Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leokadia_Koryncka

Użytkownicy
  • Postów

    1 398
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Leokadia_Koryncka

  1. Judytko, zgadzam się z twoją opinią. Tę dziecinadę napisałam wiele lat temu. Nie szkodzi...:) Pozdrawiam serdecznie...L.
  2. a co to jest miłość? mam rozumieć, że miłość zależy od ilości słów? to je miniaturka Panie Biały, ale czekać można... pozdrawiam...
  3. Judytko, wszystko jasne... Serdecznie... L.
  4. Rozumiem, już się naumiałam:) Dzięki Judytko:) Jesteś kochana... Pozdrawiam...
  5. Dziękuję Eunicee:) Również serdecznie... L.
  6. Muszka, muszka w pajęczynie Po omacku tkwi idiotka, Kocha chłopak swą dziewczynę Miłowania lekka, słodka. Wzdycha muszka w lepkiej sieci, No a była to blond loka, Będę piastowała dziatwę Kiedy wyjdę za pająka. Raz w tygodniu zrobię pranie Sieci lepkiej - od kochania Aby nie stwarzała pokus Z inną muszką flirtowania. Przyszedł pająk blondi zbeształ, Rwąc miłosną pajęczynę Sprytnie w świata dal podreptał, Kochał chłopak swą dziewczynę.
  7. majstersztyk! i wszystko na temat:) serdeczności... L.
  8. może się nie zagryzie:) dziękuję... pozdrawiam...
  9. podobno przypadki nie istnieją, zatem dziękuję za konkret. pozdrawiam...
  10. Jolu, dzięki za nutkę optymistyczną....:) serdeczności... L.
  11. Agatko, kusząca korekta, zastanowię... Tymczasem serdeczności za czytanie i cenne wskazówki. Pozdrawiam... L.
  12. Prawidłowy gniot:) Niech się cieszy- krytyk:) Pozdrawiam...
  13. Dziękuję Janie Chciany, szczególnie za "ładna". Pozdrawiam... L.
  14. Aniu, dobrze poradziłaś... kupiłam...:) L. wdzieczna
  15. było dwie burze:) ze strachu, zostało kryształowe:) Zresztą, można to różnie rozumieć... zależy od czytelnika. Pozdrawiam...
  16. kocham cię utknęło na skrzyżowaniu błyskawic umilkło pośród gromów odeszła ich noc rozbijając kryształ o balustradę świtu
  17. gdzie ta dziewczyna z lokiem rozwianym sznurem korali na smukłej szyi z piersią niesforną wylaną z bluzki pachnąca mlekiem i malinami w zwiewnej spódnicy w pąki różane łzami poranka kraszoną stopą z wiązanką chabrów po środku łanu u progu chaty wijąca wianek dziś w sepii poznaję choć czas wypłukał sączą zapachy tłoczą kolory dziewczęce maje
  18. Nic na siłę:) Nie na sprzedaż:) Pozdrawiam...
  19. Początkowo rozkręcony. Ostatnia strofa mnie zatrzymała na dłużej... Ładny. L. cieplutko.
  20. Każda modlitwa jest dobra. Ta, w sposób szczególny leci tam, gdzie powinna. Pozdrawiam... L.
  21. Nie omieszkam przeczytać..., nie znam tej książki. Nie wiem ile w tym prawdy, ale często słyszę, że jestem odważną "duszą":) Dziękuję... Pozdrawiam... L.
  22. aaa, zrozumiałam... dziękuję serdcem całym L. serdeczności - Judysi:)))))
  23. fascynująco przewrotnie... podoba się:) pozdrawiam ciepło...
  24. Urokliwe, subtelne, wyraziście przemawiające. L. pozdrawiam...
  25. przyzwyczaić się do tego że jesteś przypadkiem że to wszystko co robisz jest jak najbardziej konieczne i nikomu niepotrzebne przecież musi być jakiś kamienny sens
×
×
  • Dodaj nową pozycję...