
Ran_Gis
Użytkownicy-
Postów
2 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ran_Gis
-
punkt wyjścia czyli ćwiczenie na wyobraźnię
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdyby wskazówki zegara przedłużyć w nieskończoność promieniami światła to po odpowiednim czasie i zagięciu.. czas i wszechświat okazałby się może czarnym prześwitem punktem wyjśćia wskazówek na naszym zegarku na ręku -
z krzywym wózkiem na podwórko przychodził blaszane pokrywy jak najciszej podnosił potem obejmował nikomu niepotrzebne i ze swoją odmienną oceną rzeczy znowu zamieniał na potrzebne a dziś głupcy podeszli go cicho dla zabawy złapali i do ostatniego zawiniątka do ostatniej papierowej kulki rozwinęli Całego z Gazet i zaskoczeni w samym środku zobaczyli czysty diament wszystkie ręce zaraz się wyciągnęły a kiedy wyrwały i kiedy dotknęły diament zamienił się w kamień I Cały Z Gazet nie przeżył --- Odeszli zdziwieni
-
po północy w ziemi kroki telepie się zabarłożony potyka przeklina zakołysany raban przez sztywne bloki jak w szufladzie z łyżkami uśmiecham się nieważne trzeźwy on zawiany piękne jest nagle to że Ziemią idzie sobie człowiek i słychać go przez Cywilizację hej ! ole oj !
-
wiosennne rykoszety..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
uderzają najmocniej w dawnych znajomych miejscach w mózg włażą za gardło łapią nie pytając czy można przyśpieszać wtedy trzeba w inne ulice skręcać i za siebie nie oglądać ścięta dla mnie zawalona pień z daleka twój omijam czasem zapominam i jak długi lecę w zawaloną ziemię do obtartych kolan obijam się ciągle w szklance wspomnień po tobie rozprzestrzeniasz się we mnie wiosennie bezszelestnie w pijane ramiona wchodzisz coraz głębiej i wiem którejś nocy dojdziesz do końca niebieskich rozgałęzień naprzesz na opuszki palców i wyjść zechcesz na zewnątrz co wtedy.. kiedy przez bramę ogromną wypuszczę w ciemność zaproś mnie do swoich snów z brzegu miejsce zajmę swoich nie mam nie śpię gapię się w pionową noc przez ciebie właśnie wiadrami słów co dzień od rana pożar po tobie gaszę pierwszy większy pożar kochania o tobie te wiersze za co nie wiem bierz je jak chwasty rosną we mnie.. -
- Pospolicie z Tobą się cieszę Nadziejo.. miło.. i pozdrawiam Ran
-
wczoraj przyszło morze
Ran_Gis odpowiedział(a) na Marek Konarski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-powtórze swoje, na żywo z tamtego poranka.. : droczymy się o istotne szczegóły.. a tam fala tsunami resetuje wszystko pozdr.R -
szczeliny w poszyciu.. z innymi
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'szczeliny w poszyciu.. z innymi' w głowie na poduszce nieustabilizowany płynny poziom złota dziura w dniejącym świcie stan na dziś ponad stan ale olśniewające rozsadza onieśmiela na zewnątrz z kolejnym przelaniem na papier lnieje psieje picznieje zamysł wtedy łagodzi wytrenowany chwyt po kształtne zielone szkło do malowania martwych natur na koniec niepokoi farszowanie farsem.. po oczach zamglonych w spowitej mgle ps. zachęcony podzieliłem i odmętniłem nie wiem na ile..? R -
- Gryfie nadleciałeś w porę samą.. pozdr. Ran
-
huśtawka o śnie z obrazu..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
spadła z bujania liszka w chitynie sukiennej na kruchym stelażu z paru kół czasu zawieszona sennie nad Ziemią oto nadlatuje trzepocąc dwudziesta piąta miła chwila ze Słońca można ją złapać wysuniętą lekko ręką wtedy pobędę z tobą co na mnie patrzysz.. zdziwiona jak dziecko chowająca w zwojach rozgałęzienia paru wersów -
Wiersz stoicki
Ran_Gis odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- no właśnie ! wtedy żyjemy.. pozdr. R -
- podoba mi się nagle.. pozdr. R
-
- z astronomii, chemicznofizycznych, byłem nogas, ale to co piszesz jasne jak w pysk strzelił.. pozdr. R
-
Adam i Ewa - scenerie
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-no bo to taki baśniowy skrót Kredensie, od wirusa do pitekantropusa i dalej.. pozdr. R -
szczeliny w poszyciu.. z innymi
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w głowie na poduszce nieustabilizowany płynny poziom złota dziura w dniejącym świcie stan na dziś ponad stan ale olśniewające co z rana rozsadza wewnątrz rozpiera onieśmiela za chwilę na zewnątrz z kolejnym przelaniem na papier lnieje psieje picznieje zamysł wtedy łagodzi wytrenowany chwyt w pasie po kształtne z baśniowym płynem zielone szkło do malowania później krnąbrnych martwych natur na koniec delikatnie niepokoi farszowanie farsem.. po oczach zamglonych w spowitej mgle -
-w poezji jak najbardziej.. alternatywa, psychodelia, eksperyment, trance, noise.. serdecznie pozdrawiam po zwojach Ran
-
-czasem warto nie powstrzymywać się od pisania, wiem z auto.. stopu.. wewnętrznego.. pozdrawiam R
-
-zawiążmy związki zerwanej podwiązki.. serdecznie dość pozdr. R
-
gwiazdy te same drzewa te same tą samą idziesz aleją wystarczy podbiec ramieniem objąć a byłoby po staremu byłoby gdyby z mózgu zwój czasu wykroić..
-
Adam i Ewa - scenerie
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na błękitnej planecie bańce Ziemi Ona i On Adam i Ewa guliwer z guliwerką.. zanurzeni po szyję w nasłonecznionej pierzynie z jedwabnych chmur w splecionym duecie kosmicznego preludium zasiedlania i namnażania planety.. -
- dzięki za spojrzenie i kompasik.. Ran
-
- co mogłem zmieniłem, nie będę nikogo namawiał na siłę na swojego jelenia na rykowisku.. dzięki za odwiedzenie i serdecznie pozdrawiam Ran
-
krajobraz znikąd
Ran_Gis odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- czyta się jak Lema.. o przyrodzie.. jest o czym ! pozdr. Ran -
-leciutenieńkie fanaberki z klasą.. Ran
-
- co pod dywanem jeden gama a-moll wie.. pozdr. Ran
-
nagle żyletką od dołu nacięcie pionowe w błękicie na styku ziemi z powietrzem uchyla się w słońcu czarna szczelina po horyzoncie z laseczką z tobołem życia na plecach kuśtyka starowina i trudno by w końcu spaceru w to uchylenie się nie wtopiła