Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
@Antosiek Szyszka Pani Ola z Neapolu amatorka alkoholu gdy na rauszu była żmiję ukosiła a to działo się na polu.
-
@Konrad Koper Te ów Henryk z Henrykowa w piaskownicy swojej chowa (jak struś) swoją formę żeby zrobić normę bo foremka niegotowa.
-
@~Mari_anna~ Pani Ola na Podolu pogłaskała raz w przedszkolu dziobatego Staszka niebieskiego ptaszka on wycięty był z brystolu.
-
@Duilla Pani Ania wieś Podgrodzie uprawiała w samochodzie zmysłowe seanse i dawała... szansę bo to wtedy było w modzie.
-
Ta władczyni w Starym Grodzie oznajmiła Mój Narodzie w mych oczach się zbłaźni ten, kto bywa w łaźni zamiast żyć w potwornym smrodzie.
-
@lich_o Gdy nudyści w Babich Dołach opalali się na stołach a że lutlampami dziś są murzynami i się uczą w naszych szkołach.
-
@lich_o On i ona krańce Francji słyszeć o emancypacji mimo, że jest głuchy nie chce, bo te ruchy nie zapewnią mu dotacji.
-
@lich_o On i ona w Kazachstanie wtedy gdy jej rano stanie w przełyku kiełbasa nie będzie bobasa nie o takie chodzi branie.
-
@lich_o On i ona Koniec Świata ona jemu figle płata obok niego stoi i się go nie boi pytasz kogo? Purpurata.
-
@Duilla On i ona na Szeszelach śpią osobno, w różnych celach lecz z lesbijką ona on podobno kona ponoć się zakochał w cwelach
-
Relacja z majówki
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. Gdyby ona mogła mówić a zdziwienie zabijało to w kochanej naszej Polsce dzisiaj byłoby nas mało bowiem z dziada i pradziada piło się i nadal pije nikt nie patrzy na wątrobę ważne jest, że on sam żyje. pozdrawiam :))) -
@Somalija No to teraz z innej beczki wiesz, że sobie radę dasz. Wspomnij swe panieńskie lata wtedy było - pierwszy raz Potem poszło jak po maśle teraz będzie też tak samo. Dziś nie trzymasz się spódnicy i nie wołasz pomóż mamo. pozdrawiam :)))
-
@Somalija Najgorzej się zarzekać a ja to wiem po sobie bo nieraz sam bywałem tą jedną nogą w grobie drugiej za skarby świata nie dało się przekonać wracałem znów do żywych ja, który miałem skonać.
-
Relacja z majówki
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Nie, kto inny jak małżonka, która wraz z promykiem słonka ogarnęła najpierw wzrokiem potem cierpkich słów potokiem wygarnęła mi swe żale a ja cóż jej rzekłem, ale... potem rzekłem jej kobieto to ja tobie stawiam weto i dopiero po mej śmierci możesz mi arrivederci mówić, śpiewać bez różnicy bo gdy będę już w kostnicy to nade mną inny władzę przejmie, więc ci teraz radzę jak dogadasz się z szatanem będziesz miała posprzątane. Tak się z grubsza rzecz ta miała bo to żonka posprzątała Pozdrawiam serdecznie. :))) -
@Somalija Ja też dorzucam swoje serduszko i choć wśród innych znaczy niewiele do tego jeszcze, co jest rzadkością wstawić komentarz też się ośmielę. Wiersz się podoba i ma przesłanie autorka warsztat ma znamienity jeżeli będzie tak dalej pisać to będzie zbierać same profity. serdeczne pozdrowienia :)))
-
Relacja z majówki
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@lich_o Słów brakuje by opisać stan faktyczny, bo spotkanie wyszło jakoś spontanicznie bo nie było tego w planie a choć goście nieproszeni zawsze mile są widziani gdy zjawiają się na trzeźwo parą, pan lub sama pani byle tylko mieli wkupne coś do gardła i na grilla trunek ma być wyskokowy bo on życie nam umila a gdy zejdzie się z bon-tonu i fantazji puści wodze można wypić i to dużo tylko najpierw ja ją schłodzę. pozdrawiam :))) -
Dziś opowiem o majówce, która była, przeminęła a złowroga treść obostrzeń wszystkich w domach nie zamknęła a że nie ma tego złego więc na dobre mi to wyszło szaszłyk z grilla, zimne piwko i znajomych kilku przyszło każdy z nich zaopatrzony na to się nie skąpi kasy kilku miało po pół litra był też kurczak a kiełbasy masarz przyniósł cztery kilo jałowcową miał z jelenia więc ferajna się zabrała bardzo szybko do pieczenia gdyż na działce aura sprzyja a powietrze zawsze świeże sprawia, że pijemy więcej bo wiadomo, że w plenerze jakoś lepiej i przyjemniej gdy nad głową wróbel ćwierka a wódeczka szumi w głowie w chowanego albo w berka bo choć młodość za plecami się zabawić nie zaszkodzi jeśli chodzi o te sprawy to my wciąż jesteśmy młodzi. Ja zaś z racji gospodarza wam relację przekazałem a czy prawdą jest czy blagą o tym wcale nie myślałem bowiem sen mnie błogi zmorzył a gdym wrócił z sennej drogi dookoła było pusto tylko moje chwiejne nogi mogły świadczyć, że tak było potwierdzeniem kac nielichy i sąsiadów, tych zza płotów skryte, ciche śmichy-chichy.
-
On i ona wieś Kocmoły ona w ciuchach a on goły ona napalona a on z zimna kona ja zaś kończę te bazgroły
-
Autor musi być tytanem by udźwignąć bagaż krytyk musi też mieć grubą skórę by się przez nią nie wkłuł przytyk jednocześnie ma być łasy i jak niedźwiedź miód zlizywać ma być także geologiem i spod ziemi wydobywać jemu znane minerały żeby komuś móc przysolić ziół zbieraczem żeby pieprzyć w erotykach poswawolić jednocześnie ma być czuły i miłości ognie wzniecać by namiętnie je rozpalać a gdy trzeba to podniecać jednym słowem by zakończyć nieskończoność wyliczanki musi także być sztukmistrzem i potrafić z pustej szklanki wlać w swój utwór, o czym wyżej a czy mi się to udało? Wrzucę wierszyk (ten) na forum a wy piszcie, piszcie śmiało a gdy wrócę po majówce gdy coś znajdę to poczytam a jeżeli nie, najwyżej głośniej zaklnę i zazgrzytam sztuczną szczęką, bo nie wszystko można wiecznie mieć z natury wiersz skończony autor kontent poszybował ponad chmury i w obłokach sobie buja jak bełt z kuszy wystrzelony tam jest jego środowisko tam jest jego świat wyśniony.
-
@CafeLatte Po herbatce lecz z wieczora gdy na trunki przyjdzie pora w towarzystwie win, szampana przesiedzimy aż do rama a jak będzie klimat sprzyjał miód z twych ust ja będę spijał dwójniak, trójniak lub czwórniaka jeśli tylko dasz buziaka.
-
@~Mari_anna~ Lubię ikrę, lubię mlecze nie uświadczę ich w jeziorze bo to wszystko jest ze śledzia a ten wybrał sobie morze. @Duilla Jeśli ptaszek za kratkami bawił się ze współwięźniami to ma on przesrane - ale żeby ranę? Chyba, że ktoś gryzł zębami.
-
@Duilla Ale za to paw z Trzebieży puszcza pawia na żołnierzy spuszcza go ze smyczy bo jak pies skowyczy, że to jemu się należy.
-
ASA KOT. OTO MAM LIKIER. REI KIL MAM. OTO TOK ASA.
-
Przybysz z Persji - Głucha Puszcza do pawicy oko puszcza by zagrała w oko a ta jemu spoko, idź pan sobie szukać głuszca.
-
@CafeLatte Tylko weź ze sobą cukier bo ja pijam niesłodzoną a Duilla jak słyszałem też bez cukru lecz schłodzoną.