Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dawid Rt

Użytkownicy
  • Postów

    951
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dawid Rt

  1. O, na to nie wpadłam! Pewnie dlatego, że doskonale znam te napoje Helleny. :-) Kiedy czegoś w wierszu nie rozumiem (jakiegoś słowa czy zwrotu), to zawsze najpierw szukam go w Internecie, a dopiero kiedy tam nie znajdę wyjaśnienia, pytam o to autora. Współczuję Peelowi związku z taką Helleną! Ale... czy naprawdę istnieją wszystkiemu winne diablice? :-) Doceniam, że szukałaś i starałaś się zrozumieć, a nie wykazałaś ignorancją :) Hellenka, właściwie to taka mieszkanka wybuchowa łącznie z peelem, więc nie, nie wszystkiemu są winne diablice, to po prostu piekielnie emocjonalny związek ;)
  2. Dla mnie Aniu wiersz idealny do zaśpiewania :) Podoba się. Pozdrawiam
  3. Być może, Dawidzie, z czymś przeholowałam. Ale trudno mi samej dociec, bo nie wskazałeś, w czym ten nadmiar. A mile bym widziała bo to przecież warsztat, łatwiej się wtedy autorowi ustosunkować, zamiast ciachać na oślep. Dziękuję jednak za wgląd i poświęcony czas. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :) Mnie się Grażyno twoje "gadane" w wierszu podoba. Nie wiem, co tutaj poprawiać konkretnie, może trochę mniej opisowo w pierwszej strofie... z drugiej strony "ciężar" przy czytaniu pierwszej, idzie w parze z treścią :)
  4. Dokładnie, trudny związek, to właściwie taka "gra" emocjonalna... jeśli chodzi o tytuł, to już Oxy wytłumaczyłem, że pierwszy trzon ma sugerować piekło, a drugi imię. Cieszy mnie, że coś zaciekawiło. Pozdrawiam :)
  5. Nawet nie wiedziałem, że jest taka firma...że też chciało ci się Oxyvio szukać :) hell - piekło, lena - imię. Tyle jeśli chodzi o tytuł. A z treści tłumaczyć się nie będę... Pozdrawiam
  6. Witaj Dawidzie - nie zawsze droga do miłości jest gładka . I faktycznie ciekawie zagrałaś gra słowem w tym wierszu . Czym niżej wiersza tym ciekawiej . pozd. Dokładnie tak Waldku, dobrze to rozczytałeś. Pozdrawiam
  7. Fajnie, że metaforę zauważyłaś :) Pozdrawiam Grażyno
  8. Wiersz raczej z tych, których nie publikuję na forum, ale że ostatnio nic innego nie piszę... Fajnie, że się coś spodobało. Pozdrawiam Aniu
  9. Fajnie, że się podoba. Pozdrawiam
  10. Zdarza się, że coś nam przechodzi koło nosa, nie spełnia się na nasze własne życzenie (ze strachu, przekory, zasad) bądź z winy rożnych niesprzyjających okoliczności. Zakrzykujemy w sobie to o czym marzymy i czego pragniemy. Płonący stos, ołtarz - ofiara, to taki symboliczny obraz gniewu i niespełnienia "zakrzyczanych tęsknot". Płonie niedoskonały świat z doskonałymi marzeniami peelki, które w praktyce się nie urzeczywistniły, stąd jej gniew. "Ręka niewidzialna" to właśnie ten gniew, bunt, bezradność. Stos niepowodzeń (niedoskonały świat) spala się symbolicznie na ołtarzu gniewu w palącym słońcu poranka (tak jak bohaterka chciałaby pozbyć się ich na zawsze ale nie może, bo niepowodzenia wpisane są w życie). Mam nadzieję, że rozjaśniłam trochę mrok tekstu :) oczywiście interpretację można rozciągnąć na Boga, i trochę inaczej tłumaczyć sobie wiersz. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam. Rozjaśniłaś, chociaż akurat mroczne teksty to ja lubię :) odnośnie twoich wyjaśnień, wydaje mi się, że za dużo użyłaś symboli, dlatego można/ ja gubię się w wierszu. Pozdrawiam
  11. jesteśmy trudni jak twoje cykle i wyboje na drodze z edenu przez piekło gdzie ogień igra na językach które przykładamy do gardeł po przekroczeniu progu paranoi ktoś z nas odgwiżdże spalony
  12. Fajne! Cztery środkowe naprawdę smaczne :)
  13. pijąc piwo i słuchając Joy Division www.youtube.com/watch?v=3zo4JdTfDw0 pozdrawiam wieczornie :)
  14. Pierwsza szczególnie udana, Aniu :) pozdrawiam
  15. Mam problem z twoim wierszem, bo forma mi się podoba, jednak przekaz jest tajemniczy, a dokładnie ofiara. Nie wiem, czy płonie peelka, czy "wyrok" jest dokonany, na kimś innym, kimś kto psuł obraz jej świata :) pozdrawiam ps. mam jeszcze drugą możliwość, że jest to po prostu gniew na Boga.
  16. Powiedzmy, że znam ten problem " od kuchni " tudzież z autopsji ;) Ciekawy wiersz Lokomotywo :)
  17. Podoba mi się klimat wytworzony w wierszu. Mała sugestia do ostatniej : zaciskam powieki wstrzymując obraz w wyobraźni pobawię się nim do rana
  18. Treść na tak, ale droga do puenty płata figle wyobraźni, Grażyno. Wiersz może zwodzić. Podobają się sformułowania, ale czegoś jest za dużo. Pozdrawiam :)
  19. na ustach pęka czerwień wycierasz się z mojego szeptu ja szoruję twoje włosy na zębach tak szybko zmywamy odciski kwietnia
  20. Fotografia, to jedyny obrazek, jaki nam pozostaje po bliskich, więc i tęsknotę w jakiś sposób zaspokaja. Poruszył mnie Twój wiersz, tak po prostu po ludzku. Pozdrawiam Waldku
  21. Czuję ten klimat. Trzeba przyznać, że to kawałek dobrego wiersza. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...