Emmka_Szlajfka

Twój uśmiech dla mnie radością, też nie cierpię, ale czy widziałaś Barana z wędką? NUUUUUUDA!, pozdrawiam wesoło:))

dziękuję Oxyvio za cudowność. taka jest Dzidzia- zwykła babka:) pozdrawiam:))

dobry wiersz z ciężkim ładunkiem emocjonalnym, na refleksję i na wielokrotne czytanie, pozdrawiam:))

znaki czasu. wiele rzeczy, spraw dzisiaj na odwyrtkę... pozdrawiam:)

warto rozmawiać.. wiersz smutny, z rezygnacją, ale i z lekką nadzieją.. niech się w końcu zdecyduje, bo biedna ta Peelka.. pozdrawiam:)

jak się nie przyśni- niech jest stracony, niech by i przygodnie. podoba mi się to postanowienie, pozdrawiam:)

u Ciebie zawsze jakaś historia z morałem, wiedzą sąsiedzi jak kto siedzi... z jednej strony udają, że się nie znają (w blokowiskach), z drugiej- są wścibscy pozdrawiam:))

dzisiaj w każdej dziedzinie poprzeczka musi być wysoko. potem zagłada.. pozdrawiam:)

wzruszający tekst z ładunkiem emocjonalnym, pozdrawiam:)

temat na zastanowienie, a technicznie troszkę do poprawienia- tak czuję (bo się nie znam) pozdrawiam:)

piękne myśli, nawet ta z robakiem, czytanie takiego wiersza wyzwala łagodną refleksję, z przyjemnością przeczytałam, pozdrawiam:)

Dzień świstaka- jeden z moich ulubionych filmów, oby złe dni mogły się powtarzać, by móc zmienić ich bieg... wiersz z goryczą, dobry. pozdrawiam:)

Peelka w rozterce, mam nadzieję, że niezbyt dotkliwe pobicie:) dobrze czasem z Kimś mądrym pogadać- ze sobą właśnie, pozdrawiam:))

Peelka w rozterce, mam nadzieję, że niezbyt dotkliwe pobicie:) dobrze czasem z Kimś mądrym pogadać- ze sobą właśnie, pozdrawiam:))

uleganie cykadom- najprzyjemniejsze, pozdrawiam:)

słowa kwiaty! Oxyvio masz dar radosnego pisania, wiersz aż prosi się o melodię! pastelowy, z nadzieją. pozdrawiam uradowana:)

zaplątana podwójna osobowość. niełatwo takim. pozdrawiam:)

oszczędny w słowach a z dużym ładunkiem emocjonalnym, jak to u Ciebie Krysiu, pozdrawiam:)

potwierdzam- zegary są złośliwe. ech cofnąć czas... pozdrawiam:)

dziękuję za miłe przywitanie po przerwie i przychylne słowa. Dzidzia musiała co nieco przemyśleć...:) Elu cieszą mnie Twoje słowa, bo wiem jak nie cierpiałaś Dzidzi z początku, zmieniam się, zmieniam...(haha mam nadzieję, że na lepsze) Magdaleno początek poprawiłam wg sugestii. określenie "sportowa przyjaciółka" zapożyczyłam od Katarzyny Lengren, która w którymś z programów opowiadała o "przyjaciółeczkach", co to niby przychodzą do niej, a jego bałamucą we wkurzający sposób dla zasady... pozdrawiam wszystkich odwiedzających Dzidzię:)

zachciało mu się wypoczynku na łonie. aktywnego. trudno. nie może być zawsze kontra. Ona wpadła niespodziewanie jadę z wami On zabrał wędki i sprzęt do paintbaala dobrze, że Ona jedzie nie będziesz się nudzić poplotkujecie sobie Dzidzia chciała się nudzić poczytać, pomyśleć o niczym a szlag ją trafiał jeden wers czytała bez sensu sto razy Ona okazała się wędkarzem-znawcą i ganiała za nim w moro po krzakach wieczorem szczebiotała a On zachwycał się jej stylem bycia Dzidzia wiedziała ile kosztowało tę cholerę zakładanie robaka i leśne ekscesy. znała ją wieki.. nocą zadała jedno z najgłupszych pytań świata: czy ty mnie jeszcze kochasz? czy kocham? ja żyć bez ciebie nie mogę, co mówię? wszechświat nie ma prawa bytu bez ciebie i żadna sportowa przyjaciółka nie dorównuje ci do pięt kocha Dzidzia z ulgą zasnęła

ja uwielbiam takie wiersze! on jest o czymś. to opowieść. akuratna, chciało mi się czytać dalej i dalej...koniec- zaskakujący. niestety... może Ela ma rację co do nieścisłości naukowych, ale w wierszu to wypada jak najbardziej. może nie jestem za bardzo matematyczna, ale geometria to był mój ulubiony dział matematyki. trójwymiar i miliony pytań jak najbardziej mnie nurtują. bravo OXY. pozdrawiam:))

dajta spokój z takim nierobem, nawet na fajki nie zarobi, nie mówiąc o kocicy:)) wesoło pozdrawiam:))

smakowity, ostry:)) Oxyvio, wiersz superek:), z pewnością ani Ty ani on do chrzanu podobny! pozdrawiam:))

każdy ma marzenia, ale w blokowiskach, slumsach, zapadłych wsiach- mają szczególną moc. nieliczni mają dość samozaparcia i sił, by podjąć wyzwanie. reszta marzy lub narzeka do końca życia, słuchając muzyki młodości... pozdrawiam:))