Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noa_M_

Użytkownicy
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Noa_M_

  1. a mój wiersz kojarzy sie z chorobą? Pozdrawiam ;)
  2. patologiczny stan, zieleni pocałunki leżę... korony drzew kłaniają się ku mnie gałęzie jak matczyne dłonie chronią przed pamiętnika brudnymi kartkami zapominam... zieleń okadza umysł, znieczula na zegara cykanie, uporczywe sekundy uwielbiam ten stan... na stojąco owacje wielkiego miasta klaszczące neony, spektakularny finał upadłego człowieka
  3. Mając na uwadze oddawanie ze wszech miar należnej Bogu czci - Objawienie 4, 11 - ośmielam się upraszać cię Noa M o użycie wielkich liter w odniesieniu do Istoty Najwyższej - o ile to ją masz na uwadze w treści utworu. Już jest ;) Kłaniam się i pozdrawiam
  4. Wszechświat pchnął was ku sobie letnim wiatrem gnał ścieżkami zapisanymi w gwiazdach Boska Ręka splotła dwie drogi życia nie dając jednej prostej W sercach waszych mapa miłości niech was nawiguje Szczęść Boże na nowej drodze życia..
  5. jestem kobietą jak mogłabym nie dać plusika za cudowne ukazanie cząstki kobiecości ;) Super
  6. po drugiej stronie nieba tam szczęściem się żywią dusze białe i czyste pomiędzy nimi serca matczyne o dzieci zatroskane czynią posługi anielskie między ziemią a niebem dobro przemycają patronki światła niebieskiego drogowskazy spomiędzy chmur dla pociech zbłąkanych łzy otrą, choć dotknąć nie mogą podmuchem letniego wiatru otulą byś nie czuł sie samotny tesknota - tu nic nie wskórają bo czym/kim matke zastąpić? o wstawiennictwo boga proszą dla potomstwa boleści czekają tu stoicko aż i po nas poślą orszak anielski a wtedy zamkną za nami wrota do szczęścia wiecznego...razem
  7. Mając twardą pupę upadek nie straszny można podnieść sie bez szwanku. Gorzej jak i serce i pupa miękka... Ja nie życze twardej pupy lecz jak najmniej upadków ;) Pozdrawiam gorąco Krafcie Noa
  8. Wciąż mało nam nieba gwiazd nocą ubyło dzień senności przywilejem wiosna kolorem przytłacza babie lato w strzępach jesienią tylko smugi szarość zimą dzień w nocy znika klepsydrę czas odwrócić kolejny rok w niepamięć przysypuje piaskiem może kiedyś...jeszcze nie dziś gdzieś między sercem a rozumem zachaczając o duszę rozbudzi sie nadzieja ozłoci skrajnie ubogi świat tym co jeszcze przed nami
  9. spoglądamy na siebie z czułością sami sobie winni przeszliśmy obok przeznaczenia pozornie szczęśliwi miłość przyjaźnią tłumaczyliśmy bliskością przerażeni wątek romansu i dramatu otoczeni fikcją stworzeni nie dla siebie dziś mądrzejsi - i co z tego? nic nie poczniemy świętością więzi rodzinne co Bóg złączył... spoglądamy na siebie z czułością tyle nam wolno...
  10. Miło mi ... Dziękuję Pozdrawiam ciepło Noa
  11. znów mi się śnisz... siwa tęsknota maluje lustrzane odbicie codziennością sponiewiera asysta wspomnień ranek nadchodzi zbyt szybko - znikasz... pod trzeźwymi powiekami łzy manifestacją pustego miejsca obok o senności!...błagam wróć!
  12. Dziękuję bardzo ;) Niezmiernie mi miło.. Pozdrawiam Noa
  13. Lubię czytać Twoje wypowiedzi i nie mam nic przeciwko wykładom zwłaszcza gdy wpływają one na moją wyobraźnię i pobudzają do myślenia... Niezmiennie i niezmiernie...-wiesz co? Tak Pozdrawiam cieplutko
  14. Znów chwila namysłu... Inne spojrzenie na senność i jej brak :) Ładne... Ciepło pozdrawiam Noa
  15. W tej wersji nie przewiduje smutku... :) Pozdrawiam
  16. Dziękuję ;) Pozdrawiam
  17. Pięknie ujęte... Dziękuję za chwile namysłu... Niektórzy nawet świadomi trudnym nurtem życia wolą płynąć z jego prądem niż uciążliwie z nim walczyć...tak łatwiej...może to kwestia osobowości? sama nie wiem... Pozdrawiam Rihtik :)
  18. Godziny zaplatasz Twórcze szczęście Noc nad dniem Błogości nie dorówna Chronisz mnie Chwiejność życia Splotu nie naruszy Choćby chciała Sztormem się wbić Spokojnie czekam jutra...zasypiam
  19. Pod powiekami Skryty wizerunek Sprzed lat Pędzące myśli Analogia nas Noc przytomnieje A ja... Obok Ciebie Dalej niż kiedykolwiek Meritum... Samotna w łożu małżeńskim
  20. Już jest poprawnie...przejęzyczenie... Dziękuję za wypowiedz, napewno wezme do siebie.. Pozdrawiam gorąco Noa
  21. My... Małżeństwo doskonałe Symbioza idealna Kres przynosi analiza Perswaduje cząstka po cząstce Komensalizm podwaliną Z pustego czerpałam Imaginacyjne szczęście Fugą zdobiąc niedostatki Lata dokonując niemożliwego Wciąż było mało... Łatwo dokonany wybór Mutualizm z inną Ruiną wysiłku Na to niestarczy spoiny...
  22. ach te psotnice... :) Fajne... Pozdrawiam
  23. Dokładnie... ;) Pozdrawiam gorąco Noa
  24. Dziewczęcym wdziękiem Pieści sie materialistka Sugestywnie włada pięknem Sumienia i rozumu czystka Wyrachowana koneseria W tej grze wszystko wolno Pożądana kosztowna biżuteria Wnet zatańczy jak laska porno Drogie romansidło Seks podniebny szczyt ekstazy Wpadasz w modliszki sidło Wiadomo co sie zdarzy... Ze wszystkiego ogołoci Miłość za pieniądze Zawiódł instynkt koci Ogłupiły Ciebie żądze Cest la vie Głupcze...toniesz...
  25. Widze dyskusje trwają.. Miło czytać was Pozdrawiam ciepło Noa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...