nic nikogo nie upoważnia do złego i nie usprawiedliwia od złego, dopowiem/przypomnę jeszcze, nawet jeśli to nie dotyczy wiersza, że kto sieje wiatr zbiera burzę. a co jest dobrem, a co złem, kto to wie, wszak nie mówię, że nie ma takich, którzy nie wiedzą, ale pewnie ani jedno ani drugie nie jest relatywistyczne :)