego istnienia toczysz wojny o oczy wbite w ciemność jednocześnie stojąc twarzą do światłości zaprzedałeś duszę wierszom
  11. luna_

    bruk

    @WiJa faktycznie :)
  12. luna_

    bruk

    @Waldemar_Talar_Talar czasami mam trudne sny...
  13. luna_

    Nie ma Ciebie

    @WiJa niektórzy mają pod górkę :)
  14. luna_

    cienie

    oswajam myśli krążące metr osiemdziesiąt nad ziemią nierealność przenika pękające ściany duszą mnie własne cienie to trudne zrozumieć nagle narastającą rzeczywistość przejrzeć się lustrze bez odczucia deja vu i skłonności do powrotów w rozpierzchniętą przeszłość dzisiaj twoją twarz namalował deszcz kropla za kroplą przesłaniając niewzruszony świat byle do zmroku nocą wschodzi naiwność
  15. luna_

    bruk

    śnił mi się twardy i kamienny bruk jak dawniej z przeszłym wiekiem i pierwszy stopień pierwszy próg i wrota siódmych piekieł brudnych obdartych dzieci szyk we łzy ubrane cienie w oczach ich obłęd ciszy krzyk a w oczach ich zdumienie podarte łachy targał wiatr deszcz mazał małe twarze stopa za stopą w szary świat w niewoli tatuaże gdzie okiem sięgnąć martwy las szumiał przygrywał losom czuć było swąd palonych ciał a one szły na boso i płakał ciszą niemy bruk choć uczył się milczenia kiedy tak z głodem dzieci szły płakała z nimi ziemia gdzie idzie kilkuletni świat gdzie głodu jest zbawienie kiedy po plecach smaga bat a w oczach lśni zdziwienie
  16. luna_

    chwila w błękitach

    @Jacek_Suchowicz Jacku, nie będę się bronić. nie o to mi chodzi. rymów gramatycznych pewnie się nie oduczę. czasami po prostu przychodzi chwila, że coś powstaje. że nie nadążam zapisywać słów. ot i powstaje taki tekst grafomański. przepraszam.
  17. luna_

    chwila w błękitach

    @WiJa z sympatią, tego właśnie Ci życzę Wija :)
  18. luna_

    ćma

    @Jacek_Suchowicz ten tekst nie jest erotykiem. nie umiem takowych pisać. jest prośbą o ... samotność. w takim tonie napisana jest pierwsza część. druga część jest skargą, złością, emocjami. to osobisty tekst. dziękuję Ci bardzo za komentarz, który może czegoś mnie nauczyć. to dla mnie ważne.
  19. luna_

    ćma

    @WiJa no jasne Wija :) co by nie było, będzie jutro :)
  20. luna_

    chwila w błękitach

    wokół błękit i zieleń cud świat nasz spowija że wzrok biegnie w górę wyciąga się szyja ku niebu które dotyka naszą ziemię świętą płyną nad nią obłoki smugą rozciągniętą ziemię błękit opływa chwyta w wir i nagle pędzą grzywy obłoków wygięte jak żagle i tam gdzie się wiatru już kończy swoboda rozpoczyna się przestrzeń dotyka je woda błękit miesza z niebieskim niebieski z błękitem wita fal morskich kłęby w grzywy końskie spowite goni szarżuje gniewnie falą przeplata grzywy i falują wód głębie jak polany niwy mruczy przy tym nieboskłon na burzę się zbiera słońce chowa źrenicę wilgoć na twarz spoziera żeby po chwili ryknąć i grom spuścić z nieba marszcząc gniewnie oblicze bo wolno i trzeba groźby rzucić na ziemię niby w niebios obronie patrzę jak wicher szarpie wodę na nieboskłonie łańcuchy z nieba lecą warkocze plotą deszcze grzmi hucząc i warcząc i jeszcze i jeszcze raz za razem spowija się w niewolę ziemia Posejdon jej odgraża odgraża jej głębia że niby nic a się z niebem kłóci o swoją rolę wiatrem popycha fale na plaży swawolę pianą znacząc na piasku ku wydmom je pędzi grzywy fal biją wściekle jak skrzydła łabędzi I nagle zapada cisza świat wkoło maleje niebo w szarości skryte deszcz leciutko sieje i tak jak się uśmiech nad dziecka kołyską rozciąga spokojnie tak koniec jest błyskom tabun chmur zmienia postać w deszczowej krainie płynąc sobie swobodnie po niebios równinie i ten spokój nagły gdy świat odświeżony burzą mrokiem i deszczem mokre drzew korony wykąpane w Zeusa gromkich krzykach sile ciemności mroku burzy jak w płytkiej mogile rozświetla świat się na nowo obłokiem i łzami jak wprzód było tak teraz świeżymi bryzami
  21. luna_

    ćma

    @WiJa :) ...albo zaćmy na oczach :)
  22. luna_

    ćma

    @Waldemar_Talar_Talar to prawda, nie jest zbyt łatwy, ale jest też osobisty, więc może właśnie tak powinno być :) dziękuję
  23. luna_

    ćma

    @Jacek_Suchowicz witaj Jacku. to co czytasz to komplet. nie znam się na formie, piszę intuicyjnie. wielokropkiem oddzieliłam dwie różne myśli. :)
  24. luna_

    ćma

    naucz mnie dziś nocy tej cichej muzyki przygaś słowo mrokiem gdy do ust się wlewa zatrzymując w piersi żałobne okrzyki skieruj wzrok na stare pomarszczone drzewa i naucz mnie milczeć z podniesionym czołem gdy od środka ogniem pustki się wypalam napnij sztywne palce niech rysują kołem drogę z której zbaczam z której się oddalam ... lekkim przezroczystym woalem przykryta wulkaniczna magma zastygnięta w kamień i brnąc marzeniami w srebrzysty łan żyta noc w noc i nocą w motyla mnie zamień być może się wtedy uśmiechnie ze wstydu gdy ubrana w nagość spojrzę prosto w oczy szarobury kłębek zimnych stalaktytów wtedy świt zanuci pieśni nowej nocy a ja spłonę przed nim na iglastym stosie skrząc się rozsypując deszczami humorów niech patrzy się dobrze w płomienie tej nocy bo jutro powstanę powstanę z popiołów powstanę niebieskim skrzydłem dotykając tajemnej świątyni wśród deszczowych lasów ćma ognistą magmą przeszłość wypalając świtem powitana pośród skalnych krasów
  25. @Jacek_Suchowicz Jacku, przeczytałam z ogromną przyjemnością. Wiersz wpisuje się bardzo w mój nastrój. Ciepłe, kojące słowa. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...