cezary_dacyszyn

śpię ona mnie kocha przez żagiel skóry czuję jej krwi obieg w dzień się nawet różnimy jak półkule obie nocą dochodzimy równika i statecznym kursem odbijamy w stronę księżyca jednakowym pulsem Wolin 29/30 IV 2006

pierwsza zwrotka 100 % poezji pozostałe 97. Kolejny bardzo dobry kawałek ! :-)

bardzo głęboko trzeba się wczytać żeby zrozumieć do końca - ogólnie jest nieźle ale poprzednie Twoje bardziej do mnie trafiały ( chyba nie jestem kobietą )

kolejne fajnie :-)

trzy zapałki Tejesów były zainspirowane wierszem kogoś tam ( już nie pamiętam ) . I wyszło im to super ! Natomiast Twoja interpretacja ich kawałka jest ... No cóż ... Ale fajnie , że słuchałeś najlepszej polskiej kapeli :-)

przylgnę do wszystkich błękitów ... - jako że wiersz błękitny , ja też i do niego przylgnę ...

potraktuję to jako obraz - i wtedy : bardzo dobrze namalowany :-)

Pielgrzym umie czytać między ... :-) wersami :-)

kiedyś będziesz tak bardzo dojrzała jak te starsze kobiety , na które często spoglądam z lekkim niedosytem ale jeszcze częściej z szczególnym zachwytem ich głodu kiedyś będziesz tak bardzo mnie chciała jak te starsze kobiety , które na mnie często spoglądają z szczególnym zachwytem ale częściej z lekkim niedosytem sytości , którą ty jesteś dla mnie Świnoujście 17 II 1995

No właśnie - same feministki :-) Chłopy ratunkuuu !!!

i powiało ... subtelną poezją . Taki lekko drżący wiersz niczym liście osiki :-) Z bardzo dobrą kwintesencją na końcu . Pozdrowiośnia ! ( poetom wolno ? )

nie wierzę nie wierzę nie wierzę orgazm słów na papierze coś z pogranicza spełnienia - poeta w przypływie natchnienia !!! Słuchaj , Errr ... No bo co ja Ci mogę napisać . Jest dobrze , bardzo dobrze , najlepiej . Troszeczkę tylko to "jestem" w 3-ej ...Trochę chyba przedszkolnie w zestawieniu z całą resztą ...

nikt Ci jeszcze nic nie napisał ? To ja napisuję : umiesz odczuwać i ból , i radość - poeta więc z Ciebie będzie . Wyraźne zadatki widać już w tym wierszu . Osobiście podoba mi się w miarę , choć trochę rozmemłany ... :-)

wróciłaś agnieszko , zawsze ciebie pragnąłem dziwnym trafem masz coś więcej niż pochwę jak słodycz rozumiesz słowa oczy twoje radosne i wyskubujesz szepty jak pliszka te wypowiedziane z daleka te mówione z bliska właściwie dobierasz myśli gesty twoje kochane zbudujemy zamek Wolin 17 IV 2006

Ostatni ! - mi wersami strasznie obniżyłeś lot ! A już było prawie na równi z zachodem słońca ... :-( Weź trochę w karby tę dźwignię !

rzeczywiście , bardziej obraz niż wiersz - w tym celu dodałbym jeszcze kolorowe jarmarki ... ;-) Literacko dobrze , tylko ... no właśnie - czas na sjestę ...

UKŁONY - za wiersz i jego jaskrawość . C .

nitka, a z nitki może być kłębek i jeżeli to miłość - tak będzie Kosisz równo z murawą - bardzo ładnie ;-)

naturalnie , nie na siłę - za to plus .

po trzech pierwszych wersach pomyślałem , że pisała kobieta . A jednak dziewczynka ...

prawdziwy poeta jeśli nie do baru to w szum skrzydeł łoskot fal trzeźwością umysłu odstaje od reszty nawet kiedy wódka w jego mózgu czad zapyla beztrosko harem rymów ma bawi się niewąsko kiedy w duszy gra :-) I oby Tobie , Kaloszom , i nam wszystkim zawsze grało ! W każdych ... okolicznościach ;-)

jak za ten wiersz to jesteś nawet kasia.duża :-)

tani komplement flaszka wina i już dzi ... jest dziewczyna ?

przemyślenia dorosłe i dojrzałe , wiersz ... pomieszanie dobrych i kilku bardzo dobrych fragmentów ze słabszymi . Ale tak mamy - raz na wozie , raz pod ... Ogólnie na plus :-)

bardzo życiowe przesłanie - bardzo wystawne czytanie :-) Zgrabnie pojechałeś !