Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zjajami_Baba

Użytkownicy
  • Postów

    993
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zjajami_Baba

  1. nie ma mowy to strefa Schengen:D
  2. życiowe lubię życiowe nawet niezdarne byle kochało pozdrawiam:)
  3. estrogen we mnie woła o życie więc założę szminkę wyjdę na ulicę pierwszego pierzastołydkowego przyrządzę na śniadanie z sucharkiem ...
  4. słodka gorycz smakuje wybornie pzdr :)
  5. technicznie lirycznie świetnie pzdr!
  6. cymesik:) lubię, kiedy wiersz robi mi dobrze, więc dzięki!
  7. świetny wiersz właśnie szczególnie kawałek o czymś więcej niż pochwie mnie najbardziej rusza wskazuje na istotne poruszenie nie tylko penisa peela a to już coś :D:D:D
  8. pod łożkiem mam działko szybkostrzelne na wypadek gdyby dopadł mnie Eros ... ooo, to jest, człowieku, bardzo dobrze podany kawałek mężczyzny poproszę szklanicę do popicia :D
  9. "rzeźbią ich rodzice coraz płytszym rylcem" dobre! ale wg mnie - przepraszam - niepotrzebny ostatni wers pozdrawiam!
  10. ładniusie, delikatne i kobiece.
  11. po męsku, jak lubię twardo a "miętko" w środku stary - no prawdziwie, prawdziwie! :) Tego szukam w poezji, osobiście mam dość zawijasów i hipochondrii pozdrawiam!
  12. "pokój jest zbyt małym teatrem dla emocji" bardzo dobre:) podoba mi się, dzięki:)
  13. świetne uwielbiam lekką ironię i dystans do siebie w pisaniu :)
  14. pięknie szczególnie słój z gwiazdami nie mówiąc o zawołaniu o kochanie :)
  15. malarka w kapciach wyciętych z dorosłych kaloszy mięknie w dłoniach wodę w połówce butelki pędzel tylko zwykły i kolor niebieski dumny kędzior nad jabłkiem czoła skupiona maluje wózek i słońce mamę bosą z ogromnymi dłońmi toporem za paskiem sukienki ...
  16. podoba mi się, prawdziwe najlepsza jest ta męska końcówka :D
  17. Szarpanie świętości... a to ciekawe... bo kto tu szarpie - ja? Bo hostia? No właśnie z tym polemizowałabym. Jasne, że następuje te jakieś spłycenie (skorośmy przy wodzie, sorry, na pewno nie święcona!), niech wam będzie, że kontekst. Czy gdybym wrzuciła treść w tytuł RYBKA byłoby to bardziej - no, właśnie nie wiem, jakie? Przecież ryba to wcześniejszy symbol chrześcijaństwa, zapewne byłabym posądzona o sympatie katolickie. Hmmm. Nie, nie chodziło o szarpanie świętości, chodziło tylko o opisanie, niech będzie, odcinka serialu, jakiegoś tam zjawiska. Częstego. Kochają się, ślubują sobie - przed Chrystusem! - i potem - bach, bach, sypie się wszystko bo się zjawia Agnieszka - nawiasem mówiąc, CZYSTA. Ciekawa sprawa. Nie wypada mówić prosto o prostych sprawach? Nie wypada mówić o życiu? A może nie wypada mówić tego wszystkiego kobiecie? Panowie? Co was razi naprawdę? ZjajamiBaba? :) Nie, odkrywcze to na pewno nie jest, chodziło raczej o zabawę słowami i skojarzeniami. No i proszę - jaki protest.
  18. Acha. Rozumiem dobrze. Żonę - czyli bezę - też raziło - wyświęcony a nadał łowił. Pozdrawiam:)
  19. Razi? Właśnie stanowi kontekst całości. Co razi? Hostia? Sugestia wyświęcenia? Próbuję pokazać pewne zjawisko, stąd beza + hostia = poświęcenie, które, niestety, samo w sobie nie uświęca ani bezy ani chrup pana ani tym bardziej, rypki:)
  20. zamieniłam się w bezę wyświęconą kadzidłem i hostią liliję pachnącą nieprzytomnie gdy wracał myląc drzwi do Agnieszki mówiła dzień dobry sącząc uśmiech spomiędzy płetw ...
  21. zaczyna być doskwierająco mocno bez pusto obok miota się to we mnie wpada chyba w rujkę jeszcze chwila zacznie trzeć kuprem o glazurę o zarost ...
  22. miałeś mnie taką krótką rozebraną i gotową krótko rozbierałeś spaliłeś na amen ...
  23. o naiwności święta matko wątpliwych nadzieji opiekunko pokornych krzyżem leżących plastro- kolannych dupo-obitych po-winnych a men (dziś nie będę się modlić idziemy z Jahwe na wiec) ...
  24. o naiwności święta matko wątpliwych nadzieji opiekunko pokornych krzyżem leżących plastro- kolannych dupo-obitych po-winnych a men (dziś nie będę się modlić idziemy z Jahwe na wiec) ...
  25. o naiwności święta matko wątpliwych nadzieji opiekunko pokornych krzyżem leżących plastro- kolannych dupo-obitych po-winnych a men (dziś nie będę się modlić idziemy z Jahwe na wiec) ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...