Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'internet' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 6 wyników

  1. obecnie nie krzyżujemy trzy ściany poprawności trzymają w pionie nawet najbardziej wygięte ciała wczoraj zabrudziłaś mi sumienie nienawidzę cię boję się za ciebie żebyś nie poplamiła ścian przykryłem nas folią wziąłem obcęgi i wyrwałem gwoździe z dłoni a to brudzi przecież ci co krzyżują i na krzyżach rozpięci ugięci są wszyscy w uprzejmym ukłonie dance macabre dzisiaj ma przelicznik w monetyzacji a każda cena jest warta ukrzyżowania a nie ukrzyżowanego gwoździe dziurawią sumienia ale nie martw się nakryci folią aseptyczni a seksualni nie jesteśmy zagrożeni jego wyrzutami nikt też nas nie pomyli z ludźmi bit za bitem umieramy podparci murami ściana do ściany
  2. Gimbusom Kurtka Skórzana, buty sk8towskie, tipsy, torebka... – Ważne, by duża! Firma? Hilfiger, Converse, Adidas... Włosów zmierzwionych szalona burza, Spodnie obcisłe, pasek z ćwiekami, Jeden na drugi powsadzanymi. Tak to jesteśmy dzisiaj ubrani Dzieci Warszawskiej Pustyni.
  3. O nie, nie dzisiaj Dziś nie ruszę się z czterech ścian jednej sypialni, dwóch pomieszczeń kilku papierosów na balkonie Teraz nawet Żabka pod blokiem to wyprawa na Syberię Dzięki ci Covidzie za zdalność i aby tylko net nie kręcił młynka kręcić to ja będę w sieci Tylko ta lodówka woła ok, dam się przekonać do tego chłodu Ale ty nie patrz tak na mnie zdradziłem cię, dziś nie poczujesz mego ciała maszynko do golenia
  4. W mojej wieży samotni piszą tylko do mnie Płatności dziewczyny, którym niby się podobam ...a nigdy mnie nie widziały bony, promocje i Robert Lewandowski chce ze mnie zrobić bogacza
  5. graphics CC0 ożyj i zalśnij dla nadziei skruszony uskroniony plastik zawisa w powietrzu spłaszczona subkultura generacji różowy odruch delikt sumienia miesza się z blaskiem wylizuje rany w odbiciu udrażniasz moduł społecznego interfejsu spojrzenie w lustro w ciała kolejnych gargulców w świat wypluty z pozoru jak balsam rozkoszy na bruk z lamentem wymiotów biegunką malkontentów gdzieś w bladym kloszu chcesz być dostępny warunkowo słońce deklinuje nad równikiem w swej wędrówce po ekliptyce w niebieskim punkcie wagi przechodzi z półkuli na półkule to metafora współczulnej irytacji istnieją graniczne wymiary obsydianowy kamień filozoficzny przemieszcza się w naszym kodzie niczym dymiące zwierciadło ślizgając się po knapper'owym tremie w rozrzedzonym potrzasku i w potrzebie uczuć ożyjmy w inter-network -- * tekst społeczny, ku świadomości dla samoograniczeń bezpośrednich -oraz- w potrzebie rozumnych dojrzałych interakcji sieciowych bez zaplanowanych defetyzmów.
  6. Randka słajpnięta klikana... z rana zdelejtowana dziękuję @samm trochę poszperałem po necie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...