
miss croup
Użytkownicy-
Postów
225 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez miss croup
-
Hac urget lupus, hac canis
miss croup odpowiedział(a) na bestia be utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hahaha nie ma co, najlepiej sobie samemu stworzyć wiernego fana:))))))) -
a jak wygląda poezja? tak? Hołd bestii be Przez przeciwników poległaś skopana w czasie obrony umierającej poezji, którą podle rozdzierają na strzępy, plując w twarz polskiej mądrości! Za honor, męstwo i humanitaryzm, za odwieczne, święte nauki przodków, jak Sokrates spoczęłaś niepokonana na elektrycznym krześle głupoty. Dnia: 2009-04-09 15:40:39, napisał(a): Danka Kot Komentarzy: 264 bestia weź się, że tak powiem zbieraj. i zabieraj ze sobą Dankę. szczęśliwej drogi.
-
Hac urget lupus, hac canis
miss croup odpowiedział(a) na bestia be utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niestety, nie udało się. pozdrawiam no nie udało się chłopie, nie zawsze się udaje, przyjmij do wiadomości i przestań się szarpać. pozdrawiam -
Psalm 128.
miss croup odpowiedział(a) na Teresa Rudowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja się zawodowo znam na obrazku. i jak czytam i widzę, to mnie bierze najbardziej. to mnie też wzrusza. pozdrawiam -
ja to przemyślę, bo być może, dzięki
-
`przez wszystkie wierności
miss croup odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w tym wierszu jest miękkość konturów jakby podglądać cudzą intymność przez płomień świecy i trochę czuć to ciepło, a trochę dreszcz. znowu mnie to porusza. pozdrawiam. -
bardzo prawdopodobne. pozdrawiam
-
dziękuję Stefanie. pozdrawiam.
-
smacznego:) pozdrawiam
-
hmm...co z tym wzdychaniem? szukałabym innego słowa. w sumie, wahałam się. więc pewnie racja. dzięki
-
hmm...co z tym wzdychaniem?
-
zabieram się do ciebie jak do chleba taki jesteś potwornie codzienny codziennie potworny stół nóż i widelec nie mam odwagi wypłukać kubka na dnie herbaty przemilczałeś złą wróżbę w zeszły wtorek opatrzyłam cię z kilku wspomnień lecz w rany wdała się rdza nie mam siły dotknąć kwitnącej tapety bez westchnienia że mogę się o nią oprzeć usiąść przy tobie
-
zgadzam się z myślą, chociaż to nie wiersz :) pozdrawiam
-
grudniowe zapomnienie
miss croup odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mnie też jakoś niemiło przejął dreszczem ten mróz na nowo... przyszło mi do głowy, że ostatni wers drugiej zwrotki można poprzestawiać tak: "milcząco mieszają się noce, dni, w tłumie" ale to mnie na myśli, pozdrawiam -
reminiscencja
miss croup odpowiedział(a) na Jan Rybowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pierwsza zwrotka, potem trochę pusto pozdr -
możliwe, że zasadziłam się na stanach, które przeżywają stereotypowo wszyscy. i może następnym razem wejdę głębiej w beton. dzięki
-
:) miło mi :)
-
rozczarowało mnie pierwsze zdanie ogromnie. potem zrobiło się urzekająco, ciekawie, dlatego wywaliłabym ten wstęp, za dosłowność po tytule i za pusty przebieg o pogodzie. i nie bierze mnie Ruina, nagle wszystko się nadyma, a było cicho, skrycie. Reszta bardzo mi się podoba, pozdrawiam
-
dzięki Basiu. pozdrawiam
-
tu jest też centrum dowodzenia wszechświatem. ciasne, ale własne :) pozdr
-
a to taki ból sięgać po korektor:) ale masz rację, wprawiam się w wycinaniu zbędnych słów, dzięki z uwagę f.isiu hihi... no masz... to się nazywa 'ból istnienia', ale podobno uszlachetnia.... ;) tak mówią, ale to musi być ściema :/
-
chyba bym nieco okroiła ale raczej nie zamierzam się wtrancać ;), mniemam, że sama powinnaś być korektorem, jeśli nie teraz już, to za niedługo, tak czy siak, zaglądam do Cię z ciekawością ;) a to taki ból sięgać po korektor:) ale masz rację, wprawiam się w wycinaniu zbędnych słów, dzięki z uwagę f.isiu
-
o, ja chętnie, pozdrawiam
-
dobry ten dzień:) dziękuję i pozdrawiam
-
ja tez lubię tą codzienność, dzięki