Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'dżwięk' .
-
W miejscu strzelistej wieży i kolumn wysmukłych Stos połamanych cegieł tworzy wieloznaczność, Sterczą kolczaste drzazgi zwalonej kopuły, W niebyt odeszło piękno, proporcja i gładkość. Na potłuczonych okien błyszczące okruchy Skrwawione słońce zerka wejrzeniem zdziwionym, A po gruzach się snują – jak zbłąkane duchy Światłocienie wypełzłe, blade, umęczone. Ponad pustką zbolałą, o barwie granitu, Brzmi pogłos sześciu dzwonów głuchy i mosiężny. W szarosinej oprawie zranionego świtu Wciąż trwa szorstki, chropawy, złowrogi, potężny, Choć dzwonów tych urwanych poranione ciała Pokrył już alabaster błyszczący i biały…
-
Może to też Om? I SI... - Temacik? - Nauka kupi. - I puka... u Anki Camet. Serka zada; bada zakres. Tu los bawi w absolut. Co... mantra kart na moc.
-
Rejs przebiegał łagodnie, przy pięknej pogodzie, Oszałamiało czyste, wilgotne powietrze... Świat jawił się piękniejszy, niż bywa na codzień.
-
O szyby coś dzwoni... Co dzwoni? Coś stuka Uderza w me okno, ma jakby kształt kruka Chce wejść do środka, choć to jest niemożliwe Ma motyw nieznany, pytania wątpliwe I nie ma już dziadka, i ojca, i wnuka O szyby coś dzwoni... Co dzwoni? Coś stuka Na świecie pobrzmiewa wciąż echo dzieł Staffa W przeszłości tak mrocznej widmo Gustawa Ukrywa swe życie, swą miłość, swą duszę Tam nie ma już deszczu, są tylko złe susze To stąd jest ten piasek na moim pustkowiu Stąd te kajdany z ciężkiego ołowiu Krępują me usta, me ręce i myśli Lecz serca nie zwiążą, gdy piękno się przyśni O szyby coś dzwoni... Co dzwoni? Coś płacze Dźwiękiem minionym po uczuciach mych skacze Chce wejść do środka, choć to jest niemożliwe Ma motyw nieznany, pytania wątpliwe Wciąż pragnę nie wiedzieć, co za szybą płacze Gdyż lękam się bestii, którą tam zobaczę
-
O tej porze mało życia, A ja czuję się jak kat, W wodzie tylko gwiazd odbicia, Słońca nie ma, śpiewu brak. Wiatr wieje jak by zmęczony, Czy to moja wina? Świat jest już skończony, Zrzedła mi mina. Chwila! Słyszę skrzypiec dźwięk, Toż to poezja dla ucha! Już rozwija się kiełk, Raduje mego ducha. Ty jedyna wiesz co trzeba, Jesteś do tego stworzona, Znam cie z tego imienia, Naturo, bądź pozdrowiona.