Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

henryk_bukowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez henryk_bukowski

  1. @Devil_de_la_Muerte_ ..miło mi..Markizie:) - do nastepnego! - pozdrawiam Heniek
  2. @Jolanta_S. ..Jolanta:)..dobrze kombinujesz:)..akcja dzieje się w Rzymie:)
  3. @Stary_Kredens Brawo!:)
  4. @Mariusz_Sukmanowski ...no wiesz!..jak to powiedzieć:)..nie staram sie być nikim innym!:)..pewnie to stany zakochania tak mają..i czasem coś.. tam się "grezdnie"..nawet tych kilka nienatarczywych strofek..może zmienić stan skupienia:)...ot..i cały motyw:)..powstania "arcydzieła".
  5. @Mariusz_Sukmanowski ..Twój odbiór..Twoje prawo:) Chociaż motyw z "wywróconymi stołami" i "kelnerem"..wydaje mi się "sztuką w sztuce":) poza tym ....gdy kiedyś "rozbierałem" dziwki na oczach swiata..to tutejsi latryniarze bili w dzwony:)..wiec sam już nie wiem..co lepsze - pozdrawiam ..co do tytułu..masz rację..nie przyszedł mi lepszy do głowy:)..i z tego powodu nie rozpaczam.
  6. @bazyl_prost tak..tutaj to już... "widz":) jest usytuowany naprzeciwko niedookreślenia i niedomówienia.
  7. @Stary_Kredens ..zaczytywałaś się w Mistrzu?:)..czy dalekim kuzynie?:) "bo pomyślą ze bijesz monetę" - najłagodniej to znaczyłoby.."bo pomyslą że puszczasz się dla szmalu"..a ordynarnie...to byłoby..tak jak ludzie myślą:)
  8. podpaliłaś świece na mojej scenie jest jaśniej z zakamarków wypełzają nieśmiało on trzyma ją za rękę ona jeszcze nie wie zwrócą się ku sobie nim zegary staną nim wywrócą stoły kiedy i dlaczego on ją wziął na ręce sufler zdmuchnął świece to co będzie dalej dopisze kelner lub proza
  9. boli mnie już wszystko paznokcie włosy kolana gniotę w rękach papier jakbym czekał na egzekucję tępą maczetą o siódmej rano z rąk pijanego mudżahedina na skraju rozpaczy synku Zrobiłeś mówi że Nie nuci pod nosem beztrosko że heja młody ułan z czarnej kozy opuszczony przez macierz w odruchu niespełnienia opróżniła kanistry i wypaliła z trawą ostatnie kwiaty inne dzieci by wyły a on śpiewa gdy ja powracam z żebraka gancegala w dasz radę tak trzymać tato Zrobiłem wycierając mu pupcię rozpiera mnie duma czuję się jak onasis na początku drogi wiesz mały troszkę to cuchnie ale nikt nam tego nie odbierze o siódmej rano wiem
  10. zobacz za oknem deszcz szlocha zobacz może warto morzem spróbować bezpowtotnie minąć noce z nadzieją na doku za bulajem szalona miłość tylko wyjrzyj może warto wyskoczyć w nie koniec poczuć niebo we włosach wziąć ją za rękę usta zbliżyć i tańczyć choć nie grają marsylianki to parapet jak parkiet zawiruje radośniej tylko daj sobie szansę otwórz okno i krzyknij z radością pierdol się smutku
  11. @Paulina_Murias ..brakuje jakiejś kropki..nad " i ":)..byłby "ponadczasowy"
  12. nic bym nie uczynił bez twojej woli byłbym echem tęsknotą
  13. @gabrysia_cabaj ...dziekuję:)..i tego się trzymajmy:)
  14. @gabrysia_cabaj ..dobrze Gabrysiu:)..niech Ci będzie!:)
  15. @gabrysia_cabaj ...raczej "wszystkie":)
  16. zabrakło pomysłów na dobry smak kiczowate stroje dawno wyszły z mody na nikim nie robią wrażenia szokujące taśmy oburzonych przeciwników muzyki dzisiejszego disco polo przybywa facetów całujących faceta kobiet liżących tyłki innym pozytywnie zakręconym hetero brakuje czasem jednego (lub jednej)do figury patrząc na to z boku nawet moja przyszła mogła w przeszłości zahaczyć sponsora ja również powinienem a nawet muszę być na topie przelecieć pół miasta żeńskiej populacji przełożyć wacka i zagwizdać o sole mio a tak tylko siedzę na zapiecku pisząc pierdolone wiersze w nadziei zrozumienia potrzeby reinkarnacji miejsc intymnych ku uciesze plebsu
  17. bo nie ma jak umierać dwadzieścia trzy na dobę pod pełnią jedyne wyście nowa miłość zbyt krótko trzymasz serce na moście kołysanie windą zabiło naszych janosików plebejskie plemiona wyciagające ręce po nieswoją połówkę wódki skażonej minerałem z pierwszej spółki połączonych sztabów notowań giełdowych szeryfa kluska nie rokują zostaniesz moją maryną czekam królu danuśka wiedeń no i ręce w górę tańczymy tymczasowy areszt jak miło rozcierać dłonie nad utłuszczonym papierem z nieznanej litości to tylko makreal ala smakujesz
  18. @Beata_Banaszuk ..to miło:)...że go nie "zgwałciłaś":)
  19. wzięłaś mnie za rękę prowadząć po swoich piersiach na każdym skrzyżowaniu miałem zielone niepojęte wyszeptałaś imię inne niż moje ja pierdolę sztywny opadłem na cmentarzysku tir rozjechał mi głowę w kondomie przejdę na czerwonym ślepaku życie ci niemiłe
  20. kobiety kobiety te które jeszcze pamiętasz ten pierwszy te pierwsze litery w albumach elementarz z tasiemką we włosach pamiętasz z pamięci nie ty jeden nie pierwszy podążasz chcąc pamiętać co piękne w drzwiach otwartych na ościerz ostatnim promieniem co mocno co tak mocno w nas tkwi jak one pod gołym niebem szerokością uśmiechu całowały te co jeszcze kołyszesz przed spaniem tym wiecznym nie od razu w nadziei
  21. @Jan_Nepomucen ..dałeś Pan czadu..nie ma co:)..klasyka ubiegłego wieku:)to bardzo miłe,że ktoś jeszcze naśladuje mistrzów "gatunku"...ale "tkwienie w wiecznym szachu "..ma się jak pieść do oka..może o to "haj" chodziło? ..no i ten tytuł?..też pewnie ma nawiązywac do epoki?..bo wyświechtany...że hej:).. to tyle,choć można byłoby..pisać...i pisać.Gratuluję "zaparcia":) - pozdrawiam
  22. sąsiad morduje się z bramą jak ja ze swoją skaleczoną w głowę nieboszczką świętej pamięci żoną w tych warunkach pisać wiersze nie godzi się kamieniem z myśli wstań kurwo i nie grzesz więcej zabiorę ci chuju wszystko podpalę dom i zgotuję piekło
  23. @oscari_valtteri ..nie dopatruj się sensu..płyń pod prąd:)
  24. @oscari_valtteri ..nie wiem dlaczego..skoro takie istotne - tak się wkleiło:)
  25. nie mam złudzeń świat to szambo nawet pod sceną cuchnie ściemą nie stoję z wiarą wypcham kolana mógłbym sprzedać jądra mieć pełne kieszenie przynależność do bigbendu mija się z powołaniem czy wówczas pisałbym wiersze podróżował solo w bieszczady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...