Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'głód' .
-
Stoimy przed Tobą nadzy i spragnieni Zębów już nie mamy, ból nie daje nam spać Strasznie byśmy chcieli słodkie jeść pielmieni Tako grzmi nasza brać Dajże nam co tam masz Dość już mamy kasz Po których chce się Pić Stół Twój zastawiony jest aż duszy miło A z obrusu mgiełka tak niezwykle piękna Że wytłumiałaby knura zaśmiardłego Co chlebami rzyga Stać cię na kosz przypraw To syp bez umiaru Tak jak rzekłeś Bogu Z Jego księgi przecież będziesz ty nas karmił Tylko Ty wiesz gdzie na bagnach jest tatarak Tylko Tobie w sakwie magicznie się zjawia Najcudowniejszy, jak Chór Aleksandrowa
-
Stoimy przed Tobą nadzy i spragnieni Zębów już nie mamy, ból nie daje nam spać Strasznie byśmy chcieli słodkie jeść pielmieni Tako grzmi nasza brać Dajże nam co tam masz Dość już mamy kasz Po których chce się Pić Stół Twój zastawiony jest aż duszy miło A z obrusu mgiełka tak niezwykle piękna Że wytłumiałaby knura zaśmiardłego Co chlebami rzyga Stać cię na kosz przypraw To syp bez umiaru Tak jak rzekłeś Bogu Z Jego księgi przecież będziesz ty nas karmił Tylko Ty wiesz gdzie na bagnach jest tatarak Tylko Tobie w sakwie magicznie się zjawia Najcudowniejszy, jak Chór Aleksandrowa
-
“Chleb” Pamiętasz szary chleb Irlandii? Chleb Kijowa pusty w środku? Wielki głód pustynnych miast. Wielki głód ulicy wolnej. Pamiętasz o tych obozach? Praca czyni śmierć. Bunt czyni kraty. Pamiętaj o Mińsku, student i chusta wschodniej zmarszczki. Pamiętaj o flagach, które czynią Cię przegranym. O tym, że z tą inną też człowiek, choć szeptem wzburzone lęki. Jeśli czujesz się wygrany, już przegrałeś świat kolejny.
-
Potargały mną emocje Wyrzuciły w morze wzruszeń Tylu ludzi co dzień mijam Widzę tyle smutnych oczu Bieda miesza się z dostatkiem Głód się kłóci z przejedzeniem W kącie dziecko cicho kwili Jest zmarznięte nic nie jadło Obok matka gorzko płaczę Znów nic nie ma na kolację Nikt się przy nich nie zatrzymał Każdy w swoją zmierza stronę Tyle pustych stoi domów Już nie tętnią dawnym życiem Starsza pani w oknie siedzi Patrzy tęsknie na ulicę Znów samotność ją dotyka Dziś nikogo nie przytuli Wokół cierpień jest tak wiele A zbyt mało współczucia
- 5 odpowiedzi
-
3
-
Wszędzie jest ich bardzo wielu. Chodzą powoli, bez celu, Smutne mają tak spojrzenia, Czując gorycz niespełnienia. Lecz z jakiego to powodu? Smutek ich wynika z głodu. Głód ich męczy i dołuje, Serce boli, gdzieś tam kłuje. Głód przygnębia i zabija, Dni mijają, on nie mija. Nie pozwala żyć w radości, Ten najgorszy - głód miłości.
-
Srebrna łyżka Czarne pastele połamały czas Mgliste odbicie lustra to przy stole siedzą żółtawe dłonie Ozdobne oczy pustych pierścionków mienią się złotem niepodrobionym. Niezaulgowy ostry posiłek Usta martwym napięciem mięśni zaciśnięte Mądry trupiszon bez przełyku próbuje wchłaniać słowa papierzysk balast literek. skóra widziadeł zwisa jak jęzor z bezzębnych warg sromu bez wartości *** Srebrzysta łyżka uderza w szczęki odmierza kęsy święconej wody zaprawionej krwią. Wiersz wg obrazu Francisco Goi "Dwie staruchy jedzące zupę" (1821 - 1923)