-
Postów
4 829 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez beta_b
-
Zapomniałam, czyli randkowanie po przejściach.
beta_b odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 "a po co komu kłopoty?" I w pewnym wieku znika psychologoczna potrzeba kontaktów społecznych i integracji. A jeśli się w życiu nazbierało więcej negatywnych doświadczeń to czemu ma służyć "kolejne otwarcie"? Ściskam sąsiedzie. Bb -
@Berenika97 przepiękny. Rozbiłaś bank ostatnich czytań. bb
-
@lena2_ fajne te lepiejki :) I treść, i forma skrojone na miarę. Przeczytałam z przyjemnością. Bb
-
@Migrena nie zbawiam świata ani innych, więc nic nie muszę, prócz pracy nad sobą. Nie będę walczyć. Chyba Cię rozczarowałam. ;) Nie żyję za karę i cenię komfort relacji z drugim człowiekiem. Nie przekonałeś mnie, że mogę coś zyskać z kontaktu z Tobą, bo póki co kopiesz, a treści? Ok. Ale kręci mnie Smarzowski i real, niż teoria.bb
-
@Migrena nic z tego co napisaleś w komentarzu nie biorę do siebie a skala impertynencji przerasta moją toletancję. To opowieść o Twoim ego. Nic mi do tego. Wiem, że będę Cię unikać i nie będę czytać nic z Twoim nikiem. Zachęcam - analogicznie. bb
-
@viola arvensis od zakalca do ciabaty jest cały zakres rozwarstwiania ciasta. Krojąc chleb - lubisz te mające dziury między skórką a miąższem? Jak czerstwy chleb, to wolę kromkę wypełnioną ciastem. Przy świeżym wszystko jedno. Technicznie tekst jest dopracowany, o czym pisalam. Dlaczego metafora ciasta jest tu niestosowna, skoro takie mam skojarzenie i jest adekwatne z uczuciem po lekturze. Piszę o swoim odbiorze, ale widzę, że przyjmowane są tu tylko hołdy. @Migrena O odbiorze tekstu przez czytelnika decyduje nadawca? Jestem wolną duszą. Nie potrzebuję nadzorcy. Autor postawił sobie nagrobek, peam. Ale czy muszę się przed nim modlić? I to co zazwyczaj mnie dziwi - przeświadczenie o nieomylności. Jestem prawie niewierząca, albo na skali - maksymalnie wątpiąca. Dlatego uważam, że trzeba mieć tupet, żeby z taką pewnością opisywać stworzenie (jakby się było samym Bogiem?). Reakcja na Hanię i komentarz o kluseczce zwyczajnie chamska. Możemy unikać kontaktu. Podzieliłam się myślą, ale bez sensu, skoro furtka jest na podziw. Pozdrawiam jednak, bb
-
Niestety, jestem za prosta, albo za pragmatyczna. Ta intelektualizacja nie trafia do mnie. Owszem - technicznie teks dopracowany, każde słowo doważone, ale ciasto (emocjonalne) z tego nie urosło. Nie każda drożdżówka odpowiednio urośnie, choć i zakalec - nie wychodzi z auomatu. Pozdrawiam, bb
-
@andrew rewelacja! Jestem zachwycona. :) bb
-
@wierszyki Kiedyś znajomy ocalił od ścięcia aleję wierzb, wkładając do dziupli Maryjki. Samozwańczy drwale rezygnowali z planu likwidacji obrośnietej wierzbami drogi. Maryjki nadal w wierzbach tych mieszkają. @Robert Witold Gorzkowski peronifikuję gipsową figurkę, ale czemu nie? @Annna2 Maryja i Mateńka mają miękkość w sobie. @huzarc dziękuję jesiennie. Mówię poważnie, żeby poszukać ma grobach wyblakłe Maryjki, koloru im dodać. Ściskam, dodając tekściki. Bb @violetta niestety, nie rozumiem komentarza Violu.
-
Na tym grobku sìę nie zmieści dużo świeczek. Słówko grób, to może nawet nadużycie. Tu mieszkają duże serca małych dzieci, co odeszły nim rozkwitlo w nich już życie. ..................... A co ze mną? Mnie rozsypcie gdzieś po świecie; lasy lubię i połacia wielkiej wody. Jeśli zechcesz wspomnieć kiedyś moje imię - w każdym miejscu możesz wtedy się ukłonić.
-
@Arturek spoko. Kasuję komentarz. Nic na siłę. Proszę pisać jak Pan chce. Nie mój ogródek, nie moje kwiatki. Bb
-
Wypłowiała Ci na słońcu ta sukienka, deszcz wybielił z dłoni żółty odcień skóry. Ale dzielnie opiekujesz się zmarłymi, Panno Mario, która zeszłaś z boskiej chmury. Maryjko z grobu babci, stoisz cicho przy akacji, wysłuchujesz skarg potoku. Dzisiaj rwetes na cmentarzu, dużo ludzi. Fala płynie z naręczami siat i kwiatów. Ty na co dzień dbasz o spokój, mimo wiatrów, towarzyszko pozaziemskiej ich podróży. Stoisz cicho przy nagrobku. Wysłuchujesz skarg potoku, że już bliskich nie ma z boku. Sa anioły i jezuski, są krzyżyki. Mi Maryjka sercu bliska, niczym matka. Symbolicznie poły sukni rozchyliła, żeby schować się tam mogła cała dziatwa. Maryjko - stoisz cicho. Wysłuchujesz skarg potoku, że już babci nie ma z boku. Wezmę pędzel, odmaluję Ci sukienkę. Pilnuj grobu na kolejne i ćwierć wieku. Bywam czasem, myślę często - ty tu jesteś. Pani wierna, opiekunko bez urlopu. XxxxX Jak się nudzisz, bez pomysłu i fantazji, farbkę w rękę, idź na cmenatrz i pomaluj suknię Marii, biały welon, twarz i ręce a odwdzięczy się uśmiechem, gdzieś tam z raju.
-
@Berenika97 Poznajemy siebie w różny sposób wg mnie, ale ważne by się obserwować, wyciągać wnioski, nie zwalać winy i odpowiedzialności na innych, nie wkręcać w cudze (emocje). Pozdrawiam ciepło, zmykam na rower. bb
-
@Berenika97 ojej, tyle dobrych słów to nie wiem czy za jednym haustem przyjmę ;) Zostaliśmy z tym pytaniem oboje: ja i bóg chyba też, bo czas mija a wiele się nie zmienia (choć przestaje mnie pytanie męczyć, a ja jego. :D ) Ściskam, bb
-
Bez zasobów i doświadczeń wychowywałam od maleńkiego młodszą o 10 lat siostrę. Ot dziecko dziecko. Ciężko porównać lalkę do małego człowieka, chociaż zawsze się można pomylić. ;) Ale jak mnie zabrakło, jej się świat zawalił, a mi się otworzył. Za młoda byłam na te obowiązki, ale fakt - towarzystwo miałam. Dzisiaj kontakt mamy stały, choć mieszka w Portugalii. Ładny wiersz. Ale wszystko co piszesz ma jakość. bb
-
@Marek.zak1 zgadzam się, każdy wiersz pokazuje autora i jego intencje, wrażliwość, potrzeby. @tie-break tak, w skondensowanej formie można przekazać dużo i głęboko. W prozie zajmuje przekaz znacznie więcej czasu ;D @Marianne_ Spory komplement. :) @huzarc dzięki za głaska Drodzy, jest dla mnie odkryciem, że czytając swoje teksty na przestrzeni lat widzę zmiany, i występowały one już po publikacji wiersza. Jakby wiersz był jaskółką. Natchnienie intuicją. Czasem ostrym cięciem. Zwrotem. To w moim przypadku dobry drogowskaz, zaufanie do siebie. Dziwne, a cenne odkrycie. Dziękuję za obecność i lekturę. bb
-
Paradoksalnie to właśnie w wierszach poznaję siebie i jestem lepsza. Jakby natchnieniem była tęsknota wolnego ducha, co mnie nie słucha. Jakby w tych wersach mówiła dusza, którą dzień zwykły już nie porusza. Furtka do wnętrza. To intuicja - tak ma na imię - paradoksalnie - moja myśl pierwsza.
-
Napisałam wierszyk w temacie, może stąd moje zrozumienie. ;) Przeczytaj. Bb
-
Dla mnie ta zwrotka jest kluczowa. Relacja z Bogiem to relacja z rodzicem, instancją wyższą, opiekunem. Gdy ojca nie było, nie ma, lub jest niedostępny - zostaje pustka i tęsknota. Modlitwa to rozmowa z nim. Albo zwykła mantra. Bardzo dobry wiersz, ściskam, bb
-
Gdy umiera nadzieja, rodzą się poeci.
beta_b odpowiedział(a) na degatoja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To super! bb- 7 odpowiedzi
-
0
-
Pięknie i delikatnie. Wyjątkowy. Bb
-
Evelyn McHale skok samobójczy z Empire State Building
beta_b odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sliczne, i to co potem. Ale powiem wprost, kochana. Mam problem z wkładaniem emocji innym w skrajnych sytuacjach, choćby bohaterom wierszy. Nie wiem, co czuje w locie samobójca i ty też zadajesz te pytania, dlatego nie kupuję w 3 zwrotce 1 os. I z ostatnią zwrotką też mam problem. Poza tym plastycznie. Ściskam, bb -
pogaduszki przy kominku
beta_b odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny, to prawda. Sroczka się w złotych liściach przebiera. Sam urok i zalotne pytanie o (Pana) lato. bb -
@Alicja_Wysocka za dużo pustych oczek, ludzi, sytuacji. Za dużo szczegółów, którym chcemy sprostać. A życie się toczy, lekko, naturalnie. A ja w nim zanurzam, .... zwykła, prosta. Ściskam Alu, bb @Adler na wielu się tematach nie znam, wiedzy mi brakuje, ale lubię pisać. I nieźle rymuję. :D dobrego dnia, bb
-
@Berenika97 ale głasków dostałam. :D choć to efelt uboczny, bo rymowanka powstała dla wyrównania wew. ciśnienia. :D Dziękuję za uśmiech, ściskam Bereniko. Bb