
dawniejbezet
Użytkownicy-
Postów
661 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dawniejbezet
-
Ewo, co do prawdy, to można ją na kilka sposobów: - czasem prawda musi wejść na człowieka, żeby ją poczuł (vide casus pana eR) - mnie bardziej cieszy, gdy prawda może/wchodzi w człowieka :) "wyjść na ludzi" - wtedy prawdą byłby podmiot liryczny? Tak czy inaczej - coś z tą pointą. Reszta pocięta i poprzeszywana - zrobisz, jak uważasz. Tylko proszę Cię, niech "wrze życie", ale poza tekstem! Pozdrawiam
-
Jakby Cię teraz nie było
dawniejbezet odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie rozumiem, czemu pan dzieli to na wersy (jakieś próby budowania równych strofek nawet). istnieje forma prozy poetyckiej, proszę tego spróbować (ma wiele zalet, przede wszystkim brak podejrzeń o "sztuczność"). Pozdrawiam -
/Odnosnie reszty - proponuję przesłuchać "Strzeż się tych miejsc" zespołu Klaus Mitffoch - sprzed jakichś... nastu? ...dziestu lat/ Pozdrawiam
-
przypomnij mi
dawniejbezet odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"w środku świata świat" Niestety, takie są efekty "ładniości". Pozdrawiam -
Jeszcze raz
dawniejbezet odpowiedział(a) na Szarlotka L. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Początek i koniec są naprawdę fajnie i nieograne (jak na erotyk czy liryk miłosny). Pozdrawiam -
Pani się zapłoni - JW X. Anno. Jak to "na boso"? Że niby po gołej grani? "iść boso..." Słówko "miły" brzmi jak nietrafiona nuta (podobnie jak zaplątana logicznie końcówka - nieprzeczekanie = niedoczekanie? czy jednak - doczekanie?). "sam umiesz" - może raz starczy? No i te rymy - nie rozumiem. Przykrość. Pozdrawiam
-
opowieści starego Murmycha
dawniejbezet odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Końcówka jest przepiękna, początek rozgadany, środka - nie rozumiem (co z tą architekturą?). Buduje pani klimaty, które pociągają czytelnika w głąb wiersza (końcówka) - szkoda trochę takiego zbanalizowania wstępu (nieogolony, ogorzały - pomarszczone żółkną; podwojone określenia niewiele wnoszące lub/i oczywiste; "dokładnie" - zabrzmiało tu jak popularna ostatnio w potocznej gwarze kalka z ang.). "droga wpisana w obraz" - czy nie za abstrakcyjne? choć może i bliskie realnemu wypowiedzeniu kogoś... "w jeziorze przepoczwarza się jutro" - tak się pisze! Pozdrawiam -
Czasoprzestrzń
dawniejbezet odpowiedział(a) na Zdzisław_Chciwiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ad. 1 - proszę tylko słuchać ludzi, każdy jest ważny ad. 2 - nic, niczego tam nie ma (nawet czasoprzestrzeni). Pozdrawiam -
Czasoprzestrzń
dawniejbezet odpowiedział(a) na Zdzisław_Chciwiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Robi Pan naukowe prawie oprawy do czegoś, co jest tylko mgiełką nieświeżego powietrza. Szkoda czasu i atlasu. Pozdrawiam -
Hej, Ober, kartę win, proszę!
dawniejbezet odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
JW X. Anno, Pomysł jest! Z resztą - gorzej. Nie wiadomo kto co mówi. W końcówce (o zamykaniu) jasne, że Ober, ale od początku? "kłamałam" - to ona. Na końcu: o pamięci i winowatości? - nie wiadomo. A to ważne dla odczytania. Warto też może skrócić listę wyborów (albo popracować nad tym, żeby było wartko, dowcipnie i niespodzianką, grą słów...). Nie znam się na winach - nie mogę ocenić należycie. Proszę pytać Jacka S. - ten jest wytrawny! Pozdrawiam -
Zemsta kainitów
dawniejbezet odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy warto się aż tak wysilać na konstruowanie tekstu dla pokazania "Anioła z ogonem"? Tekst w zapisie nieporadny, poetycki? Mnie jako czytelnika nie dotknął żadną iskrą. Może lepiej skupić się na komentarzach, na tym, w czym widać pazur i błysk w oku? Pozdrawiam -
Czemu pani szybciej pisze niż czyta? Nie warto. Jeśli dla pani muskanie i pieszczoty wieczorne są znakiem liryki - to różnimy się (dla mnie to banały, które mogą być użyteczne 'w życiu", ale w poezji są watą). Moje - twoje, bo mowa zależna (cytat z kogoś, kto mówi o...). Pozdrawiam
-
opowieści nie widać, bo chodzi po drzewach
dawniejbezet odpowiedział(a) na Nikodem_Ópatowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
I po co te wszystkie wymyślne figury? żeby skończyć na banalnym "bym Tobie pisał"...? (zwłaszcza przez duże T - to list wiernopoddańczy - nie wiersz, liryk czy cośtam). Logika, proszę pana, nawet w strumieniu pod- a zwłaszcza -świadomości to rzecz podstawowa, logika obrazowania przynajmniej. wyobraźnia zalewa głowy miłościom, których nie ma? a głowy - to skrzydło? uśmiechy pomarańczy opuszczają skórki? (tu chyba kłania się nadświadomość dr Freuda) Nie wystarczy mieć odwagę i wyobraźnię, bo to pan ma, może i w nadmiarze, trzeba mieć coś do przekazania i ciosać, poprawiać, myśleć o tym, co się napisało (po co i dlaczego, dla kogo). Sorry, za zły ton, możne przesadny - ale to tylko klepanie po ramieniu, gdybym nie widział tu "iskierki" - to bym się nie zatrzymał. Pozdrawiam -
historia obrazkowa
dawniejbezet odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dawniej mówiło się: naoglądałeś się chłopcze "Playboya" przed snem... Ciekawe, jakie motywy (bo chyba nie archetypy?) przywołane są w kontekście nierealnej (niezrealizowanej) erotyki: wulkan (+ skok z krawędzi) - mocny męski trop (+ obrazowa żeńska metafora), sen, żywioły ze snów (ale to tylko: ręce, trudne dzieci? :|, maliny {chruśniak}). "sny są wilkami" - zjadają (czerwony kapturek?...). Są zatem i nawiązania, i reinterpretacje, i próba kreacji własnego świata. Dla mnie nie jest to jeszcze klarowne, z własnym rysem (rysą?), choć nie brak urzekających bon motów (bezwolne grzebanie w piasku, / dym pachnący deszczem.). Pozdrawiam -
Jest tu pomysł konsekwentnie rozwijany, ale - z zgodzie z tytułem - zasłowiony, zwłaszcza tymi sentymentalnie oklepanymi wyrażeniami (wyobrażeniami?). Sytuacja jest nierealna - więc dlaczego muszą się pojawić muskania, pieszczoty (wieczorne!)...? "piszesz czując Twoje ciało pod palcami szarobiałe okienko współczesnej deprawacji wirtualnym atramentem odprawiamy szamańskie orgie połączeń neuronowych (dotykając)? czakramy wyobraźni" (czakramów) Może w ten sposób uprościć - wygrać kontrasty? Pozdrawiam
-
Nie można tak
dawniejbezet odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
JW (d. Pani) Anno Szkoda, że nie zachowujesz pierwotnych i przejściowych wersji wiersza, wtedy byłoby widać pracę warsztatową (dla innych). Pozdrawiam -
Nie można tak
dawniejbezet odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Z taką filologiczną nieśmiałością - proponuję wolną wersję dla tego wolnego wiersza. Proszę wybaczyć brak głębszej anlizy czy komentarza, ale w tv trwa mecz piłki nożnej (są pewne priorytety!) Z tytułu usunąłbym "nie" - ale wtedy byłoby - sarkastycznie(?). pozdrawiam -
A dlaczego? To ma być pochwała chaosu czy nic nie robienia? Bo jeśli to pierwsze - to nie widać, żeby autor cokolwiek o teoriach chaosu wiedział... Ani manifest - ani wiersz. Pozdrawiam
-
Paradoksy brzmią ciekawie, ale wersyfikacja jest taka, że traci się przyjemność i gubi sens czytania. Po co kombinować z tym, co jest dobre samo w sobie? Wiersz nie ma być rebusem, ale przekazem. Pozdrawiam
-
odchodzenie w milczenie
dawniejbezet odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy Pan się nie boi, że kiedyś napisze za ładnie? Pozdrawiam -
O jeden świt za daleko
dawniejbezet odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz o czymś - i konsekwentny (o miłości oczywiście - ale to nie wstyd). Czy w kursywie nie powinno być jednak w l. poj. "który wydobyć"? (z natłoku - wybiera się - najczęściej - Jeden). I skoro tak końcówka poleciała w ikony popkulturowe - to warto zwrócić uwagę, że "deszczowa piosenka" jest mocnym pojęciem w kulturze (taki musical, gdzie panienki tańczą z parasolkami na ulicy śpiewając właśnie "Deszczową piosenkę"). Czy autor ma świadomość i czy gra tym świadomie? że jutro będę ciągle o jeden świt za tobą staram się być ostatnim gangsterem z twarzą benicio del toro Może trochę zdynamizować wersyfikację? Pozdrawiam PS. czy "przekroplenie" znaczy tylko zmoczenie przez deszcz?... - pytam bom człowiek niedzisiejszy, ale podejrzliwy. -
„Czerwone koszule to chuje”
dawniejbezet odpowiedział(a) na Ludwik Perney utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Zapamiętałem jednak (więc wciąż pamiętam) nutę..." Wbrew pozorom - rzadko która piosenka jest na jedną nutę, ten wiersz też nie jest (wbrew pozorom). Klamra końcowa przypomina trochę bezradność tych, którzy nie mogą sobie poradzić z "zawodowcami"-kibicami (ostatnio padł pomysł elektronicznych obroży - też rodzaj klamry). I to by było na tyle - komentarz też bez pointy. Pozdrawiam -
A jakby NIE wzeszło, hę? Otwiera to logiczne połączenie do paradoksu. I proszę nie szafować jednosłówkami w wersach, w dodatku tak oddalonych (przekombinowanie formalne). Pozdrawiam
-
Markowi dzięki za inspirację
dawniejbezet odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie rozumiem?... o kim/czym mowa? proszę o informacje na pw, bo to nie dotyczy wiersza. Pozdrawiam -
Markowi dzięki za inspirację
dawniejbezet odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi się ta próba liryki, pomimo pewnej konwencjonalności motywów. Kluczowa jest druga strofka, w której wiersz się rozjechał - ale to wynika z próby przełamania lirycznego schematu (motyw lampki oliwnej i buchającego ognia). Mając na uwadze Pani mocny temperament polemiczny, z dużą nieśmiałością przedstawiam propozycję zmian, z góry licząc się z ich odrzuceniem. Drobiazgi interpunkcyjne: po co kropka w 3-ej, skoro brak przecinków w 4 wersie 1-ej zwr.? dałbym myślnik zamiast kropki, i pozbył się wykrzyknika (słowo "dużo" samo z siebie "krzyczy") Wymiana na lepszy model: "pieścić wspomnienia" - to jest naprawdę zużyte. "na pół roku" - wielka miłość? (to trochę jak gra na giełdzie, planowanie wzrostów i upadków? w miłości?); może wstawić tu coś mniej wymiernego, a co będzie lepiej współbrzmiało z "żywy ogień" (poprawi się rym)? Pozdrawiam (ciepło)