olga fil

Dziękuję za przeczytanie i wyróżnienie.

Drzewa- moje ulubione, a to- szczególnie. Dziękuję za przeczytanie.

może "konary"zamiast korony? pozdr Dziękuję za przeczytanie i za "konary"

Chyba tak, raczej zmienię. Dziękuję za przeczytanie.

Wymowne to "bez" Pozdrawiam autora.

Straconego czasu nie da się nadrobić i nad tym chyba ubolewa peelka. Że coś przeoczyła i stara się to poukładać. Pozdrawiam autorkę.

wiatr wycina drzewa poplamione krukami roztańczone gniazda wciska między skały zima spala szronem zmarznięte korony lato przyodziewa w tętniące kolory niezwykłe te drzewa jak z bajki rodem moje jest chronione przez genealogię

"Ziemia najlepiej smakuje z bliska"- chodzi chyba o to, że czasem trzeba nisko upaść, by móc się dźwignąć, ale nie zawsze jest możliwe wydostanie się ze szpon nałogu, potrzebna jest pomoc drugiego człowieka. Podoba mi się, bo w wierszu prawie słychać brzęk butelek i toczącego się peela- staczającego się. Pozdrawiam autora.

Bardzo pięknie napisane o wenie i jej animacji. Pozdrawiam autorkę.

Podoba mi się dwuznaczność w: - litaniach na twarzy - klatkach - przywracaniu równowagi To może być być o modleniu na pokaz i powrocie do normalności, czyli dalszym darciu kotów w "bezzażyłych układach sąsiedzkich" gdzie każdy żyje własnym życiem, nie interesuje się, czy sąsiad chory, czy potrzebuje pomocy, bo oni już swoje wymodlili. Pozdrawiam autora.

Dziękuję za przeczytanie i poświęcenie czasu. Pozdrawiam.

Podoba mi się ta miniaturka. Pozdrawiam autora.

Chyba każda matka jest takim niewyczerpalnym katalogiem. Pozdrawiam autorkę.

Pięknie napisane o małej kobietce- wnuczce zapewne? Pozdrawiam autora.

Smutny i bolesny temat. Pozdrawiam autora.

Róża odpłynęła, zastanawia mnie. To chyba o rozstaniu? Pozdrawiam autora.

Myślę, może w każdej zwrotce o innej matce, a może wciąż o tej jednej? Pozdrawiam autorkę.

Pierwsze sploty spojrzeń w odmiennej codzienności ty gnasz merolem a ja podmiejskim. Pierwsze wspólne cechy naszych upodobań twój czarny lakier na karoserii jak moje pantofelki. Poróżnił nas okulista odbierając różowe okulary. Ty byłeś zapatrzony w dal, u mnie stwierdził krótkowzroczność

Czas wolniej płynie... A gdyby tak jeszcze dał się zatrzymać. Dziękuję i pozdrawiam.

Urzekła mnie pierwsza zakochana latarnia. Pozdrawiam

Właśnie podobne odczucia sprawiły, że wiersz powstał. Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam

Dokładnie, zgadzam się z przedpiszcą ;) Prosto, klarownie, urokliwie.. :) Aż ciekawa jestem cóz to za miły zakątek świata.. :) Pozdrawiam, Zuzanna M. Ten zakątek- tak był postrzegany oczyma dzieciństwa. Teraz urósł, razem ze mną. Dziękuję za przeczytanie i również pozdrawiam. Ola

To miasto mojego dzieciństwa. Dziękuję za przeczytanie. Również pozdrawiam. Ola

To zależy, jaki trzeba mieć staż pisania, żeby nie być początkującą :) Ja zaczęłam ok 3-4 temu pisać do szuflady. Teraz próbuję wypuścić swojemu pisaniu trochę światła. Dziękuję, że przeczytałeś.

Wszystko przemija, nawet jeśli tego bardzo nie chcemy. A to co chcemy zatrzymać, ucieka z prędkością światła. Pozdrawiam autorkę.