Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Myszkin

Użytkownicy
  • Postów

    2 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna_Myszkin

  1. No cóż mogę powiedzieć, poza tym, że lubię skondensowane i z podwójnym dnem.
  2. Tak, miało kontrastować z "miłą" resztą.
  3. @Krzysztof_Kurc No właśnie chciałam mocno podkreślić kobiecą niechęć do przekładu typowo męskiego, a jednocześnie pokazać jego inwazyjność jako coś niekoniecznie pożądanego, może nawet nieuświadomionego, po stronie męskiej.
  4. Uśmiechnął mnie życzliwie. Jeśli aż tak drży się przed Maestro, to chyba nie tylko z lęku przed przed krytyką poezji własnej... ;))
  5. @andrzej_barycz Mój też nie najlepszy, a właśnie w takie dni jestem znacznie bardziej wyczulona na słowo krytyczne ;)
  6. Powiem krótko: nie potrafię - kiedy skupiam się na wątku stereotypu, brnę w teorię i wymyka mi się osobisty charakter wiersza, a kiedy ciężar kładę na relację tych dwojga, robi się miałko i "smętkowato", żeby nie powiedzieć łzawo...
  7. pamiętam że tak się nazywała kawiarnia z szarlotką babuni i obcym tiramisu poznałam tam wnętrze które nie musiało tłumaczyć z kobiety na człowieka czasem chciałabym sprawdzić jaki teraz ma kolor róża od ciebie ale głupi zegarek zbyt głośno wytyka próżność zamiast obawy że dość powszechny wzór przekładu wlazł ci w krew
  8. Wielkie litery zatrzymują za bardzo - wystarczyłyby skromne kropki, żeby wpuścić trochę powietrza między frazy. Nie czepiam się peela, bo wszak czegoś trzymać się trzeba ;)
  9. Sympatyczny na pewno dla adresatki (peelki), z zabawnym finałem, ale na spontanie przegadany.
  10. Anna_Myszkin

    ****

    @andrzej_barycz Mogę tylko powiedzieć, że film pozostawia widzowi wiele swobody na budowanie własnej interpretacji powodów i skutków działań bohaterek, a ostatnia scena - nie chcę tu pchać spoilera - daje ogromne pole do snucia przypuszczeń. (Gdybym miała kontynuować przerwany wątek filmowej Idy, nie dałabym jej wielkich szans na odnalezienie się w zakonie, a może nawet na odnalezienie się gdziekolwiek.)
  11. Anna_Myszkin

    ****

    @andrzej_barycz "Nie oglądałem filmu ale z tego co o nim słyszałem i czytałem, jest w nim o wiele więcej "powietrza", pytań i wątpliwości..." Powyższy cytat zdaje się jasno świadczyć o tym, że napisał Pan o filmie. Co do samej Idy, każdy ma taki odbiór, jaki ma, a na ile ja "spłaszczyłam" tę postać w swoim jej widzeniu, może się Pan dowiedzieć, oglądając film. Polecam.
  12. Anna_Myszkin

    ****

    Dla mnie nie pachniała - ślizgała się zaledwie po obcych jej tematach. Jeszcze raz: nie pisałam o przemyśleniach, które mam po obejrzeniu filmu, tylko o moim postrzeganiu zagubionej Idy. Ja jestem pewna, że nie chodziło o Boga, tylko o ewakuację, ucieczkę przed nieznanym. Pozdrawiam.
  13. Anna_Myszkin

    ****

    na ten............................przykład - choć i tak jest przyjemność z lektury Masz rację. Myślałam, przyznaję, o wyodrębnieniu "z Bogiem", bo to bardziej życzenie powodzenia w dokonanym wyborze.
  14. Anna_Myszkin

    ****

    No pewnie, że film jest wielowymiarowy, ale ja napisałam tylko o moim odbiorze jednej postaci - Idy właśnie, a nie o filmie "Ida".
  15. Anna_Myszkin

    ****

    Nie wiem, kto od strony technicznej odpowiada za sprawność portalu, ale albo człowiek ów uważa, że ma niezwykłe poczucie humoru, albo średnio potrafi nim zawiadować... Nie wycina się połowy czyjegoś tekstu ot tak. Coraz lepiej...
  16. Anna_Myszkin

    ****

    nie pachniała chwilą gdy świat miał się składać z najgłębszej czerni oczu i głosu tuż po zbliżeniu nawet na tle Coltrane'a myślała o parasolu dla wychłodzonej głowy wybrała męczenie dni grzebiąc za murem niedopoznany chaos bezpiecznie z Bogiem
  17. Chyba jeden z lepszych rzeczywiście, tyle że jesteśmy tylko ludźmi, i mimo wszelkich starań, nie umiem odciąć się od tego, czego dowiedziałam się o Autorze z poprzednich wierszy i odpowiedzi na komentarze...
  18. To jedno z dobrych ujęć "łapania" wiersza i czasu w jednym, z naciskiem na wiersz. Pozdrawiam.
  19. @maria_bard Czytałam Grzesiuka, chociaż niestolicznam ;) Twoje pisanie ma głęboki sens, uważam, bo za chwilę nikt już nie będzie pamiętał, co to gwara, zwłaszcza w dużych ośrodkach, gdzie geograficznie miksują się na potęgę. To jest po prostu kawał dobrej roboty dla potomnych, a może nawet Twoje powołanie... Pozdrawiam, rozwalona Wdową Czarnomordzik :) PS Gwara globalnie zanika - szukają właśnie nowojorczyków rdzennych, bo prawie nikt już nie mówi po ichniemu.
  20. Być może też - mnie jednak bardziej interesowała perspektywa peelki.
  21. Wrażenie to wrażenie - raczej bez wpływu jestem...
  22. Dziękuję baaardzo - jestem mile zaskoczona tak przychylnym odbiorem. Pozdrawiam.
  23. Wielką mi uczyniłaś radość swoją sympatią dla tego maleństwa, Elu :)) I wcale nie banał! Pozdrawiam Cię serdecznie.
  24. Zacznę od końca, czyli od wyrażenia radości z drugiej części Pana komentarza - dziękuję. Co do tytułów, to chyba każdy się z nimi boryka - być może ostatnio za bardzo staram się być czytelna, żeby nie zostać posądzoną o bełkot...
  25. Jutro się odniosę do komentarzy, bo nie chcę sadzić bzdur, gdyż "pozapieckowa" jestem (się z lokalnymi poetami spotykamy w Łodzi pod patronatem bystrego Wojciecha Kądzieli), a cherubinek zza baru spisał się aż nadto. (Muszę od niego wydębić recepturę na ten drink :)) Dobranoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...