Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz

Administratorzy
  • Postów

    1 835
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Mateusz

  1. nie jestem pańskim kolegą sojan , więc tykanie zostaw dla przyjaciół ze swojej grupy na bruderszaft ze mną trzeba sobie zarobić - ty sojan nigdy tego nie doczekasz- swoje miejsce w szeregu znasz sojan - zostań tam gdzie jesteś sojan i nie wchodź nawet na moje przedpokoje, bo jesteś niemile widziany Jeszcze raz takie wycieczki, to będzie Pan zmuszony opuścić ten portal na dłużej. Mnie pańskie teorie spiskowe nie interesują, wyniki śledztwa tym bardziej, co kto i z kim - to już są słodkie (lub gorzkie) tajemnice, o których Pan zielonego pojęcia nie ma. Tak więc ma pan dwa wyjścia - albo zmienić podejście (a tym bardziej język, którym się Pan publicznie posługuje), albo kontratakować kiepskie wiersze, ale z klasą (tj. szeroko pojmowaną kulturą). Codziennie przychodzi na Pana po kilka zgłoszeń, a ja naprawdę mam ciekawsze rzeczy do roboty niż czytanie tego, co Pan kleci. To ja Panie Krzywak opuszczam ten portal z WŁASNEJ woli , a nie z Pańskiego nadania. To jest właśnie moje zwycięstwo nad Panem. Rozumiem, że chamskich wybryków sojana pan nie dostrzega. Mówisz Pan , że to spiskowa teoria? A przypomina sobie Pan np. II Edycje Portu Poetyckiego w Chorzowie dn 06.06.2009 przy ul. Rynek 13 i przyjacielskie "spotkania" z sojanem. Czy to jest powód niedostrzegania jego komentarzy pod moimi wierszami typu: "- ciekawe, kiedy autor paluchem usmarowanym w gnojówce dotknie siebie samego i zada podstawowe pytanie, dlaczego jest sędzią bliźnich i dlaczego inni to psiskurwysyny a on sam bohater "co uderza w twarz" - - szczerze mówiąc, chciałbym go spotkać i jakem góral sprawdzić to jego "bohaterstwo" - w myśl zasady, że im kto bardziej w pysku, tym mniej na odwadze i tym słabiej w pięści; wiersz w wymowie szczeniacki i prymitywny jak wszystko co deklaratywne i krzykliwe; J.S Dnia: 2011-01-23 04:05:03, napisał(a): JacekSojan Komentarzy: 4053" a może ten: "- młokos się znalazł! ten "starzec" potrafi zmienić portret takich "bohaterów" jak Twój peel w zaszczane ze strachu indywiduum, którego miejsce jest u psychiatry - pan inżynier gada jak na budowie - a tu salon literacki, najwyższy czas to zauważyć i zmienić zagnojone obuwie; J.S Dnia: 2011-01-23 22:48:06, napisał(a): JacekSojan Komentarzy: 4053 " Oto kultura , którą Pan akceptuje i na którą Pan nie reaguje - za to namiętnie skupia się Pan na wytykaniu wam tego wszystkiego co w stosunkach międzyludzkich jest wstrętne. A miał być to serwis poezji współczesnej! Serwis ludzi wrażliwych na piękno , na krzywdę ... Od dzisiaj wszystkich będę przestrzegał przed kontaktem z chorzowska grupą skupioną wokół Tawerny Stary Port i krakowska grupa Czas. To jest już ostatni wpis w tym serwisie z mojej strony i na bany niech się Pan nie sili - taki akt"nazywają to musztardą po obiedzie". Teraz boli? Czy doszło coś do Administratora M. Krzywaka - nie wiem, może chociaż parę osób zdąży przeczytać ten wpis przed skasowaniem go przez Administracje i będzie miało swój osąd. Jaki ? Zobaczymy.
  2. starałem się dostosować do twojego poziomu - mógłbyś czuć się nadmiernie skonfundowany, ucztując z człowiekiem o wyższej niż twoja kultura :) tak postępowali zawsze krzewiciele kultury wśród dzikich plemion ps. a skoro twój post nie kipi ironia - mogę podziękować - na zaczepki odpowiadam zawsze podobnym Bye, ban. z czego sie cieszysz "szanowny" donosicielu - sam odchodzę i gdybyś kolanami płakał twój donos nie spowoduje bana - to tak jakbyś chciał zjeść bułke którą juz dawno przetrawiłeś dawniejbezet. bye
  3. nie jestem pańskim kolegą sojan , więc tykanie zostaw dla przyjaciół ze swojej grupy na bruderszaft ze mną trzeba sobie zarobić - ty sojan nigdy tego nie doczekasz- swoje miejsce w szeregu znasz sojan - zostań tam gdzie jesteś sojan i nie wchodź nawet na moje przedpokoje, bo jesteś niemile widziany
  4. zostawię wiersz bez głębszego komentarza: te rzeczy niewymowne (vide słownik), dawno wytarte w poezji tunele...szkoda gadać. dla mnie to najbardziej płytki sposób uprawiania "pisania wierszyków" pozdrawiam serdecznie Słownik języka polskiego Lista haseł * * wyniki 1 znalezionych * niewymowne euf. «kalesony» te rzeczy niewymowne to kalesony? zgadłem??
  5. dziękuję za przywrócenie wyciętych komentarzy - szczególnie zależało mi na komentarzu jacka sojana. niech wszyscy użytkownicy wiedzą kto zacz ten sojan i jaki to panicz chodzi po ich salonach Pozdrawiam grupy poetyckie ze ślaska i krakowa na których salonach przebywa "ów gość" - szczególnie przyjaciół tegoż.
  6. Kosz? Dziwne nazwisko. Puk, puk. Kto tam? Kosz.Jaki? Na śmieci. No to proszę postać na zewnątrz - śmieciarka zaraz przyjedzie. :) Puk, puk. Dobrze , że se puka - żeby go tylko czoło nie rozbolało. :)) Puk, puk. Kto tam? To ja Kosz. To się wypchaj śmieciu. :)))
  7. wiele komentarzy tu zginęło - szczególnie te z w3ulgaryzmami i groźbami jacka sojana co sie tutaj dzieje - może mi Administracja odpowie!
  8. zostawię wiersz bez głębszego komentarza: te rzeczy niewymowne (vide słownik), dawno wytarte w poezji tunele...szkoda gadać. dla mnie to najbardziej płytki sposób uprawiania "pisania wierszyków" pozdrawiam serdecznie
  9. pierwej musiał dotknąć ciebie tym paluchem :) ja nie góral, ale potrafię :) - mam zasadę : starców nie tykam - młokos się znalazł! ten "starzec" potrafi zmienić portret takich "bohaterów" jak Twój peel w zaszczane ze strachu indywiduum, którego miejsce jest u psychiatry - pan inżynier gada jak na budowie - a tu salon literacki, najwyższy czas to zauważyć i zmienić zagnojone obuwie; J.S niestety , ty sojan masz w buzi tak jak w "skrytej" części tej budowy o której wyżej wspominasz, czyli wychodku. takimi salonami w jakich ty sojan przebywasz, ja się sojan brzydzę . myślę , że taką samą odpowiedź powinni ci dać koledzy na których sie w różnych miejscach w sieci powołujesz.ja nie zniżę sie do twojego poziomu. gdybyś wiedział jak na ciebie mówią w całej sieci (nie myśl, ze to ja jestem jedyny w tych sądach), byś popełnił "etyczne" harakiri. a koledzy twoi? ...no cóż każdy przebywa w takim salonie w jakim się przyjemnie czuje.
  10. Człowiek kulturalny podziękowałby za wskazanie pomyłki. Cała klasa! starałem się dostosować do twojego poziomu - mógłbyś czuć się nadmiernie skonfundowany, ucztując z człowiekiem o wyższej niż twoja kultura :) tak postępowali zawsze krzewiciele kultury wśród dzikich plemion ps. a skoro twój post nie kipi ironia - mogę podziękować - na zaczepki odpowiadam zawsze podobnym
  11. Pisze Miszcz tak, jakby zazwyczaj czas mierzono... szklankami...? Po takim błędzie na początku - aż strach czytać dalej. Pozdrawiam nie czytaj miszczu - nikt cię o to nie prosi - nie zapomnij drzwi zamknąć z drugiej strony żegnam miszcza ps. pleonazm każdemu może się przytrafić, tak jak "wywrotka" w biegu na 3 ooo m - jednak widziałem biegacza , który sie podniósł i na mecie był pierwszy
  12. Pastisz Adrenaliny? Kobieto, ja nawet nie wiem kto to jest Nevaldine. Zapomniałaś zagłosować by wiersz przesunąć do strefy P , tak jak to zrobił twój koleś jacek.
  13. pierwej musiał dotknąć ciebie tym paluchem :) ja nie góral, ale potrafię :) - mam zasadę : starców nie tykam
  14. jeszcze jedna ściana i gotowy dom :) - zrobimy go bez stropu, wtedy sny beda piękniejsze, a niebo usłane gwiazdami będzie będzie przypominały nam , że ludzie nie zawsze bywają podli, bo nie każdy jest negatywnym bohaterem książki Thomasa Harrisa. pzdr
  15. słodycz = édesség a wierszyk słabiutki, mimo , że jakiś fragmencik pomysłu jest
  16. idąc obejrzyj się kątem oka zobaczysz postępującą za tobą niewidzialną ścianę czas którego nie można obejść krok za nią ogród z kruchej pamięci spłowiałe wspomnienia wyblakłe postacie ty jesteś wśród nich to jest Twój wiersz , ale sobie tak myślę iż może w takiej postaci mógłby być lepszy - jak ci się poprawki spodobają to bierz go "z dobrodziejstwem inwentarza" :), a i...popatrz na retusz jaki uczyniłem kamil
  17. dziękuję za odwiedziny, nie jesteś złym człowiekiem Ran - a wierz mi , że znam sie na ludziach :) następny wiersz będzie jeszcze pojemniejszy - taki jak jego autor :))))))))))) pozdrawiam
  18. Wiesz Mit, ja muszę tutaj bardzo uważnie rozmawiać , bo jestem tu zaledwie niecały miesiac i juz zaliczyłem dwa bany - aż się boję , że znów cos się nie spodoba H.Lecterowi i znów doniesie do Admina (chyba , że sam jest Adminem/moderatorem?). Przed chwila (po tygodniu) zostałem odblokowany po drugom banie. Zastanawiam sie o co gosciowi chodzi i kto to jest . Niemożliwym jest żeby to robił bezinteresownie - musiałem gosciowi podpaść na innym forum, mogłem skrytykować jego jakis słaby wiersz, "czycóś" i się facet na mnie wyżywa bo ma tutaj akurat takie mozliwości :(. Taki sposób postępowania uważam za podły, ale... Spojrzyj pod moje wiersze - wszystkie one z poręczenia H. Lectera i Jacka Sojana kwalifikowane są do przesuniecia w strefę początkujących i tak sie dzieje od pierwszego wiersza jaki tu wlepiłem (Wigilia..). Zresztą za dużo ze mną nie rozmawiaj , bo przez zbyt dużą zażyłość ze mną tez możesz zostac potraktowany jako persona non grata - dużo krytykuj moje wiersze (pozwalam Ci) - tak jak to robisz od początku , a bedziesz jego przyjacielem. pzdr
  19. dzięki za wgląd- każda opinia mnie cieszy , nawet ta niesłuszna, bo i ta daje "kopa" w kierunku maksymalizacji tworzenia i postrzegania. Zmiany w druku robi sie tak samo jak na innych forach - te same zasady - przejdź na inne i poćwicz. Mit, nie powinienem narzucać nic komentującym , ale wiersz uzyskał b. dobrą opinię człowieka którego za tworzenie bardzo cenię (chkargas) - jak tam bywasz , to będziesz wiedział o kogo chodzi i o jakiej klasy twórczość. Od niego uzyskać pozytyw jest bardzo trudno.
  20. mam trochę czasu i zniesmaczenie do pisania może warto połamać wiernopoddańcze pióro a paluchem uświnionym w gnojówce obsmarować afisze imitujące twarze walczących biegnących do komnat do koryt do hajsu nahajcowanych szczurzym instynktem hegemona wywalczą dominium nad psiskurwysynkami nastanie czas opłatka - połamię się i będę bliźnim przebaczycielem czego nie zapomnę podstępnym przyjacielem antagonisty przyczaję się zmrużę oczy zaniecham słów i uderzę jak boga kocham uderzę w twarz zatopię w sercu nóż za wczoraj a dzisiaj jeszcze zdążę na mszę żałobną za jutro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...