Leokadia_Koryncka

Judytko, zgadzam się z twoją opinią. Tę dziecinadę napisałam wiele lat temu. Nie szkodzi...:) Pozdrawiam serdecznie...L.

a co to jest miłość? mam rozumieć, że miłość zależy od ilości słów? to je miniaturka Panie Biały, ale czekać można... pozdrawiam...

Judytko, wszystko jasne... Serdecznie... L.

Rozumiem, już się naumiałam:) Dzięki Judytko:) Jesteś kochana... Pozdrawiam...

Dziękuję Eunicee:) Również serdecznie... L.

Muszka, muszka w pajęczynie Po omacku tkwi idiotka, Kocha chłopak swą dziewczynę Miłowania lekka, słodka. Wzdycha muszka w lepkiej sieci, No a była to blond loka, Będę piastowała dziatwę Kiedy wyjdę za pająka. Raz w tygodniu zrobię pranie Sieci lepkiej - od kochania Aby nie stwarzała pokus Z inną muszką flirtowania. Przyszedł pająk blondi zbeształ, Rwąc miłosną pajęczynę Sprytnie w świata dal podreptał, Kochał chłopak swą dziewczynę.

majstersztyk! i wszystko na temat:) serdeczności... L.

może się nie zagryzie:) dziękuję... pozdrawiam...

podobno przypadki nie istnieją, zatem dziękuję za konkret. pozdrawiam...

Jolu, dzięki za nutkę optymistyczną....:) serdeczności... L.

Agatko, kusząca korekta, zastanowię... Tymczasem serdeczności za czytanie i cenne wskazówki. Pozdrawiam... L.

Prawidłowy gniot:) Niech się cieszy- krytyk:) Pozdrawiam...

Dziękuję Janie Chciany, szczególnie za "ładna". Pozdrawiam... L.

Aniu, dobrze poradziłaś... kupiłam...:) L. wdzieczna

było dwie burze:) ze strachu, zostało kryształowe:) Zresztą, można to różnie rozumieć... zależy od czytelnika. Pozdrawiam...

kocham cię utknęło na skrzyżowaniu błyskawic umilkło pośród gromów odeszła ich noc rozbijając kryształ o balustradę świtu

gdzie ta dziewczyna z lokiem rozwianym sznurem korali na smukłej szyi z piersią niesforną wylaną z bluzki pachnąca mlekiem i malinami w zwiewnej spódnicy w pąki różane łzami poranka kraszoną stopą z wiązanką chabrów po środku łanu u progu chaty wijąca wianek dziś w sepii poznaję choć czas wypłukał sączą zapachy tłoczą kolory dziewczęce maje

Nic na siłę:) Nie na sprzedaż:) Pozdrawiam...

Początkowo rozkręcony. Ostatnia strofa mnie zatrzymała na dłużej... Ładny. L. cieplutko.

Każda modlitwa jest dobra. Ta, w sposób szczególny leci tam, gdzie powinna. Pozdrawiam... L.

Nie omieszkam przeczytać..., nie znam tej książki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale często słyszę, że jestem odważną "duszą":) Dziękuję... Pozdrawiam... L.

aaa, zrozumiałam... dziękuję serdcem całym L. serdeczności - Judysi:)))))

fascynująco przewrotnie... podoba się:) pozdrawiam ciepło...

Urokliwe, subtelne, wyraziście przemawiające. L. pozdrawiam...

przyzwyczaić się do tego że jesteś przypadkiem że to wszystko co robisz jest jak najbardziej konieczne i nikomu niepotrzebne przecież musi być jakiś kamienny sens