Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rihtik Stempelek

Użytkownicy
  • Postów

    1 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rihtik Stempelek

  1. Poniżej kilka przykładów. Oczywiście mogę dać ich więcej (sam także się staram wytrwać już 34 lata...). W roku 1934 Hitler zapowiedział, że w Niemczech Świadkowie Jehowy zostaną wytępieni. Nie były to czcze pogróżki. Wzmogła się fala aresztowań. Tysiące Świadków dosięgły prześladowania, a setki straciły życie w obozach koncentracyjnych. Czy wytrwali? Czy to, przez co przechodzili powstrzymało ich od obwieszczania dobrej nowiny w Niemczech? W żadnym wypadku! W okresie represji głosili po kryjomu. Gdy reżim hitlerowski upadł, otrzymaną wolność wykorzystali do kontynuowania działalności kaznodziejskiej. Podobnie było w Polsce, ZSRR i pozostałych domo(n)ludach... W roku 1998 u pewnego chrześcijanina wykryto stwardnienie zanikowe boczne (SLA), wskutek którego jest już całkowicie sparaliżowany. Jak sobie radzi z chorobą? Wyjaśnia: Czasami ogarnia mnie taki ból i frustracja, że czuję, iż ulgę może mi przynieść jedynie śmierć. Ilekroć czuję się przygnębiony, modlę się do Jehowy o trzy rzeczy: spokój serca, cierpliwość oraz wytrwałość. Czuję, że Jehowa odpowiada na te modlitwy. Spokój serca pozwala mi koncentrować się na pokrzepiających myślach, na przykład na tym, że w nowym świecie znowu będę mógł chodzić, raczyć się smacznym jedzeniem i rozmawiać z rodziną. Cierpliwość pomaga mi znosić niedogodności i problemy wynikające z paraliżu. A dzięki wytrwałości pozostaję wierny i nie tracę równowagi duchowej. Naprawdę mogę się utożsamić z psalmistą Dawidem, bo czuję, że Jehowa mnie pokrzepia na łożu boleści (Izaj. 35:5, 6). Wielu misjonarzy z ramienia ŚJ wciąż wiernie pełni służbę, podjętą 40-50 lat temu. Pewne małżeństwo przez 42 lata działało w trzech krajach. Mąż opowiada: Miewaliśmy trudności. Na przykład przez 35 lat zmagaliśmy się z malarią. Ale nigdy nie żałowaliśmy, że zostaliśmy misjonarzami. A żona dodaje: Zawsze mieliśmy powody do wdzięczności wobec Boga. Służba kaznodziejska sprawia mnóstwo radości; łatwo tu założyć studium biblijne. Kiedy zainteresowani przychodzą na zebrania i bliżej się poznają, zawsze przypomina to spotkanie rodzinne. Poza tym przybywając na któreś ze zgromadzeń Świadków Jehowy można spotkać nie mało osób, po których bez mówienia widać, że przejawiają wytrwałość... Warto też poznać tych, którzy pukają co jakiś czas do drzwi...
  2. Jeśli podmiotem twoich wierszowanych próśb jest biblijny Bóg Jedyny i Prawdziwy (Jana 17, 3) - TENKTÓRYPOWODUJEŻESIĘSTAJE - JHWH - to się nie zawiedziesz... Wiem to z autopsji... :)
  3. Widać jednak masz, skoro tak wiele tekstów w Słowie Bożym o tym mówi: 2 Mojżeszowa 15, 11: Któż wśród bogów jest podobny do ciebie, Jehowo? Któż jest jak ty, potężny w świętości? Ty, przed którym należy wyrażać bojaźń w pieśniach pochwalnych, który dokonujesz rzeczy zadziwiających. 2 mojżeszowa 20, 20: Rzekł więc Mojżesz do ludu: Nie lękajcie się, gdyż prawdziwy Bóg przyszedł po to, by poddać was próbie i byście stale mieli przed swym obliczem bojaźń wobec niego, żeby nie grzeszyć. Hioba (Joba) 28, 28: (...) Oto bojaźń przed Jehową - to jest mądrość, a odwrócenie się od zła jest zrozumieniem. Psalm 19, 9: Bojaźń przed Jehową jest czysta, ostoi się na zawsze. Psalm 89, 7: Bogu należy się bojaźń nacechowana szacunkiem - w zaufanym gronie świętych; jest on wspaniały i napawa lękiem - nad wszystkimi, którzy są wokół niego. Psalm 111, 10: Bojaźń przed Jehową jest początkiem mądrości. Przysłów 1, 7: Bojaźń przed Jehową jest początkiem poznania. Mądrością i karnością gardzą tylko głupcy. Przysłów 8, 13: Bojaźń przed Jehową oznacza nienawidzenie zła. Nienawidzę wywyższania się i pychy, i złej drogi, i przewrotnych ust. Przysłów 9, 10: Bojaźń przed Jehową jest początkiem mądrości, a poznanie Najświętszego jest zrozumieniem. Przypowieści 10, 27: Bojaźń przed Jehową doda dni, lecz lata niegodziwców zostaną skrócone. Przypowieści 14, 27: Bojaźń przed Jehową to zdrój życia, by można było uniknąć sideł śmierci. Przypowieści 15, 33: Bojaźń przed Jehową to karcenie ku mądrości, a chwałę poprzedza pokora. Przypowieści 19, 23: Bojaźń przed Jehową prowadzi do życia i człowiek spędzi noc syty; nie nawiedzi go zło. Izajasza 29, 13-16: I Jehowa mówi: Ponieważ ten lud przybliża się swymi ustami i wychwalają mnie tylko swymi wargami, lecz swe serce bardzo ode mnie oddalili, a ich bojaźń przede mną staje się przykazaniem ludzkim, którego się naucza, więc oto jestem - Ten, który znowu postąpi z tym ludem zdumiewająco, w sposób zdumiewający oraz z czymś zdumiewającym; i zginie mądrość ich mędrców, i skryje się zrozumienie ich mężów roztropnych. Biada tym, którzy schodzą bardzo głęboko, ukrywając zamiar przed Jehową, a swe czyny popełniają w ciemnym miejscu, mówiąc: Któż nas widzi i któż o nas wie? Przewrotność wasza! Czy stawia się garncarza na równi z gliną? Czyż bowiem coś utworzonego powie o swym twórcy: On mnie nie utworzył? I czy rzecz ukształtowana powie o tym, kto ją ukształtował: Nie wykazał się zrozumieniem? Izajasza 33, 6: I wierność w twoich czasach będzie bogactwem wybawień — mądrość i wiedza, bojaźń przed Jehową, to jego skarb. Izajasza 63, 17: Dlaczego, Jehowo, sprawiasz, że zbaczamy z twoich dróg? Dlaczego zatwardzasz nasze serce na bojaźń przed tobą? Jeremiasza 32, 41; 42: I zawrę z nimi przymierze po czas niezmierzony, że się od nich nie odwrócę, by wyświadczać im dobro; i włożę w ich serce bojaźń przede mną, by się ode mnie nie odwracali. I będę się nimi wielce radował, czyniąc im dobrze, i w wierności wobec prawdy zasadzę ich w tej ziemi - z całego swego serca i z całej swej duszy. Malachiasza 1, 6: Syn szanuje ojca, a sługa - swego wielkiego pana. Skoro więc ja jestem ojcem, gdzież jest szacunek dla mnie? A skoro ja jestem Wielkim Panem, gdzież jest bojaźń przede mną? - rzekł Jehowa Zastępów do was, kapłani, którzy gardzicie moim imieniem. Hebrajczyków 5, 7; 8: Za dni swego ciała [Chrystus] z głośnymi okrzykami i ze łzami zanosił błagania oraz gorące prośby do Tego, który mógł go wybawić od śmierci, i ze względu na swą zbożną bojaźń został łaskawie wysłuchany. Chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa z tego, co wycierpiał Czytając te wersety ze zrozumieniem (warto uwzględnić kontekst zacytowanych wersetów odnoszących się do bojaźni wobec Boga), można się zorientować na czym taka zbożna (nie zdrożna!) bojaźń polega i jaką ma wartość... :)
  4. Niestety jest jak w wierszu, a pociechą jest to, że: cierpienia w obecnej porze nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma być w nas objawiona. Albowiem stworzenie ze skwapliwym oczekiwaniem wypatruje objawienia synów Bożych. Gdyż stworzenie zostało poddane daremności nie z własnej woli, lecz przez tego, który je poddał, na podstawie nadziei, że również samo stworzenie zostanie uwolnione z niewoli skażenia i dostąpi chwalebnej wolności dzieci Bożych. Gdyż wiemy, że całe stworzenie aż dotąd wespół wzdycha i wespół doznaje boleści - List apostoła Pawła do Rzymian 8, 18-22.
  5. Nie inaczej... "Konkluzja sprawy, po wysłuchaniu wszystkiego, jest następująca: Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka. Bo prawdziwy Bóg podda wszelki uczynek osądzeniu w związku z każdą ukrytą rzeczą, czy to dobrą, czy złą." - Kaznodziei 12, 13; 14. :)
  6. Tak. Wytrwałość jest nieodzowna, na co przepięknie zwrócił ongiś uwagę apostoł Paweł, pisząc pod natchnieniem Boga: Wciąż (...) pamiętajcie o dawniejszych dniach, w których po otrzymaniu oświecenia przetrwaliście wielkie zmagania wśród cierpień, czy to wtedy, gdy byliście niby w teatrze wystawiani na obelgi i uciski, czy też wtedy, gdy stawaliście się współuczestnikami tych, którzy czegoś takiego doświadczali. Zarówno bowiem wyraziliście współczucie dla uwięzionych, jak i przyjęliście z radością grabież waszego mienia, wiedząc, że sami macie majętność lepszą i trwałą. Nie odrzucajcie więc waszej swobody mowy, która ma przynieść wielką nagrodę. Albowiem potrzeba wam wytrwałości, abyście po wykonaniu woli Bożej dostąpili spełnienia obietnicy. Bo jeszcze bardzo krótka chwila i ten, który przychodzi, nadejdzie, a nie będzie zwlekał. - Ale prawy mój będzie żył dzięki wierze, a jeśli się wycofuje, moja dusza nie ma w nim upodobania. - My zaś nie jesteśmy z tych, którzy się wycofują ku zagładzie, lecz z tych, którzy wierzą ku zachowaniu duszy przy życiu - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 10:32-39. :)
  7. Tak... Mnie tez to poraża... niejednokrotnie, kilkakrotnie co dnia... Jednak to co ludzie wyprawiają to... wyprawiają ludzie... lekceważący (lub - rzadziej - nie znający) dwóch największych przykazań. Ludzie ludziom gotują marny los, jak uwypukliła to Zofia Naukowska. Tendencja: ludzie źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając (2 Tym. 3:13) uwidacznia się nieustannie i różnorodnie. Wspomniany przez Z. Naukowską profesor psychiatrii, doktor Fischer (rzeczoznawca sądowy) uznał, że sadyzm w żaden sposób nie zmniejsza odpowiedzialności przestępców. Byli to wszystko ludzie świadomi swych czynów i ponoszący za nie całkowitą odpowiedzialność. Nie inaczej bywa do dziś... Bóg nie ma nic wspólnego, z tym czego dokonują ludzie wbrew przykazaniom miłości...
  8. Niewiasto, oto twój syn! wyrzekł Syn Boży ufnie - Jego przedśmiertelny czyn miłością ogromną tchnie... Synu, oto twoja matka! - ledwie powiedział do ucznia, co mu najbliższym ze stadka był blisko, także tego dnia... Spełniwszy proroctwa mesjańskie skłonił głowę życie oddając, zamysły niweczył diabelskie, do końca Ojca słuchając... Jan zaś, apostoł Jemu miły, do domu swego Marię zabrał, pocieszał i dodawał siły jako o swoją się starał... Uczy to dzieci dbać o matkę, nawet u kresu życia swego - chociażby miała swoją chatkę - współczując żywota ciężkiego. Ew. wg Jana 19, 26-30: Jezus więc, ujrzawszy swą matkę i ucznia, którego miłował, stojących w pobliżu, powiedział do matki: Niewiasto, oto twój syn! Następnie powiedział do ucznia: Oto twoja matka! I od tejże godziny ów uczeń wziął ją do swego domu. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby się spełniło Pismo, powiedział: Mam pragnienie. Stało tam naczynie pełne kwaśnego wina. Nałożyli więc na łodygę hizopu gąbkę nasączoną kwaśnym winem i podali mu do ust. A gdy Jezus otrzymał to kwaśne wino, rzekł: Dokonało się! i skłoniwszy głowę, wyzionął ducha.
  9. Chcę wierzyć, że nie smutno się uśmiechasz... myślami moimi dotknięta!?
  10. Nie idź proszę w tę stronę... - znajdź wąską drogę do życia. W domysłach smutnych tonę czemuż to dosyć masz bycia... Wiem że świat bywa nie taki jaki widzisz w marzeniach... - niebawem zakwitną maki i róże w ich odcieniach... Nie wspieraj się na rozumie - on ułomnością dotknięty... Śmierć zadaj zdradzieckiej dumie - znikną wewnętrzne zamęty! Szatana losu nie podziel idąc traktem który tyczy, w krwi swoje myśli wybiel - wszak okup też cię dotyczy...
  11. Stricte: Marzan(n)a, Mora, Morana, Morena, Marena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha - słowiańska bogini symbolizująca zimę i śmierć, przez część badaczy uważana za demona. Wiara w nią nie pochodzi z czasów przedchrześcijańskich. Zbyt lakoniczny komentarz i twój nick sprawił, że się omyliłem...?! Jeśli tak, to... nich ci będzie że masz rację. :)
  12. Niech ci będzie, że ma rację... Szkoda że nie ty również... szkoda, żeś wściekły. Rad bym cię ukoić, a rozwścieczam bardziej?...!
  13. Przejęłaś mnie... i tak przejętego tymi dniami. Najbardziej za warsztat podziwiany plusłem cicho przed pół nocą. :)
  14. Szkoda... bez wątpienia. Ale może się mylę... myśli ulotne jak... motyle. :)
  15. Tak. Nie ogranicza. Polemika to polemika. Ogranicza, a właściwie kończy ją... brak rzeczowych argumentów, milczenie, bądź bezsens jej dalszego prowadzenia. Dla mnie Słowo Boże jest prawdą - tak samo jak dla Jezusa - Ew. wg Jana 17:17. Bazując na nim wypowiedziałem się... tak, polemicznie... Co do kwestii, że każdy ma swoje zdanie, to i owszem... niemniej nie każde odpowiada prawdzie objawionej tj. Bożej. Jak czytać staram się mieć zdanie zgodne ze zdaniem Boga na uwłaczający Jego miłości pogląd, dotyczący wydumanej przez speców od Pana Boga, predestynacji. Powszechnie wiadomo (http://pl.wikipedia.org/wiki/Predestynacja), że stało się to ponad 300 lat po zmartwychwstaniu Jezusa, w ramach spełnienia się proroczej zapowiedzi: (...) wiem, że po moim odejściu wejdą pomiędzy was ciemięskie wilki i nie będą się czule obchodzić z trzodą, a spośród was samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne, aby pociągnąć za sobą uczniów. - Dzieje Apostolskie 20, 29.
  16. W moim odbiorze wiersz zdaje się być... No tak, to moja osobista sprawa. Ponieważ do mnie przemówił i zastanowił, musi mieć dodatni wydźwięk... :)
  17. Świetnie sobie radzisz nie tylko w życiu... :) Nie czekając jednak, aż mi pozwolisz, prawem czytelnika (odbiorcy) twojego przesłania odniosę się do... przeznaczenia (predestynacji). Na wypadek gdyby ci się to nie spodobało, nadmienię, że mój głos jest polemiczny, podobnie jak twój wiersz... Ani relacja Księgi Rodzaju (Genesis) 1, 28: Potem Bóg ich pobłogosławił i rzekł do nich Bóg: Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię i opanujcie ją, a także podporządkujcie sobie ryby morskie i latające stworzenia niebios, i wszelkie żywe stworzenie, które się porusza po ziemi. ani oznajmienie Boga, przekazane za pośrednictwem Izajasza 55, 11: tak też będzie z moim słowem, które wychodzi z moich ust. Nie wróci do mnie bezowocne, lecz uczyni to, w czym mam upodobanie, i pomyślnie spełni to, z czym je posłałem nie wskazuje na przeznaczenie, a contrario... - na to, że Najwyższy obdarzył ludzi wolną wolą i oczekuje, że posłuszni mu spełniać ją będą, aż stanie się tak jak powiedział, pomyślnie spełniając to, z czym wiązały się Jego wypowiedzi. Przeznaczeniu zaprzeczają też słowa Jezusa utrwalone w Ew. wg Jana 3, 16: Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne. Otóż to, kto wierzy, to wierzy - nie zostanie zgładzony, ale kto z wyboru lub postanowienia nie wierzy, to jednak będzie... zgładzony. Pojmował to Jan chrzciciel mówiąc: Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego rękę. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto jest nieposłuszny Synowi, nie ujrzy życia, lecz pozostaje na nim srogi gniew Boży - Ew. wg Jana 3, 35; 36. Świadom tego apostoł Paweł nawoływał nie tylko sobie współczesnych naśladowców Jezusa: A zatem, umiłowani moi, tak jak zawsze byliście posłuszni - nie tylko podczas mojej obecności, ale teraz ze znacznie większą gotowością podczas mej nieobecności - wypracowujcie swoje wybawienie z bojaźnią i drżeniem - Filipian 2, 12. W świetle powyższego przekonanie o predestynacji nie ma uzasadnienia w tym, czego naprawdę uczy Pismo Święte.
  18. Dziękuję za powrót do minionej epoki... w kolasie wiersza azaliż dworskiego... :)
  19. http://www.youtube.com/watch?v=8WqSe2ROeds
×
×
  • Dodaj nową pozycję...