Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fagot

Użytkownicy
  • Postów

    1 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fagot

  1. Również pozdrawiam :-)
  2. Niewątpliwe ciekawe założenie jeśli chodzi o interpretacje, które po części podzielam i w takim wypadku nie trudno zgodzić się z uwagami, tyle, że wszystko to nie jest jednoznaczne ten Czarny Mag nie bez przyczyny jest napisany dużymi literami to samo tyczy się Jabłka, Czarny Mag – Miles Davis ( tak był nazywany przez krytyków i fanów) a Duże Jabłko – Big Apple – taniec jazzowy lub też potocznie nazywany przez własnych mieszkańców Nowy Jork. Oczywiście moim celem było to ( choć nie wiem czy się udało) aby nie było to jednowymiarowe i dawało się czytać zarówno z odwołaniami jak i bez nich w tym wypadku sugerując pewną niemożność. Niepewność poranka – no cóż, no niestety ta niepewność dotyczy i poranka i szeroko rozumianej przyszłości łączy się też z puentą, która w jakimś stopniu miała odwoływać się do Samobójcy Nikołaja Erdmana kiedy to Podsiekalnikow wygłasza swój wspaniały monolog o tym co jest po PIF a co po PAF, chciałem także aby ta strofa była najbardziej czytelna aby odbiorca był pewien, że nie można inaczej jej czytać niż jest napisana, taki mały haczyk właśnie przez tą puentę. Zdaję sobie sprawę, że skomplikowałem sprawę odbiorcy, który chciałby się pokusić o analizę ale myślę też, że zostawiłem dosyć duże pole do dowolnej interpretacji bo wiersz ten niewątpliwie ociera się o samotność ale tylko na pierwszy rzut oka o tą względem kobiety. Takie jest moje tłumaczenie co do części zamysłów, które czy wyszły czy też nie winien ocenić czytelnik. Dzięki za wizytę i rzeczowy wywód zapraszam też do pochylenia się nad powyższym wywodem i przeanalizowania raz jeszcze tekstu przez jego pryzmat. Pozdrawiam
  3. Tak też myślałem w końcu (przynajmniej dla mnie) słowo to szczególnie kojarzy się z Katonem. Wątpliwości rozwiane, teza potwierdzona więc pozostaje jedynie oczekiwanie na publikacje na forum. Pozdrawiam
  4. Odpowiedz jest prosta PIF – PAF. Takie lekkie nawiązanie do monologu Podsiekalnikowa z Samobójcy Nikołaja Erdmana. Jeśli coś jeszcze jest niezrozumiałe to chętnie objaśnię. Pozdrawiam
  5. Ten wers jak dla mnie trochę przeładowany... Natomiast bardzo podoba mi się początek. Być może i przeładowany ale taki a nie inny przekaz miał iść za tym. Cieszę się, że początek przypadł. Pozdrawiam
  6. Autor i jego wiersz czasem żyją niezależnie od siebie, choć na pewno ten w jakiś sposób szeroko rozumianej samotności dotyka. Cieszy mnie, że wiersz przyciąga do powtórnego czytania. Pozdrawiam
  7. Świetny wiersz dający odbiorcy szerokie pole do interpretacji miedzy innymi poprzez liczne odwołania, jedno tylko malutkie ale (rzecz właściwie mało istotna) ale czy naprawdę konieczne jest rozpoczynanie wiersza tytułem, kiedy następna linijka jest właściwie powtórzeniem (tłumaczeniem z łaciny), chyba, że jest w tym jakiś zamysł? Tak na pierwszy rzut oka wygląda jakby ów słowo zostało „spersonalizowane”, sugeruje niejako zwracanie się do osoby o takim imieniu? Czy jest to zamysł autora czy tylko moja wyobraźnia mnie ponosi? :-) Pozdrawiam
  8. Już śni mi się tylko sen gdy prowadzony przez Czarnego Maga smakuję każdą nutę Dużego Jabłka do cna, przepala mnie kobiecy dotyk kojąc ból wyobcowania wbija mnie w niepewność jutrzejszego poranka, kawa? herbata? może rum? Czy tylko wątła nadzieja, że po PAF istnieje jakaś nicość?
  9. Dobra gra słowem, pewna przewrotność w ujęciu akurat takiego tematu, która daje efekt w postaci zgrabnego "erotyku" mającego swój własny specyficzny klimat. Jednym słowem wspaniały Pozdrawiam
  10. Zgrabne i jakby nieco przewrotne, naturalnie warte dużego + Pozdrawiam
  11. Bardzo zgrabne metafory, ciekawy podejście do tematu, szczególnie poprzez wykorzystanie tej chemicznej i fizycznej nomenklatury. Dobry wiersz godny dużego + Pozdrawiam
  12. Na pewno ciekawe ale czy dobre? na pewno nie jest złe ale chyba mogło by być lepiej? Tak czy inaczej warte małego + Pozdrawiam
  13. Nie ma dwóch zdań wymowna ta ekspresja. Oczywiście + Pozdrawiam
  14. Oczywiście Gałczyński – „Spowiedź kretyna” :-) Pozdrawiam
  15. Wspaniale namalowany wiersz :-) Pozdrawiam
  16. Dawno już nie czytałem czegoś tak kiepskiego, w ogóle warto wspomnieć, że moim skromnym zdaniem to się w żaden sposób nie kwalifikuje do nazywania tego poezją. Jakaś bezsensowna wyliczanka, która raz, że jest „przekombinowana”, dwa – nie wiadomo za bardzo czemu ma służyć, w dodatku prowadzi do dosyć trywialnej puenty. Wszystko to można podsumować jednym słowem BANAŁ i to w dodatku mało sensowny. Pozdrawiam
  17. Emocje zapewne szczere i samo przesłanie szczytne ale wiersz sam w sobie niestety jest kiepski. Nie jest łatwo napisać dobry wiersz dla konkretnej osoby dlatego, że emocje mogą wziąć górę i wtedy zaczyna się to robić banalne. Pozdrawiam
  18. splećmy się rzęsami – to jakoś do mnie nie przemawia, natomiast wiersz jako całość bardzo ciekawy, choćby poprzez takie a nie inne podejście do tematu i na pewno wart + Pozdrawiam
  19. Dobry wiersz, myśl konsekwentnie poprowadzona od początku do końca, wyraźna refleksja z dużym znakiem zapytania co dalej, mnie to przekonuje dlatego + Pozdrawiam
  20. Temat ciekawy ale wiersz z tego kiepski. Pozdrawiam
  21. Zgrabne, dosłowne i zabawne, jak najbardziej + Pozdrawiam
  22. Dobry wiersz podszyty ironią z pewnością wart + Pozdrawiam
  23. Nie jest to złe ale tak popularny temat wymaga jednak bardziej finezyjnego podejścia. Pozdrawiam
  24. Dobra gra słowem, subtelnie i z polotem, dobrze poprowadzona myśl jednym słowem bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam
  25. Kupuje ten wiersz i jako miłośnik poezji i jako filozof. Oczywiście duży + Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...