Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

andrzej_barycz

Użytkownicy
  • Postów

    781
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez andrzej_barycz

  1. Głos świata i Boga w sześciu krzyczących wersach zakończonych wielokropkiem... Mistrzostwo świata w dmuchaniu balona ;)
  2. Jeżeli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów. Portal roi się od heglistów ;))
  3. "Plusiam" ci u nas dostatek, obejdzie się :)) Do śmieszno, straszno i żałośnie, wypada dołączyć zwykłe ludzkie współczucie...
  4. Dla mnie tylko tyle (ale to ja!). Widzę ogólny aplauz i że się podoba - pozostaje paść i odpaść (ot, paść?). Pozdrawiam i jest dobrze, za zatrute szczyny winę ponosi piwo:P a niektóre kobiety wcale się nie starzeją...one urodzily się stare :P banada brudasów że niby nogi? z banda-żem :P hihi ale co tam póki się śmiejemy dobrze jest:) Nie pozwolę żeby świat zmienił mój uśmiech :P Pozdrawiam ciepło a nawet gorąco:))) Czemu smiejoties ? Nad soboju smiejoties ! ;)
  5. Dla mnie tylko tyle (ale to ja!). Widzę ogólny aplauz i że się podoba - pozostaje paść i odpaść (ot, paść?). Pozdrawiam Dzięki, że waść raczył wpaść w paść, by odpaść, a nie paść się, by paść... :)
  6. Ależ zostać ulubionym, to nic trudnego. Wystarczy skorzystać z czytnika prawdy, miernika wrażliwości i łączącego trójnika ;))
  7. Leśmian, Gałczyński i Tuwim w jednym... I Herkules dupa, kiedy poetów kupa :)
  8. A ja myślę, że kwestię stosunków międzyautorskich traktuje pani dość wybiórczo, i wolę nie wnikać dlaczego. Odsyła mnie pani do poczty osobistej, z życzliwą wyrozumiałością przechodząc do porządku nad przyczyną - cytowaną klasyką orgowej komunikacji. Zuniwersalizuje pani swój komentarz, rozszerzy na wywołanych do tablicy autorów ? :) Gdyby tak się nie stało, znaczyłoby to, że durna starucha i durny pies, to akceptowana norma - ciekawa, zabawna i pouczająca... ? :) Zapomniał Pan o "bandzie brudasów". Pani Anno Rebajn - to nie jest kwestia stosunku Tego Autora do innych Autorów, tylko odwrotnie. Innych Autorów do Tego Autora. Odwraca Pani kota ogonem w dodatku z podniesionym ku górze :) Panie Andrzeju, pan "zawiódł zaufanie", złamał omertę. Tego się nie wybacza, wróżę wendettę :)
  9. A ja myślę, że kwestię stosunków międzyautorskich traktuje pani dość wybiórczo, i wolę nie wnikać dlaczego. Odsyła mnie pani do poczty osobistej, z życzliwą wyrozumiałością przechodząc do porządku nad przyczyną - cytowaną klasyką orgowej komunikacji. Zuniwersalizuje pani swój komentarz, rozszerzy na wywołanych do tablicy autorów ? :) Gdyby tak się nie stało, znaczyłoby to, że durna starucha i durny pies, to akceptowana norma - ciekawa, zabawna i pouczająca... ? :) Zapomniał Pan o "bandzie brudasów". Pani Anno Rebajn - to nie jest kwestia stosunku Tego Autora do innych Autorów, tylko odwrotnie. Innych Autorów do Tego Autora. Odwraca Pani kota ogonem w dodatku z podniesionym ku górze :) Ma pan rację. Poniekąd. Myślę, że jest to kwestia wzajemnego stosunku Autorów do siebie. A Pani Anno, nie szukam poparcia, nie oczekuję personalnych deklaracji, ani wznoszenia portalowych barykad. Ten tekst, to rodzaj lustra i mam nadzieję, że "ktoś" spojrzy w nie, i zwyczajnie zrobi mu się głupio... Tylko tyle. P.S. Wierszyk z szambiarską nutą zapachową zniknął. To ma swoją wymowę...
  10. Nie wierzę... Prosi pani o podpowiedź człowieka, do którego poziomu trzeba się zniżać, który z sobie tylko znanych powodów urąga "nam" ? :) Może jednak lepsze by było "znaczące milczenie"... ;)
  11. A ja myślę, że kwestię stosunków międzyautorskich traktuje pani dość wybiórczo, i wolę nie wnikać dlaczego. Odsyła mnie pani do poczty osobistej, z życzliwą wyrozumiałością przechodząc do porządku nad przyczyną - cytowaną klasyką orgowej komunikacji. Zuniwersalizuje pani swój komentarz, rozszerzy na wywołanych do tablicy autorów ? :) Gdyby tak się nie stało, znaczyłoby to, że durna starucha i durny pies, to akceptowana norma - ciekawa, zabawna i pouczająca... ? :)
  12. jeśli tak czytasz wiersz, jest mi niezmiernie miło, bo odczytujesz jego "prawdę". To miernik wrażliwości, która łączy aż trzy postaci: peelkę, autora i Czytelnika jaki ja mam wpływ na komentarze ? nieładnie brudasie zakładać sobie drugie konto do opluwania -dziękuję cieplutko pozdrawiam ciemny zapatrzony w siebie móżdżek jak się coś nie podoba to wynocha -wdzięcznie się kłaniam cieplutko jesteś jak durny pies wynocha pajacu - dziękuję cieplutko drugie wcielenie tej durnej staruchy niektóre kobiety brzydko się starzeją banda brudasów -dziękuję cieplutko te szczyny zatruły go kompletnie - cieplutko kłaniam się wdzięcznie
  13. Ależ szanowny panie, prawie co tydzień staram się coś pokazać, szkoda, że pan tego nie zauważył :( "Coś" nie ma już rangi arcydzieła. Idzie pan na łatwiznę :) P.S. Podrzucam do twórczego wykorzystania, jeszcze ciepłe : "Jak się coś nie podoba to wynocha i nie wracaj więcej"
  14. Ognisko buziam-plusiam zarazy tkwi w dziale P, dlaczego zwalczać jedynie skutki (infekcja działu Z), a nie przyczynę ? O wiele ciekawsza byłaby prezentacja pańskiego wiekopomnego dzieła w tamtym miejscu. Może warto spróbować ? :)
  15. Paradoksalnie to rzecz o nadziei wynikającej z naszej ludzkiej słabości i omylności, z naszego grzechu pierworodnego. Słowo przenosi ten grzech na obszar znaczeń i wartości, istnieje tylko "subiektywnie" (zarówno dla nadawcy, jak i odbiorcy) i traci swoją moc sprawczą. Tak jak możemy mylić się co do naszych radości, możemy mylić się w sprawach klęsk "nie może być pewien czy tak właśnie będzie choćby nawet umarł" O boska względności wszystkiego ! :) Przymykam oko na warsztatowe niedoskonałośći i kupuję ten wiersz.
  16. Kobieta kobiecie czyli przemądre metody hodowli frustratek, żono -wyrobnic i ofiar przemocy domowej ;) Eufemizm "przejęzyczenia", to pierwszy krok w tył. Im ich więcej, tym mniej kobiety...
  17. "Przepływa we mnie kosmos, więc jestem kosmosem, pochłaniam go codziennie i od niego rosnę" Taaak...pij mleko, będziesz wielka ;) Molierowski Jourdain wiecznie żywy... Koszmarek.
  18. A Pan do którego obozu należy? Nie ma we mnie atawistycznego parcia na przynależność. Zwyczajnie lubię pogadać o poezji, a im bardziej się rozglądam, tym bardziej nie ma o czym i z kim. Portal pustoszeje (durnieje) i taka sama w tym zasługa lanych miodów, jak fekalii...
  19. Mdlące świergolenie, to tylko część urody portalu. Drugi profil tej pospolitej, bezbarwnej "gęby", to mithotynopodobna, bełkotliwa grypsera o kibolskiej proweniencji - dla mnie mała różnica...
  20. Aż boję się pomyśleć, że pani tak na poważnie...
  21. "ty Kurwo ...cioto jebana...pojebie krakowski..chuju...kiedyś spotkam cię łysa kurwo...jesteś zerem ...za tego bana:)...cwelu...wawelski!!!!!!!!!...żegnam przyjaciół..pozdr.Henio:) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2012-06-01 20:50:29 napisał(a): jarosław baprawski" Dedykuję wszystkim koneserom, adoratorom osoby i twórczośći "henryka bukowskiego". Sezon na Dyzmę nigdy nie przemija ;)
  22. Instynkt samozachowawczy przysnął, tym "wierszem" robi pani sobie dużą krzywdę.
  23. "jak wydobyć obol z oczodołu jeśli jest teraz?" Szumem słowa, niepokojem morza, bez szans na powodzenie -to nie tylko wers przeciw nicości, ale również nicość przeciw wersom...
  24. "a. straciła pamięć nagle obudziła się w szpitalu bez siebie pod powłoką ciała które ją nosi" Pozbawienie pamięci sprowadza naszą fizyczność do czystej mechaniki, ciało staje się pustym tramwajem krążącym bez celu. Trudno się z tym nie zgodzić, ale jednocześnie dyskusyjny staje się fragment kolejny "tej nocy rozmawiam ze sobą o czymś nie do opowiedzenia ciało w skurczach mięśni wciąż przechowuje każdy krzyk i nagłe zmiany pogody" Ciało niczego nie przechowuje, jest jedynie odbiorcą naszych sygnałów, tramwajem, który potrzebuje zasilania pamięcią. Paradoksem (katastroficznym rajem) jest w tej sytuacji to, że ból wynika właśnie z fizycznej utraty kogoś, czegoś, utraty "powłoki". Jutro i wczoraj, to domena myśli, ciału przypisane jest "teraz"...
  25. Obiór Panie Andrzeju ...subiektywny! Prawo czytelnika , którego na szczęście nikt nam nie odbierze i dobrze! Pozdrawiam! Używa pani "subiektywności" jako antidotum na krytykę. Obiektywnie stwierdzam, że trudno doszukać się w tekście czegoś, co odróżniałoby go od pogaduszek z sąsiadką na klatce schodowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...