Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej_Wojnowski

Użytkownicy
  • Postów

    3 512
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Andrzej_Wojnowski

  1. Jeżeli " Kompleks Portnoya" jest dobrą powieścią, to ten wiersz jest bardzo dobry. Taki świat, tacy ludzie. Pozdrawiam
  2. gdzie kościoły świecące jesienią wśród wołyńskich pejzaży nad ranem zawsze pełne wiernych w niedzielę razem z Bogiem Stwórcą ich Panem a chutory ludzi szczęśliwych z melodyjnie brzmiącym językiem dzisiaj straszą omszałą ruiną czy nienawiść ten obraz zrodziła płacze Chrystus z kapliczki przydrożnej on nie tak tłumy wiernych nauczał widzi zwłoki Prypecią płynące a w oddali czerwona łuna błyszczy kamień krwią dzieci zroszone powtarzając wciąż jedno pytanie czemu sąsiad mordował sąsiada jaki bóg dał im takie zadanie
  3. Dzięki Justynko. W mój się nie wdarła. Mieszkam na wsi. Słucham muzyki ludowej typu : i jest mi tu dobrze. pozdrawiam
  4. Dziękuje Marcinie. To takie szybkie refleksje po negocjacjach - gdzie wyjedziemy? Ale trochę przejaskrawiłem. pozdrawiam
  5. wszyscy jedziemy na tym samym wózku .. Warto było przeczytać . pozdrawiam
  6. Z przyjemnością. Pozdrawiam
  7. Niby do zabawy ale: ja Gruzja - ona Ibiza ja Armenia - ona Paryż itd. (zawsze ulegam) tylko jedno wspólne Ona Rzym -ja Rzym( kolejny raz , ale pierwszy z nią). I taki dylemat. Mnie ciągnie na wschód ( z wyjątkiem Rzymu), a ona na niby bezpieczny, cywilizowany zachód. A co do na ryby - kilka razy w roku morduje dorsze na Bałtyku - daleko nie mam. Dziękuje i pozdrawiam
  8. Skąd ja to znam. Też najbardziej lubię te chwile we dwoje-czyli ja i ja. Trzymasz formę. pozdrawiam
  9. Faktycznie urocze, chociaż bardziej mi odpowiada Z przyjemnością. Pozdrawiam
  10. To tylko dla rymu. Dziękuję i pozdrawiam
  11. lubię to, prawie jak: pozdrawiam
  12. Przykleiło. To taki szybki tekst. Skończę podlewać ogród i poprawię. Dziękuję i pozdrawiam
  13. Wysokości nie , ale tam nie ma zasięgu i co. Tragedia. Dziękuję i pozdrawiam.
  14. Też mi się tak wydaje. Dziękuję. pozdrawiam
  15. Dzięki Waldi. Tak sobie szlifuje warsztat i szukam przestrzeni . Sam nie wiem w jakim kierunku iść. Satyrycznym, lirycznym czy politycznym. Na razie piszę co mi przyjdzie do głowy. pozdrawiam
  16. Takich często się widuję-niestety. Przeczytałem z przyjemnością. pozdrawiam
  17. A piramidy zostaną. pozdr.
  18. chciałem zabrać cię statkiem, daleko za widnokrąg pokazać nowe kraje, inne owoce dotknąć lecz ty nie chciałaś tego, wymówkę miałaś prostą pływanie tobie szkodzi, bo masz chorobę morską proponowałem góry, Bieszczady tak urocze wspólne piesze wycieczki, najlepiej ciemną nocą odpowiadałaś krótko, z lekką drobiną złości wiesz, że tego nie mogę, ja mam lęk wysokości myślałem, szybki wypad, za miasto, potem pieszo trzymamy się za ręce, spacerujemy w lesie ty krzyczysz oburzona, puknij się w głowę wreszcie do lasu ja nie wchodzę, tam atakują kleszcze i co mam z Tobą robić, jak wszystko jest do dupy została nam galeria, pójdziemy na zakupy
  19. Co prawda nie muszę jeszcze (przynajmniej tak mi się wydaje) , ale jestem za. Przeczytałem z przyjemnością. pozdrawiam
  20. No i już Cię lubię. Zawsze wierzyłem, że młodość przychodzi z wiekiem. W moim przypadku po pięćdziesiątce. pozdrawiam
  21. Dzięki. No to coś mi się dzisiaj udało. pozdrawiam
  22. Dziękuję Justyno. Unikam całe życie korpo-apostołów, chociaż raz było blisko , ale …. pozdrawiam
  23. Zgadzam się z Tobą. Taka szafa z IKEI. Prosta w konstrukcji, a po złożeniu, pusta w środku. pozdrawiam
  24. Chyba za szybko . Wolne ruchy cechują mistrza. pozdrawiam
  25. patrzę ci w oczy, opuszczasz wzrok udajesz, ze nie widzisz mnie myślisz, kto to jest ten gość czego on od ciebie chce twój ciemny włos przykrywa twarz ruch ręki znów odsłonił ją ja wciąż wpatrzony w oczy te myślami pragnę uwieść je odwracasz głowę odejść chcesz sto myśli kłębi się nawzajem serce zaczyna mocniej bić lecz nogi już cię nie słuchają wyciągam rękę mówiąc, że to nic, my jeszcze się nie znamy wyjaśnię wszystko, jeśli chcesz czuję już chemię między nami napotkać miłość trudno jest ona przychodzi, kiedy zechce nie zauważysz jak nadejdzie obrazie się, nie przyjdzie więcej każdy z nas szuka dziś miłości każdy jej bardzo potrzebuje lecz mając ja w zasięgu ręki często ze strachu rejteruje więc spróbuj w jednej chwili tak zakochać się po granic kres miłości szybko szansę dać ufając, że prawdziwą jest na pewno warto uwierz mi spójrz tylko w błękit oczu moich zobaczysz w nich miłości sens której tak bardzo potrzebujesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...