Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

miss croup

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez miss croup

  1. Cytat
    Witaj Słoneczko, chyba podczas mojej nieobecności przeszłaś na ciemną stronę mocy :) Buziaki. Waldek


    witaj :) na ciemną stronę kopsnełam się podczas mojej nieobecności, widać do wszystkiego się dorasta chwilowo dobrze mi tam i niedobrze zarazem, ale miło Cię widzieć bo myslałam, że może w zawiłych tunelach tego forum już się nie spotkamy. ściskam
  2. Cytat
    powoli przenika się chłód
    godzin, które jeszcze nadejdą
    cicho sza drzwi szafy
    zwykle mam niedomknięte
    żeby wyjść

    zanim zetną się ziarna pieprzu
    spękają kolorowe dywany
    zgliszcza żarówek
    opuchnięte ściany

    wyjdź ze mną


    Witaj Miss, dawno nie byłem u Ciebie, wybacz zaniedbanie śpieszę nadrobić stracony czas.
    Otóż, czytając twój wiersz zacząłem się zastanawiać... i powiem, że ma w sobie jakąś tajemnicę. Bardzo podoba mi się zwrot o przenikaniu chłodu nadchodzących godzin.
    Nigdy nie wiemy co nas spotka, a sama myśł o tym oblewa nas zimnym potem (właśnie tym chłodem). Te drzwi niedomknięte, to szansa ucieczki przed przeznaczeniem, ale czy da się tego uniknąć?...
    Pozdrawiam Cię serdecznie.


    mnie też dawno nie było :) i cieszę się, że jestem, ściskam
  3. Cytat
    dopalają się po nas
    stragany
    ja z zapalniczką pod sercem
    ty z papierosem w butonierce

    jeżeli jesteś poławiaczem pereł
    po sznurach prania
    chodź
    w miękkie futro nocy

    jeżeli bywasz o świcie
    zanurzony w rozgrzaną bezsenność
    w podzieloną na okruchy dla gołębi
    miłość

    z dachów padają
    tlące się czereśnie

    być może jeszcze nie znalazłam 'klucza' do Twojego pisania, bo przechodzę prawie bezboleśnie na wylot,
    czekam na 'coś' co mnie ucapi ;)

    każdego capi co innego :D ale mam nadzieję, że i Ciebie dopadnie jak kiedyś do mnie wpadniesz, dzięki :)
  4. Cytat
    to raczej pożar wewnętrzny :)
    wolałabym mniej ozdobników i pobocznych wątków.
    i oczywiście wystrzegałabym się słowa miłość w jakimkolwiek wierszu :)

    ładny obrazek, ale pozostawia niedosyt.
    pozdr. a


    niby z tą miłością też tak uważam, a tutaj musiałam i potem mnie nie bolało
    i wątku pobocznego nie ma - jest droga ze straganu na dach mniej więcej prosta :D dzięki, pozdrawiam
  5. Cytat
    Bardzo charakterystyczny wiersz, tylko że, jak dla mnie, przynajmniej w paru miejscach skojarzenia wersu z wersem są zbyt odległe vel niesamowite. Może więc to jest zaleta wiersza, która pomału do mnie dociera. Oczywiście domyślam się, albo i nie domyślam, tylko podejrzewam, że może chodzi, albo i nie chodzi o jakiś wielki pożar straganów pod jakąś wielka halą; a przynajmniej taki pożar mógł(by) być inspiracją do napisania tego wiersza. Ale uważne śledzeni treści, czy podążanie (ale takie, żeby się nie pogubić w wierszu) za akcją, jest chyba niemożliwe, przynajmniej dla mnie. Widać, taki ma urok. ta poezja, bo tak to widzi, i tak przedstawia, a więc bardzo po swojemu (co jest raczej zaletą) autorka wiersza. Ogólnie mówiąc, jestem za wierszem, ale kto wie czy nie dlatego, że go nie pojmuję do końca. Ale też, nie koniecznie trzeba coś rozumieć (przysłowiowym rozumem), żeby się coś podobało, bo dyć coś może się podobać, np. jeżeli nie intuicją, to sercem. Pozdrawiam


    tłumaczenie się już jest jakąś porażką, ale, powiem tak: to nie pożar hali. zupełnie nie. pozdrawiam
  6. Cytat
    Powiedziałam, że Cię kocham
    Tylko dlatego, że stuknęły mi trzy dychy
    W trosce to wyznaję
    O Twe życie
    Byś nie umarł z pychy
    De volay’e tak naprawdę kupowałam w garmażerce
    Zaśmieciłam Ci żołądek
    W trosce …
    O Twe serce
    16 maja- na łące- miałam
    Resztę – udawałam.


    wartości poetyckiej nie komentuję, ale bardzo po kobiecemu okrutne i zgrabne w tym okrucieństwie to wyznanie :D
  7. dopalają się po nas
    stragany
    ja z zapalniczką pod sercem
    ty z papierosem w butonierce

    jeżeli jesteś poławiaczem pereł
    po sznurach prania
    chodź
    w miękkie futro nocy

    jeżeli bywasz o świcie
    zanurzony w rozgrzaną bezsenność
    w podzieloną na okruchy dla gołębi
    miłość

    z dachów padają
    tlące się czereśnie

  8. Cytat


    myśl mi się nawet podoba, ale taka myśl wydaje mi się daleko od dzieciństwa - razem z taką myślą ono się kończy i wchodzi się w dorosłość, w rozumienie;
    dlatego chyba mnie nie zrozumialeś - postawa przed tajemnicą to nadal postawa akceptująca świat i chęć jego poznawania; wszystko wówczas staje się odmienne, bajkowe, nasycone...choć znam również dzieciństwo z łóżek szpitalnych, a ono zamyka usta nawet poetom...
    J.S


    w moi przekonaniu jest trochę inaczej - dzieciństwo to jedyny stan, w którym wierzy się w czary jednocześnie doskonale wiedząc co wyprawiają dorośli... dzieci są zawsze na krawędzi, za chwilę nieostrożnie wbiegną do pokoju i zobaczą - i wtedy przestaną wychodzić na podwórko. w sumie - obawiam się, że można na ten temat długo :) ale jeszcze a propos szpitali mi się przypomniało, rozmawiałam kiedyś z rodzicami 5letniego chłopczyka, który umierał na białaczkę. I ten chłopczyk wiedział - chociaż nikt mu nie mówił - że za chwilę skończy mu się czas dlatego najpierw poprosił swoich rodziców, żeby zawieźli go koniecznie do domu, bo chciał zdążyć się pożegnać ze swoimi ulubionymi klockami, a potem kiedy oni się popłakali kazał im obiecać, że będzie miał braciszka. Kiedy dorośli mają przeczucie, że dzieci wiedzą, to właśnie zamyka im usta. ale to już jest zupełnie inna rozmowa...
    Dobrze prawisz.

    ależ można byłoby się nadyskutować :) pozdrawiam Stefanie
  9. Cytat
    biegną przez piwnice
    pękają żarówki
    zwarcie unosi zapach
    rabarbaru

    nauczyli się chodzić po szkle
    i po wodzie
    cynamonowym szlakiem pylą się
    przez podwórze
    pokotem przez krawężniki

    bańki mydlane
    kółka i krzyżyki
    w czekoladowych kawałkach burzy

    każde z nich
    ma jej pełną buzię

    głową w dół
    w drżeniu szyb
    zaplatają w warkocze gałęzie

    tato z mamą
    drą tapety
    i błękit


    Nie wiem jak to się ma do regulaminu :
    9. Masz prawo posiadać TYLKO jedno konto.
    ale ten zabieram i ty już wiesz dlaczego. Pozdrawiam.

    Basiu ciągle do mnie pijesz o drugie konto, ale ja z przyczyn, które wyjaśniłam kilku osobom tutaj (i zdaje się Tobie też) jakiś czas temu zmieniłam swoje i od tamtej pory z tego pierwszego nie korzystam? nie mam tutaj żadnego podwójnego życia, bo i po co... mam nadzieję, że ta kwestia jest wyjaśniona, a jak nie to pisz na priva co Ci leży na wątrobie :D

    cieszę się, że zabierasz :)
  10. Cytat
    rozumiem tekst, ale jak na mój gust zbyt dosłowny, zbyt dopowiedziany...
    a dzieciństwo to także tajemnica, nie tylko ruch....
    J.S


    oprócz ruchu jest też pointa
    na podwórko się ucieka żeby z trzepaka zobaczyć świat który już wcześniej stanął na głowie

    myśl mi się nawet podoba, ale taka myśl wydaje mi się daleko od dzieciństwa - razem z taką myślą ono się kończy i wchodzi się w dorosłość, w rozumienie;
    dlatego chyba mnie nie zrozumialeś - postawa przed tajemnicą to nadal postawa akceptująca świat i chęć jego poznawania; wszystko wówczas staje się odmienne, bajkowe, nasycone...choć znam również dzieciństwo z łóżek szpitalnych, a ono zamyka usta nawet poetom...
    J.S

    w moi przekonaniu jest trochę inaczej - dzieciństwo to jedyny stan, w którym wierzy się w czary jednocześnie doskonale wiedząc co wyprawiają dorośli... dzieci są zawsze na krawędzi, za chwilę nieostrożnie wbiegną do pokoju i zobaczą - i wtedy przestaną wychodzić na podwórko. w sumie - obawiam się, że można na ten temat długo :) ale jeszcze a propos szpitali mi się przypomniało, rozmawiałam kiedyś z rodzicami 5letniego chłopczyka, który umierał na białaczkę. I ten chłopczyk wiedział - chociaż nikt mu nie mówił - że za chwilę skończy mu się czas dlatego najpierw poprosił swoich rodziców, żeby zawieźli go koniecznie do domu, bo chciał zdążyć się pożegnać ze swoimi ulubionymi klockami, a potem kiedy oni się popłakali kazał im obiecać, że będzie miał braciszka. Kiedy dorośli mają przeczucie, że dzieci wiedzą, to właśnie zamyka im usta. ale to już jest zupełnie inna rozmowa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...