Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Moja Luśka się w kotkach przegląda i w pazłotkach, oczy mruży do słońca i mruczy. I nie straszne jej pszczoły, towarzysze niedoli, i po wierzbie je gania w podskokach. Ale bywa też chwila, gdy się Luśka rozmywa w marzeniach o odległej podróży. To pakuję ją w plecak i na rower zawieszam, tak walczymy z atakiem wir_nudy.
  2. Dla mnie świat to wachlarz, Ty go skracasz do przeciwieństw. ;) Pomysł jest, również po to, by w ciekawy sposób wytłumaczyć (również w szkole) i podać przykłady do zapamiętania - co to oksymoron. A co do tłumaczenia powyżej, przypomina mi termitierę. Widać, ze zależało ci na precyzyjnym przekazaniu myśli :D. Pozdrawiam, bb
  3. Tak mi się czyta lepiej, plus konsekwencja w składni. A całość zabawna, bo prawdziwa ;) A co do forny: sprytnie rymy wplecione, i wcale nie na końcu wersów a się czuje :D. Przerzutnie zgrabne. Odważnie "i" zawiesiłeś na koncu w wersu, na wydechu. Pozdrawiam, bb
  4. Takie wołanie o pomoc, zauważenie. Spójrz na mnie. bb
  5. @Marek.zak1 wiem, chodzilo mi o miny przed walką, ale rezygnuję z tego wątku, jest bez sensu. Zmieniłam zawartość komentarza. bb
  6. wyrażenie emocji jak najbardziej słuszne ale nie wiem, Iwonko, czy jesteśmy władni powiedzieć jej do słowa i czy ona skona a przynajmniej weźmie to sobie do serca (czy śmierć przeżywa uczucia?) bb
  7. Puenta słuszna, może kłopotliwość objawów zmusi do refleksji. bb
  8. @egzegeta to wiersz z 2013, jeszcze była z nami Gabrysia Cabaj, dla mnie autorytet. Ta wersja poniżej nie jest może lepsza? A co do tomiku - nie czuję się na siłach. I nie kokietuję - naprawdę mam problemy z wyceną ich jakości. Ściskam ciepło, czekam na Twoje wiersze. bb Prowadziłam ...cię córeczko przez wierzchołek złościz bezsilności biłaś ścianę a i mniemyślami, zaciskałaś oczy chcącniemożliwego, upierając się żeego ma prawo do tegozrobiłyśmy jeszcze postój na wybuchpopiłaś go łzami i wargę gryzłaśjak baton, patrząc spod grzywki w dolinęgoryczy gdy z nieba spadł kamieńbuty mam mocne ale nogi słabeod śliskiej krawędzi matczynej kontroliwidziałam walkę i to że odpuszczaszprzez skórę czułam że emocja boliszukałam znaków na trasie i w niebieby ścieżki nie zgubić prostej przed siebiełąka pachniała gdy we mnie wtulonapaplałaś z radością i wzięłaś pod rękęśpiewając piosenkę uspokojonaoj ty moja kochanaw okresie dojrzewaniawisienko
  9. @valeria Dziękuję Valerio za obecność i czytanie. @egzegeta Wchłaniam w ciemno. Brakowało mi Ciebie Wiktorze. Zostań z nami. bb
  10. @zuzia Tekst nawiązuje do baśni Braci Grimm o łabędziach; zastosowałam archaiczną może formę: mój ci ty, ale celowo - sens trzyma. W baśni klątwa zatrzymała braci w ciele łabędzi, dopiero plecione koszule miały je odczarować. Tu klątwa dotyczy nieodwzajemnionej miłości. Dzięki za komentarz, bb @Dag jestem nieco zaskoczona pochwałą ;) A co do dopelniaczówek to się nie znam, ale jestem otwarta na sugestie. Tu mi rzęzi ostatnia zwrotka. bb
  11. czasami aż powietrze się unosi i wyrywa – kocham ale nie powraca echo zamienia się w białego łabędzia rozmów robię na drutach kubraczek myśl tęsknie drga na wietrze zapatrzona nasłuchuję trzepotu dziergam ze wspomnień kolejny rządek i szorstkie chwile ranią dłonie ścieg wyrównam będzie dobrze tylko znowu tracę wątek na wpół pewna jakby – mój ty już nie miało się dokonać
  12. @fregamo cieszy mnie, że tekst jest czytelny. to wcale nie jest oczywiste. ;D bb
  13. Dziś, kiedy świat zrozumiał czym jest izolacja upatruję w nim nadziei dla tych spoza marginesu dobrobytu miłości i świętego spokoju. Korona na głowie oznacza wybranych by nieść szacunek drugiemu człowiekowi. I nagle wszyscy równi a śmierć sprawiedliwa. Niby banał średniowiecza a spójrzcie na sklepowe półki.
  14. a u mnie czas się dostosował żyjemy wspólnie tępym napięciem oddycham jak powietrzem zanurzam się w ciszy jestem częścią fali
  15. A ja żeby dostać taką reklamówkę odrabiałam cudze lekcje... ;)
  16. Motyw znany, ale ładnie opisane. bb
  17. Waldku, ta wiosna ma wiele kolorów. Panika się czerwieni, ale ludzie niewolni zwolnieni do domów relacje z domownikami mogą naprawić, książki poczytać, zwolnić, ozdrowieć. Może się okazać, że świat się zmieni i przewartościuje. Zmiany są zawsze trudne. bb
  18. będziesz lawendą- na myśli namolne. Poczekamy na odpowiedź autorki, ale wg mnie zabawila się słowem myśli naMOLne, a lawenda jest na mole, plus jest taka "szafkowa", bibelotowa, kobieca. Obstawiam, że tytuł powstał na końcu, ale mogę się mylić. Tekst do dopracowania, wspomienia (mamy?). bb
  19. @Franek K Dzięki Franku za komentarz, już zmieniłam, sens i słowa. Skoro gryzie trza poprawić, aby nie bolała głowa. bb
  20. @fregamo ja się nie gniewam, to indolencja z mojej strony z tym tytułem. Nie miałam pomysłu na nic lepszego. A co do Chin, słyszałam że laboratoria tam mieli Amerykanie. Za mała jestem by rozwikłać teorię. Wirus jest a strach może zmienić ludzkie myślenie. bb
  21. @fregamo ja się z wirusa nie śmieję, ani z owej szansy na chorobę i potencjalną śmierć. Wystarczy sobie bliskich wyobrazić w tej sytuacji. Ale: temat w szerszym chcę pokazać kontekście. Może nieudolnie. Na pewno jest zmiana, skoro szkoły zamykają i uczelnie. Może dojdą kina, galerie i kościoły. Co ty na to? bb
  22. @Sylwester_Lasota @MechanikSłów @8fun Dzięki za reakcję. Mam wrażenie dzisiaj, że hymnem się stanie - masowe odliczanie. Jest 20! Kto da więcej? bb
  23. @Sylwester_Lasota Pewnie chodziło o jej reakcję (na chlapanie) i poczucie humoru. Jak go nie ma i dystansu do siebie, to grożą w życiu burze i awantury. Fajna rada, a jakie były na mężów? Bo się nie znam. bb
  24. @Luule @CafeLatte @Waldemar_Talar_Talar panika jest oczywista, wzrasta zbiorowe poczucie zagrożenia, temat nieznany i metody leczenia. Branża turystyczna, eventowa już liczą straty, zahamuje wg. mnie gospodarka światowa. Znam sytuację w warszawskich szpitalach, nie wydają testów. Wirus wesprze selekcję naturalną. Może to okazja zastanowić się, o co chodzi w tym życiu, bo w śmierć jest prosta. Open space, który w firmach niby umożliwiają lepszą komunikację - dają pracodawcy kontrolę. Jak dla mnie człowiek często staje się przedmiotem. Komercjalizacja życia go uprzedmiatawia. Śmiałą mam teorię, i nie będzie polityczna ale może się okazać, że korona stać się może całkiem też humanistyczna. bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...