-
Postów
729 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kobra
-
Suuuuper! :-) Muszę zaraz naskrobać :-)
-
O rany! Chyba nie pokręciłam? To Ty MaksMara? :-O A teraz Maria_M? I jeśli tak, to czy Admin pomógł zmienić nazwę? :-)
-
Dzięki pomocy Admina owa zmiana? :-)
-
Skradające się ściany i wody kap kap
Kobra odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam, tak sobie poczytałam :-) Lubię bawić się tekstami. człowiek wszystko wytrzyma głód chorobę ból wojnę - ale samotności w małym pustym mieszkaniu nie przeżyje zepsują go skradające się ściany oraz głucha cisza kap kap kap krople wody świdrują głowę a echo powtarza że i tak zwariuje -
w meandrach codzienności zanurzony
Kobra odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zabrałabym: "bez uśmiechu " bo smutek już mi to mówi, a poza tym niżej mamy "bez pośpiechu" i jakoś mi się zlewa. Zastanawiam się też czy nie zostawić jednego: albo pustych, albo o niczym - przy dialogach... samo puste sugeruje mi, że one są o niczym. W strofie z "cito" zostawiłabym tylko na wczoraj, wycięłabym cito. Zamiast "otaczają" czytam "liżą". Tak sobie poczytałam :-) wytrzeszczone oczy kamienic obłapiają mnie od rana oślizgłe języki chodników liżą stopy wbijają kły przejeżdżające tramwajena dzień dobry częstując mdłą papkąmonotonnych smutnych twarzy albo: wbijają kły przejeżdżające tramwaje na dzień dobry częstując mdłą papką twarzy bez uśmiechu nieśpiesznie (albo: bez pośpiechu w wersji 1 drugiej strofy) przemierzam miejski krwiobieg nasycam tlenem niewyspaną głowę nabrzmiałą od pustych dialogów ciężki ołów nad nami wciska nas w kwadratowe klomby biurek telefonów teczek i niezałatwionych spraw na wczoraj średnią trzeba wyrobić normę podkręcić aż sok wypłynie cyfry w kolumnach muszą się zgadzać i nawet lawa kawy nie pomoże a po co to wszystko jeśli i tak wszyscy skończymy w pojemniku na zbędne ulotki -
wciąż czekam
Kobra odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo lubiłam czytać Lalkę i rozpaczałam na Wokulskim ... Dziś, z perspektywy czasu, żal mi też Izabeli. W ogóle jestem pożeracz ksiąg, tylko czasu mało, mało ... -
A ja piszę wiersze tchnieniem
Kobra odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Urokliwy :-) Czasem przychodzi taka wena, że nic tylko pisać :-) -
wciąż czekam
Kobra odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamieniłabym: wciąż czekam gdy zerkniesz rozbitym spojrzeniem otworzysz mi serce nakarmisz nadzieję chcę poczuć myślami to ciało gorące cudowne, wspaniale miłością tętniące Miłość nieodwzajemniona... trudna sprawa, ale może się uda? i nie będzie spóźniona? -
Dla mnie w wierszu skrzydła muszą być ... dla "skrzydeł" ich ruch jest najistotniejszy!... a to z kolei czasem jest takie mgnienie, dla skrzydlatych jednak przecież niezbędne. Niemniej właśnie ono - jeśli się przekroczy granicę może przynieść zgubę. Trwanie bez ruchu skrzydeł? Trudne, ale czasem konieczne. Granice... światła i cienia.
-
Lekko, wietrznie :-) delikatnie ... wręcz słychać jak wiatr gra ...
-
Mądrze gada Pani Hela :-)
-
Myślę, że warto :-) choć pewnie peel najlepiej ocenia sytuację ;-)
-
Ja również nie daję się owym wałkom, ale się uśmiechnęłam czytając tekst :-) Dzięki!
-
" tylko jeden mały ruch skrzydeł" - tak wiele mówi ...
-
Zwróciłam uwagę, że wiersz jest w konwencji dialogu. Pierwsza i ostatnia są klamrą. I podoba mi się w tych dwóch strofach :-) A może by tak te środkowe w klamrę? Tak sobie poczytałam: ty mówisz dobry wieczór ciemność po podwórzu rozlewa się płonie w żyłach alkohol nad ranem dogasa dobry wieczór odpowiadam mrużę oczy słońce w twarz mi się jaskrawi
-
Mam bardzo podobne odczucia ja wyżej beta_b ... tekst zapisany ok... tylko tej głębi, którą tak kocham w tekstach, mi brak. Mam również niedosyt.
-
Jednodniowy motyl
Kobra odpowiedział(a) na Ewa Jankowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...czyli lepiej zostać jak najdłużej poczwarką :-) a tak nawiasem mówiąc... da się tutaj edytować i zmienić swoją nazwę? -
Zgadzam się z Twoimi słowami :-) bezruch pozwala przeczekać ... prawie bez szwanku. Spadanie grozi poobijaniem się.
-
Bardzo mi się podoba od początku do końca :-) Trafia i łapie w samo serce, w głąb duszy. Czuję Twój tekst, takie pisanie lubię najbardziej.
-
Bardzo lubię takie pisanie :-) trafia od razu w serce.
-
"leczymy siebie wierszemzamiast tabletką na sen" - coś w tym jest :-)
-
Bardzo klimatycznie. Poczułam się jak w domku :-)
-
czasoprzestrzeń
Kobra odpowiedział(a) na Wojciech Bieluń -Targosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"widziałeś rudawą równinępaloną początkiem słońca" ... Widzę obraz :-) Wiersz zatrzymał. Wiersz jak dla mnie o przejściu.