Rihtik Stempelek

W tle: http://www.youtube.com/watch?v=cVU8rS7JKNM&feature=related

Dobra Babo... Jeśli odpowiadając miałaś na uwadze POTENCJALNĄ zdolność do dobra, to istotnie... Niemniej tak jak mądrość potwierdzają uczynki, tak też... Spisuj się nadal - dobro jest w tobie, stąd też tak piszesz... również mi. Dziękuję. :)

Noea... ty jesteś talentem. Bądź pozdrowiona... talentem obdarzona. :)

Niech się dzieje twoja wola jako w wierszach tak tak i w literach... :)

Na zawsze pierwotne odchodzi i wtóre lubo kolejne przychodzą... Myśl nieuchwytna jaka pozostała, lecz pochwycić i odtworzyć się nie daje, jak wiele z tych, które we śnie się rodzą, istotnie błąka się niczym po wielkim lesie neuronów... bez drogi do serca., albo w mieście obcym nad ranem i wieczorem... Szczególnie gdy odeszała zdaje się na zawsze... Powrócić albo nie? Powrócić?! Oto jest pytanie... - wyśmienicie wkomponowane w strofę... Ten czas... żebyż to jego spirala (pomijając tę stanowiącą sprężynę nakręcanego zegara) była postrzegalna i dostępna aby w nią wejść...! Ogród marzeń co innego... Wchodzę weń nieraz bezwiednie i błąkam się - jak to miało miejsce w wyniku lektury twojego wiersza, tak bardzo mojego... Wychodzę zeń niestety nie w otwartą przestrzeń nieba... Zbyt przyziemnym, zbyt cielesny jestem... Dziękuję. :)

...odbił się pluskiem. Słyszysz jego echo - - :)

Znów zaplu(a)skałem... konsekwentnie. Czy myślisz, że krzyczenie dużymi literami czyni każde słowo twojego utworu bardziej wymownym?! Odpowiedz wierszem... Inwokacja niejako musi być podniosła, patetyczna, ale czy ten ton do końca konieczny? Tym bardziej, że krzyk dużych liter tak go uwydatnia... - w moim odbiorze. Ciekawe co inni na to... i ty, najbardziej... :) Niechaj ci się stanie według wiersza twego...!

Niezmiennie... ...niezmiernie mi miło. Maluj słowem scenki rodzajowe... i myśli ulotne chwytaj czule. :) Z zadowoleniem pluskam w takich klimatach.

?! Anno... Ano niech i tak będzie... W końcu na tym forum męzczyzna może być kobietą i vice versa. :) Najważniejsze, że... pojmowanie się poprawia.

Dobrze, że... masz odwagę obstawać za prawdziwą świętością. Twoja ars mnie bierze... za serce. Dziękuję za to że jesteś... Baba Izba. :)

Miła apoteoza... i dobrze już wiesz czemu... plusłem w ten staw. Z uwag mam jedną, odpowiadająca mojej wiedzy i zrozumieniu podstawy, jaką obrałaś komponując wiersz o tym, co po szóstym dniu, a właściwie w siódmym jego tysiącleciu będzie. Otóż: Żyję z przekonaniem, że rzemieniem uwiązanego nie będzie... - żadnego stworzenia. :)

dziękuje w pokorze za ócz sarnich przymkniecie pamiętna o honorze zanim przyjdzie zaśnięcie miło :)

...powinien... :)

i nastał wieczór i nastał ranek dzień kolejny stwarzania wartości dodatnio-dodanych jej dorobek złożony z słów znacznej jakości ... wioną strofy ogrodową ciszą w której lilii dzwonki pobrzękują ponad nimi słodkie chmurki wiszą tęczy przyjście kształtnie prorokują ... wzruszona wzruszenia śmiele szerzy ulata myślami pod obłoki w nadejście czasów lepszych wierzy i czyni ku nim kolejne kroki (:)

Nieżle wykrzywiłeś (aby nie użyć łacińskiego odpowiednika tego słowa) obraz tego jak bywa w tym serwisie... :) Aż plusłem z radości.

Jeśli chodzi o JAKIŚ TAM, to zawsze JAKIŚ ma... i kropka. ;)

Bezcelowe kochanie (celowym jednak ze względu na prokreację i życie społeczne) miałoby miejsce wówczas, gdyby bóg nosił imię PRZYPADEK, jak w ludzich teoriach o... powstaniu także miłości. :) Temu przekonaniu dałem wyraz i... jeszcze daję, i dam.

OK Lubię...! Tworzysz śliczne wiersze... :) Wybacz, jeśli nie o mnie ci chodziło, lub i tak będę lubił. Nie inaczej... :)

Tytuł udany. Strofy pod nim... to prawda. Turbulencje dość laminarne... :)

...bardzo mnie ujęłaś judaistyczno-klezmerowskim klimatem... Bywasz na Kazimierzu...? Oczarowujesz się klezmerką?... Odpowiedz wierszem. Dziękuję. :)