Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Soroka

Użytkownicy
  • Postów

    811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Joanna_Soroka

  1. Uwagę przecież zwróciłam. Pomyłki ludzka rzecz, ale przy tak nieporadnym wierszu dodatkowo denerwują. Ocena nie za pomyłkę, a za całość. O czymś chciałeś napisać, być może o czymś ważnym dla Ciebie, ale musisz zacząć od początku. To co powstało schowaj do szuflady. Gdy za jakiś czas przeczytasz, (mam nadzieję) zobaczysz dlaczego takie niepochlebne komentarze masz pod wierszem.
  2. Zapatrzony się ???!!! Może zacznij autorze od gramatyki Tekst - tragiczny.
  3. Przykro mi, ale co ma starość do dzieci ? A błędów, potknięć i nieporadności tu tyle, że nie zdążę wszystkich wypisać. Nie wiem też czy koleżanka tego oczekuje, jeśli tak to wrócę. W każdym razie niewiele tu do pochwalenia.
  4. Wolski powiedział, że poezja polityczna niepotrzebna? Pewnie jego własny krzyżowo-katastroficzny wiersz mu się czkawką odbija. Bardzo niepolitycznie jest pisać politycznie zbyt wcześnie i zbyt jednoznacznie wykładać swoje poglądy, którymi w takich chwilach rządzą emocje, a nie rozum. A i wiersz, poza jego problematycznie-merytoryczną stroną, też raczej nieudany. Takie polityczne wiersze, według mnie, muszą mieć jakąś ogólniejszą refleksję nad światem, a nie ocenę tego co się wydarzyło i wartościowanie ludzi -tych za i przeciw. W przeciwnym razie są zwykłą agitką. Do miłego zobaczenia w Onej :)
  5. A jaką nazwę byście zaproponowali? Książka dźwiękowa, ...do słuchania, ...czytana. W języku, szczególnie potocznym, dąży się do skrótów, a polskie nazwy są długie i zbyt opisowe. Ale może warto coś wymyślić ciekawszego niż te gęsie booki
  6. Całkiem interesujący pomysł. Poezja polityczna, czy tylko w jakiś sposób dotycząca współczesnych wydarzeń, powstaje cały czas. Sama coś tam skrobnęłam jak mnie jakieś wydarzenie zdenerwowało, poruszyło, lub zaciekawiło. Może pora aby zebrać wszystkich, by pokazali jak patrzą na świat. Byle to nie było politykierstwo i agitka. No i żeby z tego jakiejś kłótni nie było :) A spotkanie w ONEJ jak zawsze w trzeci piątek miesiąca. Tak wypadło. ps. Mam nadzieję, że będziesz :)
  7. Stowarzyszenie Autorów Polskich oddz.II zaprasza na kolejne spotkanie 17 września, godz. 18.30, Galeria-kawiarnia "ONA", Warszawa, ul. Grójecka 59/63 (obok Teatru Krystyny Jandy) Temat: Erotyka W jesienny wieczór ogrzeją nas wiersze: Marii Bednarek Zofii Mikuły Katarzyny Nowak Jana Siwmira Roberta Baranowskiego Szykuje się też muzyczna niespodzianka. W Turnieju Jednego Wiersza, mile widziana tematyka erotyczna. Proszę zgłaszać utwory, które nie były dotąd publikowane tzw. zwartym drukiem ani nagradzane. Do zobaczenia
  8. A data? Już po? Czy jeszcze jest szansa aby zobaczyć?
  9. Ja również dziękuję. I jeszcze pragnę oznajmić, że Jacek zdobył za swój wiersz satyryczny drugą nagrodę w Turnieju Jednego Wiersza. BRAWO!! Już dziś zapraszam na następne spotkanie, które odbędzie się 17 września.
  10. Serdecznie zapraszamy do kawiarni-galerii "ONA". Rozbawimy wszystkich, którzy zechcą z nami spędzić wieczór. Program, złożony z autorskich tekstów i piosenek przedstawią: Wanda Stańczak Joanna Jakubik Zbigniew Kurzyński Władysław Stoń Jak zawsze podczas naszych poetyckich piątków - odbędzie się Turniej Jednego Wiersza. Tym razem prośba o zgłaszanie krótkich wierszy o charakterze satyrycznym. Nagrody czekają, ale jeśli ktoś zechce zasponsorować nagrodę indywidualną - będzie miło. Przypominamy: 20 sierpnia, Warszawa, ul. Grójecka 59/63, początek spotkania - godz. 18.30. Wiersze na turniej nie mogą być nagradzane w innych konkursach. Dostarczone powinny być w dwóch egzemplarzach, w formie drukowanej. Do zobaczenia
  11. Dzięki za uśmiechy :) W imieniu swoim i skrzata pozdrowienia dla wszystkich dzieci - i tych dużych, i tych małych i tych całkiem malutkich
  12. Przepraszam za tę krowę w tytule. Krowa już była :)
  13. SKRZAT LEŚNY Tam gdzie sosna przy strumieniu rosła sobie, na kamieniu, siedział skrzacik w czapce z daszkiem i podpierał się kijaszkiem. Mały skrzacik z długą brodą siedział sobie tuż nad wodą. Sroczka o tym już wiedziała, bo jej kuma powiedziała, co widziała, jak siedziała w dziupli, gdzie zapasy miała. Nad czym skrzacik ten tak duma? - zapytała kumę kuma. - Pewnie chce coś spsocić w lesie. Skrzat złośliwy, jak wieść niesie jest okropnie. Bywa czasem, że wykrada nam zapasy. Po co tu przy sośnie siedzi? Niech poradzą nam sąsiedzi jak przepłoszyć skrzata z lasu. Lećmy do wsi, nie ma czasu. Poleciały tak jak z procy, szukać kogoś do pomocy. Najpierw krowę napotkały i o skrzacie powiedziały. - Krówko miła pomóż nam. Skrzat złośliwy siedzi tam. Muuuu ! Ja skrzata się nie boję. Tu na łące sobie stoję, żując trawę przez dzień cały, aby dzieci mleko miały. Skrzat nie mieszka w mej oborze.Niech ktoś inny wam pomoże. Sroki dalej poleciały, gdzie za płotem owce stały. - Może wy, owieczki miłe, byście skrzata przegoniły? - Beeee ! A co to nas obchodzi. My wolimy sobie chodzić tu po łące, skubać trawę. Nie mieszamy się w tę sprawę. Idźcie lepiej do barana. Wyleguje się od rana. - Moja sroczko, chyba lepiej jest barana nie zaczepiać. Lećmy dalej poprzez zboże. Może kwoka nam pomoże. Kwoka właśnie jajko zniosła i gdakaniem wieść rozniosła. Sroczki do niej poleciały i o skrzacie powiedziały. - Kurko, kurko, czarnopiórko. Skrzat tu idzie na podwórko! - Koko- koko-dak, ko-ko-ko. Nie obchodzi mnie to sroko. A w kurniku żaden skrzat nie zamieszka, bo by spadł z grzędy, co nań kury śpią. Skrzaty za wygodne są. Idźcie lepiej tam, do psa. On solidną budę ma. Poleciały sroczki obie, gdzie pies w budzie leżał sobie. - Tylko w tobie jest nadzieja, byś wypłoszył nam złodzieja, co tam w lesie, przy strumieniu siedzi sobie na kamieniu. - Ach wy sroki hau! hau! hau! Ja bym wam pomagać miał? Kto do miski się zakrada i z niej kaszę mi wyjada? Kto skrzeczeniem budzi mnie, kiedy sobie smacznie śpię? Ale jeśli blisko domu chodzi złodziej po kryjomu, obowiązki swoje znam. Ja każdemu radę dam. I wygonię wnet intruza. Niech nie szuka tutaj guza. Prowadź sroczko, hau! hau! hau! I już pies do lasu gnał Kiedy dobiegł do strumienia, zaniemówił ze zdziwienia, a ze śmiechu aż się kładł, tak rozśmieszył go ten skrzat. - Ach wy sroki, wy głuptasy! To jest Piotruś z trzeciej klasy. Wraca dziś z zabawy w szkole, z mamą, poprzez las i pole. Piotruś nie zdjął stroju skrzata, by ucieszyć swego brata, co był w szkole pierwszy raz, razem z bratem, proszę was. No a teraz, o tam, proszę, z mamą na jagody poszedł. A zaś Piotruś na kamieniu usiadł sobie przy strumieniu.
  14. Jeszcze tylko z pięć metrów mam do jeziora, które powstało na moim trawniku, czy może raczej jezioro ma do mnie. A to Mazowsze, do najbliższej rzeczki ze trzy kilometry, w dodatku teren dość piaszczysty i powinna woda wsiąkać. Tyle, że w studni lustro równo z gruntem. Do lata, do lata po wodzie będę szła...
  15. Ja tylko jeszcze powiem, że spotkanie się odbyło, a frekwencja przeszła oczekiwania organizatorów. Zajęte były wszystkie krzesła, schody, a nawet podłoga. Kawiarnia przy galerii na Grójeckiej, to miejsce wyjątkowe, pełne bibelotów, obrazów z niepowtarzalną atmosferą. W Turnieju pierwsze miejsce zajęła Marta Marciniak, która zaprezentowała wiersz w sposób bardzo profesjonalny (żadne tam czytanie z kartki). Były nagrody dla zwycięzców i upominki dla wszystkich uczestników Turnieju. Członkowie SAP czytali swoje wiersze poza konkursem, a całość muzycznie ozdobiły piosenki śpiewane przez Kasię Szczepanek akompaniującą sobie na gitarze, oraz wyjątkowy koncert gitarowy w wykonaniu Jana Krzosa grającego na gitarze klasycznej. Zapraszamy następnym razem.
  16. Myślę Nagietku że troszkę przesadziłeś i wyprowadziłeś z równowagi Oxyvię, która też będzie na spotkaniu. Nie kłóćcie się kochani. Jest maj, kwitną bzy, słowiki śpiewają i dzisiaj nawet deszcz nie padał :) Spotkania rodzinne ważniejsze, ale jakbyś był Nagietku w pobliżu i miał wolną chwilę, to zaproszenie aktualne.
  17. Jak ktoś będzie miał ochotę jakiś patriotyczny wiersz wygłosić, to zabraniać nikt nie ma zamiaru, ale tematy będą raczej o wiośnie, maju, słowikach i o rodzinie też mogą być. Piszesz Mesie: turniej to żadna rewelacja ... Może tak, ale dla chętnych nadal możliwość, aby się zaprezentować, a i nagrody mają być w dodatku. :)
  18. A co byś fajniejszego zaproponował Nagietku? To tylko zaproszenie i od tego czy będą chętni aby w Turnieju uczestniczyć, zależy czy turniej się odbędzie. Jak do tej pory podobne turnieje cieszą się powodzeniem i chętnych nie brak. To możliwość zaprezentowania siebie na żywo w bezpośrednim kontakcie z publicznością. Taka trochę zabawa, trochę promocja. W jury zasiądą: Grażyna Krawczyk, właścicielka galerii, Jan Krzos - artysta muzyk z Łodzi i Wanda Stańczak, prezes O/Warszawa II SAP. Głos publiczności też będzie się liczył, jak sądzę, więc jeśli się zjawisz masz moje poparcie :))) A oprócz tego będzie prezentacja wierszy członków SAP, przy muzyce i w oryginalnym wnętrzu galerii. Mamy członków piszących, śpiewających i grających, ale jeśli ktoś chciałby dołączyć i coś zaśpiewać np, to też można. Pogaduchy przeróżne i zawieranie nowych znajomości jak najbardziej możliwe. Jeszcze raz serdecznie zapraszam :)
  19. Ja np. :)))) Rzeczywiście może troszkę mało, aby zachęcić. Spotkanie organizuje II oddział Stowarzyszenia Autorów Polskich. Kawiarenka połączona z galerią, jest miejscem magicznym i jedynym w swoim rodzaju, o czym wiedzą mieszkańcy Warszawy, a szczególnie mieszkańcy dzielnicy Ochota. Spotkanie jest otwarte i serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych. To pierwsze spotkanie, na które Stowarzyszenie zaprasza gości, ale mam nadzieję, że częściej będą się odbywać podobne imprezy. Serdecznie zapraszam.
  20. Zapraszam na spotkanie w piątek, 14 maja 2010 r. do galerii - kawiarni "ONA" przy ul. Grójeckiej 59/63 w Warszawie. Warto zarezerwować czas od godz. 18.00. W SAP-owskiej kawiarence poetyckiej będzie można napić się dobrej kawy i spotkać znajomych poetów. Będą wiersze, będzie muzyka, będą nagrody. Turniej Jednego Wiersza też zaplanowany. Impreza jest otwarta, zapraszamy zatem wszystkich chętnych. Wiersze na Turniej przyjmowane są od godz. 17.30 do 18.00.
  21. opis sytuacji, ja tez niestety tak to odebrałam Opis sytuacji (?) Może raczej migawki, obrazy. Mogą wywołać jakieś uczucia, skojarzenia, empatię, albo nie. Skoro nie wywołały to przykro mi bardzo. Lepiej pewnie aby wiersz był niezrozumiały i bez rymów, wtedy można by się doszukiwać treści i mówić, że jakiś zlepek słów nic nieznaczących, to taka metafora czegoś, co sobie czytelnik ma sam podstawić w miejsce niewiadomej. Pierwszy komentarz proza i dalej można go już powtarzać? Może to nie jest dobry wiersz, może wierszy dworcowych na kopy już napisano i nic tu odkrywczego na tym opisanym skrawku zaganianego, bezdusznego świata, ale proza to nie jest. Proza to z pewnością coś innego. Chyba, że o prozę życia chodzi. Wesołych Świąt
  22. hihi mam to z dzieciństwa, pociągi - przeciągi nawiewają i wywiewają ;) Nic dodać nic ująć. A wiersz mógłby mieć nawet taki tytuł :) Dzięki i życzę Pogodnych Świąt
  23. A gdzie ja moralizuję?
  24. Dzięki f.isiu Jeszcze pomyśle nad tym wierszem Tylko nie wiem co to ten przeciąg :)
  25. Dziękuję za uwagi. To miał być wiersz o samotności, obojętności. Dworce są takim miejscem gdzie ludzie się sobą nie interesują. W parkach spacerują, siedzą na ławkach, przyglądają się sobie. Na dworcu są sobie obojętni, nic ich nie łączy. W wierszu nie chodzi o współczucie dla tych osób, które się pojawiły. One są tu przypadkiem. Inni ludzie też ich nic nie obchodzą, chociaż sami przyszli tu szukać pomocy. Wybrali miejsce gdzie prawdziwej pomocy nie znajdą, najwyżej ktoś da grosik, a czasem odpędzi zniecierpliwiony. Wiersz miał inne zakończenie : Po co tu przychodzą? Nie ma tu nikogo. Może było lepsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...