Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Krzywka

Użytkownicy
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa_Krzywka

  1. Ewa_Krzywka

    PIANISTA

    Filip bez konopi, w Szczebrzeszynie, zawzięcie grywa na pianinie Beethovena "Dla Elizy", a to z winy "Mona Lisy"- jej uśmiech z zachwytu nie ginie. Copyright by Ewa Krzywka 2012
  2. Serdeczne dzięki ;) Pozdrawiam
  3. siadł na wygniecionej nudzie ziewnął absurdem skojarzeń łapiąc początek komicznego efektu skrajnej niedorzeczności pomiędzy przypadkiem a umiejętnością znalazł złoty środek pozbawiony logicznej motywacji Copyright by Ewa Krzywka 2012
  4. rozszalały pęd zrywa czapkę chałupy otwarte niebo
  5. do twarzy mi z dziurawym parasolem dumnym krokiem przemierzam odległość od początku do końca obok kałuż zdziwiony deszcz zagląda pod sukienkę kolorowych kwiatów drwiny bez paniki Copyright by Ewa Krzywka 2012
  6. brał z sieci jak leci Copyright by Ewa Krzywka 2012
  7. brzęczące skrzydła szaleje czarna kropka zasypiam z muchą
  8. matowy pająk w sieci sprytem poluje błysk kropel w chmurze
  9. cienkie niteczki zjadają żywiciela samotnym kwiatem :)
  10. "Raflezja Arnolda" gigant odoru muchy w pląsie zachwytu wykorzystane ;)
  11. PAJĄKI to pajęczyny błysk kropli łapią w sieci zjadany matem
  12. ...zastanowię się........*+*)))))
  13. "Zniewaga - a cóż to jest za argument poza ripostą bezsilności. I pół biedy z nią dopóki chodzi za człowiekiem bez zawziętości. Bo jeśli już chodzi to chodzi o to żeby nie chodziła z wyzwaniem jak przekleństwo a chodziła na odczepne (jak nie wiem jak)." ...i o to chodzi...+))))
  14. ...moge tylko ten jeden +....a szkoda..)))
  15. i po co kolejne spięcie bez światła chodzę po omacku swoją stroną tak nie dosiądziemy barykady nasza jest bez grzbietu coraz słabsze przyciąganie magnesu przestajesz być metalem napraw Copyright by Ewa Krzywka
  16. (wiersz XII z cyklu "Przysłowna zabawa") są dzikie róże dziki bez przy dzikich łąkach jest dzika kaczka dzika rzeka brzegi rwąca jest dziki kot są dzikie plemiona gdzie dziki dziką tuli w dzikich ramionach są dzikie stepy dzikie konie w dzikim galopie jest dzikie serce w dzikim kłopocie bo dzikie słońce na horyzoncie tonie Copyright by Ewa Krzywka
  17. na ślepnącym błysku tafli przecieram zarys zaszłości z odciskiem twego nastroju słyszę jak pukasz kroplami o szybę kiedy otworzę okno i wpadniesz strumieniem rozplącz mnie z zasupłania nie prostuj nie prasuj i nie odparuj Copyright by Ewa Krzywka 2012
  18. w magnetycznym przyciąganiu omotane urojonym poblaskiem otwarte oczy bezrozumnej nieobecnej obecności a stołki takie chwiejne na krótkich glinianych nogach a z kufli kipi piana pustym wypełniona a dzień zaczyna się tak samo Copyright by Ewa Krzywka 2012
  19. znowu rozmawiałam z księżycem uniesiona na palcach wymyślenia irytujesz mnie zachmurzeniem a we mnie niespokojne skowronki ocieram się o twoją lśniącą powierzchnię rozpalona z nadzieją spełnienia balansuję na krawędzi nocy w nieprzytomnym zauroczeniu a ty za mgłą zimny nadąsany otoczony gwiazdami wciąż daleko przecież nie jesteś urojeniem przecież już szybowałam na twoich skrzydłach podziel się ze mną swoim smakiem Copyright by Ewa Krzywka 2012
  20. wykąpałam się w zdziwieniu szumem szeptu i dotykiem zaskoczyło mnie znienacka i rozkoszą namydlona zanurzyłam się w uśmiechu rozebrana z codzienności dotykana wymyśleniem malowana obrazami z perspektywą optymizmu aromatem przesycona rozbudzona w ciemności Copyright by Ewa Krzywka 2012
×
×
  • Dodaj nową pozycję...