to ja się przyczepie;) szamańskim wprost szeptom uległy
wywaliłbym wprost bo jakoś mi nie pasuje,
dziwny ten wers po prostu, przeczytaj go na głos
kilka razy to może zobaczysz jego sztuczność ;)
a reszta ok, choć nie moje reyony;)
Pozdrawiam
a ja dziś wódke piłem
miód dziewiczy spijałem
z ust bladolicych dziewek
i błogi stan nastał rozpustny
wizja ma bez a bez i a zegary
zatrzymane - fatamorgana?
nie grzesz Panie K
z doskoku chłopcy
w sennym pochodzie
howgh
Ci
Kamilku, heh
tylko taki wniosek?
cieniutko.
A może to zmierza w innym kierunku?Wóda chyba nie jest przesłaniem?
Trudny tekst; może jakaś podpowiedź? Może podszept?
tylko co z tym spóźnialskim? Sam Pan widzi - bardzo intrygujący tekst
nieprawdaż? :) A.
hehe, bełkot poetycki:P
ale sie allena głowi, wodka jest na zapitke,
reszta to kwiatek na ozdobke i garsc
pylu:)
howgh
Wam
Poeci
:)
eee, dobry wiersz, tylko wersy inaczej i dopiescic
gramatyke, jest ok angel:)
ta butelczyna mi sie mgli miedzy zrenicami, ale
ehh tam, polej;)
nocne
zdrowaski
etc
:)
hm,ekhm, etc..;) przez moment czujesz się
tak.
ah, te liście gwałcone, jak miło
być zgwałconym przez wiatr
i wilgotny deszcz;)
Pozdróweczki
i dobrego dnia
:)
rozochoceni białogwardziści w dziurawych rajtuzach
wypatrują okazji do kontr-oskrzydlającego ataku
zza winkla bez płaszczy na gołe klaty
z rapierami pnącymi się jak szparagi
zwisające baldachimy polowych łóżek
w szpitalu wiecznej rozkoszy zakrywają
temperamenty białego personelu
szkoda że ta gra
to szachy na grubo-palonym
plastrze równiny