Wiersz odnosi się do percepcji obrazu, która oczywiście może być różna. Ja sięgam po wrażenia, które odnoszę do moich spostrzeżeń. Każdy je może mieć inne. Mój odbiór jest właśnie taki. Nie widzę w tym żadnej dewiacji, a doktryna tworzenia w tym czasie sztuki wręcz zachęcała do indywidualnej interpretacji i takąż jest mój obraz.
Skojarzenia, które mają co poniektórzy odbiorcy, są takimi na jakie ich stać i z tym stanem rzeczy nie podejmuję dyskusji.