Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Krzywka

Użytkownicy
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa_Krzywka

  1. nie śmiej się że jestem inna że mam inne wymiary że nie jestem tak zwinna że w czerwieni mi nie do twarzy nie śmiej się że uśmiecham się inaczej że inaczej niż ty widzę że płaczę inaczej nie śmiej się że inaczej miłość pojmuję że inaczej wzdycham że całuję inaczej popatrz na kwiaty na drzewa są inne tak różne i pachną inaczej lecz inaczej nie trzeba w tym cały urok więc nie śmiej się bo i tak tego nie zobaczę Copyright by Ewa Krzywka 2012
  2. słodycz z pestkami zawieszonej nadziei dotknięta kroplą Copyright by Ewa Krzywka 2012
  3. Ewa_Krzywka

    SZUM

    Ale lam szumowiny. Ty niwo mu szmal? Ela!...
  4. Ewa_Krzywka

    SZUM

    A same muszą? Daj ocet pała. Łap te, co jadą szumem asa!
  5. Ja tu - ty łap ocet! Dają jad te co pały tutaj.
  6. Łatwo poznasz go po piórze: pazur tępy i nieduże. Copyright by Ewa Krzywka 2012
  7. ...hm..."dusi nonsens bez wentylacji" - zostawiam...nie wypada z hukiem za drzwi ))))) ...proponowane: "dusi bez sens wentylacji" jest tu nonsensem ...i uwaga! - "bezsens" pisze się razem, a nie osobno (to na marginesie) ))))) Pozdrawiam i dzięki za przeczytanie )
  8. spadł czereśniowy deszcz słodkie krople rozmazane chwilą aromatu pomiędzy pestkami nadziei a wszystko dalej tak samo chmura wisi na nitce słońce przymyka oko skrzypi wyginany konar tyko powietrze jakby inne z nowym zapachem wyciszone Copyright by Ewa Krzywka 2012
  9. na granicy przestrzeni ekran na zawiasach skrzydło skrzypieniem poziomego wahadła strasząc zamyka ciemność wypadł zardzewiały klucz przez dziurkę bez zgrzytu przeszło światło ktoś wyważył drzwi jaki pozorny spokój... Copyright by Ewa Krzywka 2012
  10. rozebrał nieśmiałą dziewicę ubrał doświadczoną lwicę Copyright by Ewa Krzywka
  11. Ewa_Krzywka

    mama igora

    Igor poroża, a Żoro progi.
  12. zauroczona metaforami, magią obrazów zostawiam plus ;-)
  13. gorąco pieści powiew wiatru niczym łupiny odrzucam bezwstydne kolejne warstwy aromat kawy unosi feromony splatają się płomienie w zatraceniu zauroczone dotykiem rozgrzanej Italii smakuję rozkoszy Werony powoli dopala się świeca dogaszam żar opuszkami doskonałość chwili sami Copyright by Ewa Krzywka 2011
  14. Wiersz dobry, zatrzymuje. Jestem zdecydowanie na TAK. +) Pozdrawiam Autora
  15. ...hm...i tu też cieniutko...oj cieniutko...C I E N I U S I E Ń K O ))))
  16. ...hm...i tu też cieniutko...oj cieniutko ))))
  17. ...hm....oj cieniutko krytyk70...bardzo cieniutko;))))) Alcatraz to wyspa niedaleko San Francisco - http://pl.wikipedia.org/wiki/Alcatraz Warto sobie trochę poczytać ))))))
  18. Ewa_Krzywka

    IDIOTA

    Ej, "u" kwadrat, a tar dawkuje.
  19. miała piękne ciało więc się chciało Copyright by Ewa Krzywka 2011
  20. w szczelinie między klinem a klinem lśnienie przyćmione oślepia grawitacja przygniata dusi nonsens bez wentylacji na śniadanie mętna galareta tupot zimnych nóżek stonogi z zakurzoną autodestrukcją w masce klauna Copyright by Ewa Krzywka 2012
  21. Ewa_Krzywka

    IDIOTA

    A to idiota, a to idiota!
  22. kolejnym krokiem zdziwienia omijam muchę bez twarzy z pyskiem nietoperza do góry nogami pisk bezradności z kąta ekskrementów jadowity syk bez konotacji po spienieniu rozpoznaję wściekliznę Copyright by Ewa Krzywka Kwiecień 2012
×
×
  • Dodaj nową pozycję...