Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kyo

Użytkownicy
  • Postów

    1 305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kyo

  1. wszystkie ruchy na rzecz ocieplenia wzajemnych stosunków zawiodły - wystarczy pozbyć się pozornych modlitw języka a krawędzie szkła włożyć pomiędzy okna niech parują uwięzione półsłówka rozwieszane na wschodniej ścianie domu może znajdą ciepły azyl na jednośladowym łóżku zdziwione że kołdra pokryła się pajęczyną sam widzisz próby szukania tak zwanego złotego środka utknęły w tramwajowym młynie i walkach o senne szybki - pozostały puste miejsca na zachodniej ścianie
  2. dzięki wielkie, to już chyba kolejny raz;) ja osobiście nie przepadam za 13tkami etc ale może coś w tym jest, nie wiem, muszę do tego dorosnąć chyba;) a Twój mix sobie zabiorę, przepracuję i może coś wkleję tu jeszcze -pod- może wtedy się raz jeszcze przyglądniesz;) może wyjdzie 13 z śr. 6/7 :) Pozdrawiam
  3. a tu jest inaczej? wszędzie jest jakieś TWA etc. nieszufla się rozpadła już jakiś czas temu, część przeszła na rynsztok.pl - tam dość ciekawie piszą, ale też duszno się robi i znajomi klepią się po pleckach. są bezkrytyczni, bo spotykają się towarzysko - tam są chyba największe układy, ale to osobny rozdział. jeśli napiszesz dobry wiersz, to można liczyć na dobry komentarz, ot i wszystko.
  4. a widzisz, dzięki, Ty to masz oko, heh, nie zmieniłem w wordzi tej pikelnej literówik - sorry bardzo. właśnie się cały czas nad tymi chmurami zastanawiam;) może coś się wykluje:) Pozdrawiam
  5. podoba mi się Twój wiersz, każda strofa ma mocny punkt i to nadaje textowi dynamiki, dobrze płynie, świetnie się czyta, czego więcej? pochłaniam. i zakończenie też mi się;) Pozdrawiam
  6. najwyżej zjadą, jak będzie trzeba to pochwalą. publikuj to się przekonasz! Pozdrawiam
  7. podoba mi się Pana wiersz, takie ciekawe zestawienie statku widmo Mary Celeste i Nic nie jest dziś poezją, albo jest nią wszystko tego wersu, który przypomina mi esej Stachury "Wszystko jest poezją – każdy jest poetą", nie wiem czy to świadome, choć taka interesująca dyskusja wewnętrzna wynikła w tym wierszu. jeszcze tu sobie wrócę. Pozdrawiam
  8. no i o mały włos przegapiłbym Twój wiersz;) dobry kawałek poezji, flow. a coś w tym jest by te kfiatki wyciąć, kojarzy się, ale z drugiej strony to autor uspokaja czytelnika w tytule:P a może to dzień wagarowicza? Pozdrawiam :)
  9. ... łykłem raz, łykłem drugi, pomyślałem " niesłaby wiersz" poprawiam go (znaczy, w zazdrości skrytej piszę twój-mój poemat) i na koniec myślę "kurwa! na koniec mógł dać czekam" ... ;-) 7,43/10 pozdrawiam piwne pola wikliny heh, ciekawe, ale czy przypadkiem nie płynąłeś nutrem piwka tej nocy? no i słabo-mórowanych chmur hmm, muszę to przetrawić;) papetrie pomiędzy książkami; pamiętasz?! Kożuchy mleka, ciepłe pory lata; splatałaś w intymnych rozmowach. bywałaś - zapominełm. Trwam – głuche ptaki przybyły ok. to mogę zaakceptować ;) zwłaszcza drugi i trzeci wersik mi się spodobał, pasuje. no tak, czekam na poczekalni, hehe ;) Pozdrawiam
  10. to ja też sobie nabije. nabijam
  11. mówisz, że niedojrzałym jestem jeszcze,heh no właśnie, ta strofeczka mi uwiera troche, ale brak konceptu zupełnie. no i chmury na nie, ech; dobrze że nie widziałeś pierwotnej wersji;) Pozdrawiam nocnie
  12. jaki wytonowany kolega ..... pozdrawiam a tekst 0,0001/10 heh, nie o to cho:P pomylił działy zapewne, bidactfo :P
  13. w jakim sensie niekonsekwentne? przecież nie jest napisane że wychodzą i przechodzą przez te mosty - to był przykład. to jest środek poetycki i tyle, troche wyobraźni;) nie twierdzę, że wiersz jest 100% konsekwentny, są momenty bolące,heh ale to już inna bajka po prawej stronie -> cytuj
  14. hmm, no właśnie o tym jest wirsz, o łączeniu, pamięci, wspomnieniach etc. to jest wiersz, przynajmniej pretenduje ;) stąd takie dziwne określenia:]
  15. a co tu nie rozumieć? mosty to mosty, coś łączą zazwyczaj;)
  16. Zanim zostaniemy zapomniani, przemieni się nas w kicz. Kicz jest stacją tranzytową pomiędzy bytem a zapomnieniem. Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu Naprzeciwko domy w ścisku małomównych chmur i jasne pola wikliny. Płyniemy nurtem, nadbrzeżami w strzeliste ramy mostów. Pytam – nie odpowiadasz; płynne maile gładzą skupienia skroni. Pomiędzy książkami papeterie; pamiętasz? Kożuchy mleka i ciepłe pory; splatałaś się nad ranem w intymnych rozmowach. (bywałaś) – zapomnę. Odpoczywam – głuche ptaki przybyły, nadchodzi jesień. Skończyłem raport z oblężonego pokoju; czekam
  17. domyśliłem się;) podrzucę cosik jak wpadnie:) Pozdrawiam
  18. hmm, zapowiadało się fajnie, ale od: ich triumfujące cienie wiem że giną ale nie na zawsze kiedy Cię obierałem ze złudzeń byłem pewien pulsującego nasienia rzeczy nienazwanych w Tobie gotowych na życie poza tętnicami i papilarnego przeznaczenia wyrytego przed zawiązkiem słowa przyprowadziłem deszcze którymi nasycę (jeśli nie zwątpisz zbyt szybko) poskręcane korytarze liczenie szczegółów o bolesnych imionach przed Tobą szklana i bardzo krucha granica jesteś wolny padłem od natłoku bełkotliwych literek, no jest tu wiele fajnych kfiatków ale oszczedze autora/ke;) początek zapowiadał się dobrze, samkowicie, zwłaszcza 4 wers, ale potem to już słabiutko. Pozdrawiam :) ps. a po co te kropki w tytule?
  19. nie bywam, nie znam miejsca;) na razie nie znajduję zamiennika, ale rozumiem(9,11,13 -tk) heh
  20. coś tu jest coś tu jest, ale jeszcze troszke pracy i będzie ok! spodobał mi się bardzo pierwszy wers:) Miałeś przede mną światło nosić dobre to!!:) Pozdrawiam
  21. hehe, po pierwszej strofie wymiękłem ;) proszę już tak nie pisać, ok? Pozdrawiam
  22. lekkie chmury gdy jestem ponad niebezpiecznie ciążą od dołu to się mi spodobało, ale inaczej czytam, i z drugiej strony te lekkie chmury - no jakoś przełknę;) na ale ból prawdy zabolał i strzyka mi w głowie coś coś:P Pozdrawiam
  23. no słabo to wyszło, roztargnionym i zatraconym po Twoim wirszu ;) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...