hubertk
-
Postów
301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez hubertk
-
-
to poprawiony, sprzed kilku tygodni tekst. nawet rozumiem, że przynudzam, że znowu wklejam, ale- cóż...
0 -
tak się wymyka Chloe
- nuta po nucie
na chwiejnych i chudych nogach
z kolanami do środka
w pończochach w kolorze skóry
wygląda zupełnie jak wczoraj
zanim je zdjęła
z wywiniętą podszewką
w szmacianych kapciach
Chloe w zamszowych kozakach
na płaskim podbiciu
Chloe przygląda się Chloe
dotyka się wtedy w miejscach
gdzie składał jej wczoraj śluby
- ślubował milczenie o niej
później zasnął
Chloe zaciska paznokcie
na miękkiej stronie uda
- chce mieć dla siebie to miejsce
móc gdzieś odcisnąć tę chwilę
pozwolić jej w sobie wybrzmieć
- wtedy po cichu wyjdzie0 -
Prawdę zostawmy krawcom- Tischner mawiał.
0 -
takie znaki czasu.
po wodzie- byłoby lepiej
przedmiotu- literówka chyba
jestem głębokim cieniem
przestańcie mnie męczyć- pisał Giordano Bruno do trybunału inkwizycji (przed wyrokiem)
albo to drugie:
może odczuwaliście większy lęk ogłaszając wasz wyrok
niż ja czułem słuchając go- później spłonął na stosie.
Giordano Bruno- miał wątpliwości.0 -
CytatA jeśli tylko usunę "spotka"? Jak myślisz?
lepiej zostaw- jak jest. źle- nie jest. na siłę nie zmieniaj.
0 -
obok umiera człowiek
bliski
obcy
człowiek
ciężko dyszy
może to wszystko
już koniec
a ja
jem jogurt
malinowy
proszę nie siedzieć na łóżku
tęga kobieta w białym fartuchu
gromi mnie wzrokiem
może już za chwilę spotka- zrezygnował bym z tego- zdecowanie; za bardzo zakłóca relatywność tekstu.0 -
nie zdziwiłoby mnie- nawet, gdyby ten jogurt, należał do umierającego- bywało i tak, i wcale się temu nie dziwię.
0 -
za mało niewyrażalnego- za dużo niewyrażenia.
0 -
świętości- dużo więcej ważą, z reguły
- młodości niczemu niewinna- ty moja0 -
z miłości komórki do komórki
zrodził się świat- z relacji się zrodził
gdzieś w to wszystko zaplątał się Bóg- niekoniecznie, ale pewności nie mam
i nie dinozaurom a małpie zaszczepił duszę- żadna pewność
szarość w czerni udaje światło
albo
tak nam się wydaje- w to mogę uwierzyć0 -
CytatTo coś o twórczości naszego wieszcza z kontem plus w klapie i jego podlizucha przyjaciela? To by pasowało.
Pozdro.
wyluzuj M. Krzywak.
Sam wyluzuj. Co się wcinasz?
bo coś mnie kole- to się w wcinam.
0 -
CytatTo coś o twórczości naszego wieszcza z kontem plus w klapie i jego podlizucha przyjaciela? To by pasowało.
Pozdro.
wyluzuj M. Krzywak.
0 -
ja tam nie lubię- Twojej formy, ale ujmujesz frazami. wiesz gdzie ugryźć.
0 -
szósta rano
wyglądam przez przymknięte
okno
pod poddaszem słońce
płomienie w koronie
Twoich włosów
nic nie pamiętam
ze snów0 -
Na schodach siedzą trzej mężczyźni, każdy na innym schodku. Przychodzi kobieta i ma w dłoniach 5 kapeluszy: 2 białe i 3 czarne. Każdy z mężczyzn wie ile kobieta ma kapeluszy i w jakich kolorach. Kobieta nakłada mężczyznom kapelusze na głowy, ale mężczyźni nie wiedzą jaki kapelusz kobieta zakłada na ich głowę. Mężczyzna, który siedzi na najniższym stopniu schodów nie widzi żadnego kapelusza, gdyż nikt przed nim nie siedzi. Mężczyzna, który siedzi na drugim stopniu schodów, widzi jakiego koloru kapelusz ma ten pierwszy – na najniższym stopniu schodów. Mężczyzna, który siedzi na najwyższym stopniu schodów widzi kapelusze dwóch pozostałych mężczyzn – tego, który siedzi na najniższym stopniu i tego, który siedzi na drugim stopniu schodów. Mężczyźni nie mogą się odwracać, ale słyszą się nawzajem.
Kobieta zapytała mężczyznę , który siedział na najwyższym stopniu schodów (widzi kapelusze dwóch pozostałych mężczyzn): czy wie jakiego koloru ma kapelusz na głowie? Odpowiedział, że nie wie.
Kobieta spytała mężczyznę, który siedział na środkowym stopniu schodów (widzi kapelusz mężczyzny siedzącego na najniższym stopniu schodów): czy wie jakiego koloru ma kapelusz na głowie? Odpowiedział, że też nie wie.
Kobieta spytała mężczyznę, który siedział na najniższym stopniu schodów (nie widzi żadnego kapelusza): czy wie jakiego koloru ma kapelusz na głowie? Odpowiedział, że wie.
Pytanie brzmi: jakiego koloru kapelusz ma mężczyzna siedzący na najniższym stopniu schodów i skąd o tym wie?0 -
a ten huragn, to w te zgubione skrzydła?
generalnie, to niezabardzo jakoś.0 -
nie mój smak, nie moja łąka.
0 -
o ciebie
z chęcią bym się rozbił
ale Bóg powiedział
że nie po drodze
mi do nieba
tyle by wystarczyło, bo dalej się sypie, kuleje, nic szczególnego nie wnosi.0 -
Bywaj- Ran. Bywaj. Miło Cię w sobie gościć.
wyrazy współczucia- hubert.0 -
droczę się. pozdrawiam
0 -
Dąb
w ciemnościach
prawie go nie było
świtem na szybie
najciemniejsze konary
potem gałęzie
rano
zieleń liści0 -
to będzie nieduży obraz
z tych zawieszonych w zaułkach
albo we wnękach korytarzy
swoistość cichego czekania
na właściwego przechodnia
mężczyzna i chłopiec z łodzi
bo możesz nazywać go
jak zechcesz
zamknięty w ramy połów
poranne zajęcia z ciszy
albo banalniej zupełnie
ostatnie poranki świata
bo później są sny i chaos
dni wszytkich zmarłych
tragicznie
pielgrzymki do wszystkich
wieńców
ostatnie czytania z szarfy
czas grzechotania i nocnych
bębnień
grzebanie ptaków
rozgrzebywanie kości0 -
ja bym się nie łudził. a może tak:
chodź, patrz
na prawdziwe kwiaty
bolesnego świata
Basho0 -
zamiast bujania w obłokach- wolałbym grunt pod stopą.
na co- to komu.0
coś w tym jest
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
patykiem na wodzie- pisane. coś pewnie było, ale się rozmyło.