Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natalia__Rainbow

Użytkownicy
  • Postów

    158
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia__Rainbow

  1. ależ powiało grozą i chłodem... jak tak miało, to dobrze:)
  2. zdecydowanie warto, ale nie kosztem tego życia, w wolnej chwili, dla wspomnień :)
  3. bardzo lubię takie pisanie :) z przyjemnością
  4. grzeję się przypadkowym ciepłem ściankami mlecznej kawy podbiegunowym kocem gorącą wodą z naczyń gdyby zaś zbliżyć ciało do ciała osmozą wydobyć okruchy żaru wygodniej ogrzewać dłonie sercem niż kubkiem
  5. jak sito przeciekam zgorzkniałe złośliwe zazdrosne żółcie pomarańcz uśmiechu humoru i zabaw miłości czułości karmin błękit podniebnych marzeń chmurny i gniewny granat fiolety nostalgii i tęsknot ostatnia ze mnie wypływa bladozielona licha nadzieja wybarwiłam ją wyciskając do ostatka tęczowa kałuża wokół kostek się rozpływa zostaną po mnie włosy skóra i paznokcie kości zmielą na proch i użyźnią ziemię tak chyba będzie najlepiej stanę się wieczna
  6. nie potrafię konkretnie powiedzieć, co mnie tu zatrzymuje i urzeka, chyba uchwycony temat
  7. "które plotą" chyba tak? literówka prócz pozytywnego przekazu, jakoś nie zatrzymuje, może przez zazdrość... :)
  8. to prawda brzmi nieciekawie... zostaw, innym nie wadzi :)
  9. hmm, to może kroplami? wiem, wiem, Twoje pisanie a ja tu marudzę :) po prostu masz tam liczbę mnogą "słowa spadają na dusze" i one jedną kroplą tak? takie małe one? a może zwyczajnie mi się piosenka włącza "Kroplą deszczu namaluję..." i stąd szukanie zmiany :D
  10. lepiej :) jeszcze się czepnę: kroplą deszczu spadają na dusze - może lepiej: krople deszczu spadają na dusze? urzeka mnie układanie puzzli w podróży z niebem po burzy
  11. hmm, ja tylko chciałam pobawić się Twymi słowami, ale skoro to Ci przeszkadza, nie będę tego więcej robić :) każdy ma swoje wrażliwości, pozdrawiam
  12. raczej nie używa, dlatego spróbowałam :) ale słabo pasuje, prawda? jeszcze nad nim popracuję, dziękuję za uwagi
  13. ha... ładnie Mariuszu, bardzo zgrabnie :) co do moich rymów, mało kiedy jestem w nich konsekwentna... traktuję je jako dodatek nadający rytmiczność, nie jakaś zasadę sztywną; przy trzeciej zwrotce masz rację, siłowo, pomyślę :) dziękuję za uwagi
  14. no Arturze najgorszy ten tytuł! :) całość przyjemna, nie wiem czy to literówka, czy tak ma być: - ona tęskni, czuję i myśli - Ty to czujesz czy ona? jeśli ona to bez ogonka :)
  15. to były czasy.. :) wciąż podoba mi się galop w zdaniach, bardzo przyjemnie się przez nie przemyka
  16. fantastyczne :) przyjemnie się czytało, lubię takie prowadzenie i z puentą, naprawdę coś wyjątkowego :) dobrze doszlifowane
  17. cieszę się, że pozytywnie :) tak się kończy poranne dumanie :)
  18. - zagadnienia poza jednym nie mają do mnie dostępu - o co tu chodzi? - chwila w której jesteś szczęśliwa bądź - czy nie miało być: chwilo (...) - bo tak mi się wydaje - bez ę końcówka o wychowaniu mnie wybiła, wciąż nie jestem przekonana do całości
  19. jak często niestety tak, ładne w formie i trafia z przekazem
  20. jak ktoś takie słodkie ulepki wielbi, to jak najbardziej tak :) mimo wszystko zatrzymało na chwilę, pachnie latem, mogę sobie pomieszać? bo to są sprawy niby rumiankowy wianek jak jabłka w trawie krągłe jędrne malinowo jagodowe kwitnące wiśni uśmiechem zmysłowe różanym olejkiem na ustach od krwi nabrzmiałych muśniętych wezbranymi wargami źdźbła traw trącanych stóp palcami gdy tańczysz wirujesz i śmiejesz się
  21. nie czuję w tym ducha haiku, ale jeśli miała być po prostu miniatura to i tak przegadana wg mnie, odciążyłabym np tak: wieczorny deszcz zmył kolejny dzień już jesień? pozdrawiam:)
  22. dryfujemy meandrami przytomności obawiamy się zakładać okulary rozkoszując otoczenia nieostrością rzeczy trudne ciężkie ważne omijamy dla wygody nawet nie ściągamy butów rozkładamy się gdziekolwiek zasięg mamy rurki już nie oznaczają rarytasu zmysły dawno utopiły się w umami gdybyś jednak chciał z tym zerwać i wziąć oddech oczyszczony wywietrzony przepłukany miej za rękę kogo chwycić by nie upaść niecodziennie tak świadomie w świat wkraczamy
  23. o, faktycznie zbędny! już znika :) dziękuję wszystkim za komentarze
  24. oczywiście, że w przenośni, ale odpowiadając na wiersz sugeruję odpowiedź, że może warto zmienić broń :) a nie zmianę w treści, wiersz pyta, czytelnik odpowiada, to nie tak tu działa? Tylko o szlifach tu się rozmawia?
  25. Nie no Panie Mieczysławie, ja zrozumiałam o jakie uczucie tu chodzi. Po prostu to brzmi tak... jak handel wymienny, właśnie bezuczuciowo. Przepraszam, ale to tylko moje odczucie :) proszę się tym specjalnie nie sugerować. Każdy inaczej czuje te same słowa. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...