Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

henryk_bukowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez henryk_bukowski

  1. na starość będę chodził do parku lub dogorywał w jakimś ośrodku uzależniony od poezji i płynów to najgorszy ze scenariuszy zacznijmy od początku nie będzie starości na starość z równą wiekiem dupą przy boku w grupie wesołego rydzyka odkupię swoje przewiny dźwigając głośniki do nieba piechotą będę szedł chyba jednak swoją drogą przez krym zakurwione pola a i ucha nadstawię a nuż ktoś zawoła
  2. @aluna ...w tym kontekście..równie dobrze możesz czytać "bieda" :)..a możesz..też jak wolisz..Alunka:)..gdzie tam nam..skromnym poetom...do wielkości.. - zdrówka życzę:)..i uśmiechu:)
  3. żyję tylko by pamiętać jak smakują usta nieskażone herbicydem pod patyną śnię o miłości popełnionej zaczynem słów brakujacych w nie nadążam o czasie przemijania na jawie oto ona nie chcąc zapomnieć poszukuje w słodyczy koszteli rozkładu nikotyny w organizmie późno jesiennego krzewu gdzie róże gdzie są róże wróżące niesposób nie kochać nie ranić osypywać solą przyżegać w chwilach ulgi do siebie na całego i miłować się miłować czasy są na tyle chujowe że szkoda ciepłoty pierdolić się z każdym napotkanym problemem chodźmy na spacer może do kawiarni mają dobre serwetki i kilka magicznych słów wsunę do kieszeni płaszcza przeczytasz gdy zawieje nam drogę lub jakaś inna kurwa zajrzy nam w oczy
  4. @Ewa_K. http://www.youtube.com/watch?v=zM9oSEMxUE8
  5. @Ewa_K. ..we dwoje:)..łatwiej je przejść.
  6. @Ewa_K. ...jaka to prywata:)..Ewunia...to "warsztat"..pracujemy nad wierszem..który zwie się.."miłość..od pierwszego zajrzenia":)
  7. @Ewa_K. ..Tak:)..super..to ja,już ciemną nocą..rozpalę motocykl..i jadę Cię odnaleźć:)Ewunia..jak ładnie to brzmi..
  8. towarzystwo szemrane za stołem tępym wzrokiem wpatruje się w blat choć harmonii pożółkły flippery miechy pełne wezbranych nut nie za wiele potrzeba do szczęścia żeby drożność utrzymać żył i martwica nie grozi nam kończyn prócz infekcji z niewiernych mew tararara rara ra ra ochrypłe głosy fałszują songi puste stągwie czekają na cud w drodze na górę czaszki z czupryn majaczą sny O cyganie co zapierdoli wszystkie gwoździe i młot i o ewce z alergią na jabłka z zakazanych z miłości drzew I o Ewce...
  9. @Ewa_K. Piękna kobietka z Ciebie Ewunia:)..mam słabość..do Ewek:)..a Lublin tak daleko..ale dla Ciebie to mógłbym zaśpiewać nawet przez telefon:)...mam gdzieś jeszcze jeden tekst..z Ewą w tle..zaraz wkleję..specjalnie dla Ciebie:)Ewuniu...
  10. @Ewa_K. ..Wiem Ewuniu..bo go śpiewam..po knajpach:)..albo w samochodzie..albo w drodze!:)..- pozdrówka:))
  11. "bez jedzenia i bez spania" najpiękniejsza moja pieśń może mi wyłączą prąd w blasku świecy lady śmierć w chuju mam historię świata tak jak losy moje po pierwsza miłość inicjacja na butelce kreskę zrób najpiękniejszych spodni kanty wywiązany w biegu krawat usta ewki z każdym łykiem coraz bliżej do pytania co mnie kurwa tutaj trzyma i co sprawia że przez wiersze brnę po uszy przytopiona może wiem a może jeszcze wciąż ciekawość mnie popędza by zza rogu wyjrzeć w świat i przez szkło butelki wersem rzucić kurwą za pan brat
  12. @Jolanta_S. Uczyń mi ten zaszczyt..i w swoich ciepłych dłoniach..go wymasuj:)..(erotyk..oczywiście)
  13. nie ma już nadziei zdycha ranny stróż co guza nabił kradnąc kokę na bocznicy kolejowej z rampą na której z wierszem o godzinie 1:05 pijany patrol rozbił się o gang to były kurwa róże tylko twoje dla ciebie rwane na trzy czwarte w moim sercu rajskich klombów zostały strzępy wspomnień po cieniach twoich powiek i po tych cyckach na których ssałem bomble dosładzane aspartamem z oranżadą teraz inną włochatą łapą skopię grządki w przestrzeni moich wierszy posadzę nowe kwiaty chwasty wyrwę Iza ak tylko nie newton do kurwy nędzy kałasznikow bezecnico
  14. na ulicach w blasku reklam agonalny bruku stan nie przeraża wprost przeciwnie kontrastuje z piekłem w tle dokąd niesie rozszalały tętent z chęci co w przedbiegach zgubi resztki ludzkich uczuć nad rynsztokiem z grupką wolnych strzelców patrząc w niebo rozkoszuję się nektarem złotych renet bez pośpiechu łyk za łykiem po falstarcie strzał z gaźnika cofa w blok na butelce wąż co kusił słodką ewkę zmienił się z cukrowej waty w śnieżny szczyt dokąd pędzisz kurwa losie zajebany czyżby mało ci dziś było moich łez za tym koniem co się z wozu wyrwał dyszla z uniesionym łbem do rzeźni poszedł hen za tym koniem..
  15. byłem młodym biednym poetą ten sam sweter przetarte łokcie jakaś bułka z niesłodkim kefirem i wiatr wolności w rozprutym szwie zbyt długo zeszło nim poskładałem elementy okazało się że jestem szejkiem arabskim który zamiast nafty znalazł złoża słów w przelanym na papier kielichu goryczy zrozumiałem teraz mogę do woli pierdolić nawet na pustyni za garść piachu
  16. @Jolanta_S. ..Och..Jolu:)..ależ mi podziałałaś..na wyobraźnię.Nie należę do tych,którzy spieszą się..z rozbieraniem:)..ale mimo wszystko,ujrzałem Cię ,w całej okazałości..taką niewinną..na tle wrzosów...jak z piknikowego koszyka,wydobywasz butel..Chateau Bzenec rose..i oddajemy się poetyzowaniu:)..ja czytam Ciebie..później Ty recytujesz mnie:)
  17. @Karia_Łagodna ..cudownie:)..- pozdrawiam
  18. ..Cała Jolanta:)..obnażajaca kobiece słabości..co ślina na jezyk..i poszło..w głosniki:)
  19. @bazyl_prost więc spływaj:)i nie zawracaj mi dupy:)swoją wiadomoscią.
  20. @Agnieszka_Horodyska ..fenomenalnie!(nie kpię) - pozdrawiam Heniek:)
  21. nad ranem gasną gwiazdy słońce pijane ze szczęścia nie może stanąć na nogi do czterech orgazmów brakuje pełnego zaćmienia ociągam się z wyjściem lepkie ciała szroni dziad mróz nie ma wódki i ogień gaśnie w kominie bez drew siada cug wyskoczę na metę strzelimy jeszcze numer może jeszcze dwa morzem nie wrócę z kolejnym pinem zmienię lokal i twarz jakaś kurwa za dwie dychy dupy da pójdę spać jak wolny człowiek który odnalazł sens
  22. Mario:)..jednak muszę wyrazić uznanie co do Twoich talentów..w ten skromny sposób... +
  23. wyszepcz losie mi do ucha podpowiedzi nędzny strzęp gdzieś w zanadrzu pewnie skrywasz tajemniczą magię słów w białe noce białym walcem poproś jeszcze mnie do tańca szczyptą wiary z zupy gwóźdź bym za rękę znowu z życiem turlał się przez całą noc gdy bezchmurne niebo wyje i w kieszeni marny grosz teraz w księżycowej łunie daj mi skonać tak jak chcę daj ten jeden czysty wiersz bym za życia jeszcze poczuł nawoływań nowy sens
  24. Cześć miło mi Cię poznać -Henio:) ..pozwoliłem sobie wybrać to co najistotniejsze i "lekko"..zmodyfikować:) miewa dni że repetuje bez końca delektuje(ąc) się stałym dźwiękiem niezrozumiałym(ego) słowem(a) patrząc(ę) jak (przemijasz) w resztkach niedomówień z rozbitych marzeń skleiłam blejtramę szkoda gada(ć) wypadł z teatru a za nim sztylety "nie zobaczysz mnie już bosej i nagiej nie usłysz " - (a to chyba najpiękniejsze!)..stworzy niezłą klamrę ..powtarzające się "i"..nie pomaga..jak i natłok czasowników.. szczególnie te na końcach..:) - pozdrawiam
  25. moja prywatna apokalipsa naprawdę trudno za tym życiem jest nadążyć tak wiele pokus niosąc lepsze zwala z nóg zazdroszczę ludziom co umieją jeszcze walczyć z ambicją czysto ludzkich wad co człowiek jeszcze może mieć w zasięgu ręki i portfela w cholernej ciszy czterech ścian daleko gdzieś i blisko tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...