Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. HAYQ dlaczego- strasznie? czyżby te kraby tak cię przestraszyły?:P ale powiadam ci widok cofającego się morza jest niesamowity, to cud przyrody! a najpiekniej było gdy cofało się podczas pełni, wtedy odsłoniło się na około 250 m, znalazłam w skałakach piekne grające muszelki, a biednekraby nie mogły dojśc do morza , stały się żerem dla mew i rybitw no i zbieraczy dwunogich :P pozdrawiam ciępło Okazuje się, że zobaczyłem, oprócz tego, co na wierzchu zupełnie inne rzeczy na tym obrazie. Widocznie dorobiłem sobie Stasiu jeszcze jedną, własną warstwę w Twoim wierszu :) No bo tak na dobrą sprawę... abrazja ma co najmniej znaczeń dwa, do tego cofające się wody, forteca ( muszelkowa;) i te dwa najgorsze skojarzenia (ale za to świetnie napisane) - łysiny krabów podążających w otwarte pyski fal przez chwilę stały się ucztą dla mew plus ja - demiurg rzeczywistości podpieram się nieopierzonym skrzydłem anioła - żółtodzioba w zawieszeniu wydeptuje szkic promieni Czy nie może... choroba skojarzyć się źle? Pozdrawiam. heheh HAYQ, dorobiłeś sobie to, co poeta miał na myśli, obserwując przyrodę :P podświadomość czasem jest naga:P pozdrawiam ciepło bez podtekstu, hehee
  2. rozsnuł się dym po kartoflisku mgła zaciągnęła oczy odpłynęły gdzieś podpłomyki listopad rosochaty do portu się wtoczył pozdrawiam ciepło ze wzruszeniem- Aliss
  3. bo ja jus jestem gzecną dziefcynkom od niedafna tak mam:P dzięki Alu!
  4. zasupłałaś, zamotałaś ile z tego siebie dałaś? mniemam że to życie całe tak misternie ,zasupłałe, :P buziolki B. jesteś wielka!raczej WIELKA!
  5. niebo wiatrem? słońce przecież dziś od rana w butonierce niesie jasność i nadzieję któż takiego słońca nie chce? buziolki Bernadetto, kradnę te twoje piękne słloowa do ulu! cmok cmok
  6. już sama nazwa- cynamonowe papierosy jak cynamonowe sny, wiersz 'uwstecznił mnie 'pozytywnie :P pozdrawiam waniliowo
  7. Kovalu, lirycznie, jesiennie, śpiewnie, ale w pewnych momemntach gubi się ten rytm jak wycie wiatru, dobre1 pozdrawiam
  8. ja bym jeszcze popracowała nad pierwszą zwrotką, bo rewelacyjne fortece uzbrojone w muszelki i łysiny krabów trochę się marnują. Róg jednorożca w czekoladzie - śliczne to jest, wielopoziomowe i subtelne. Fanko, Berka, pieknie ci dizękuje za wstąpienie, nad słowami pomyslę, i wiem o co ci chodzi, po niewielkiej zmianie byłby erotyk :P sieściska ciebie Fan!
  9. HAYQ dlaczego- strasznie? czyżby te kraby tak cię przestraszyły?:P ale powiadam ci widok cofającego się morza jest niesamowity, to cud przyrody! a najpiekniej było gdy cofało się podczas pełni, wtedy odsłoniło się na około 250 m, znalazłam w skałakach piekne grające muszelki, a biednekraby nie mogły dojśc do morza , stały się żerem dla mew i rybitw no i zbieraczy dwunogich :P pozdrawiam ciępło
  10. to ja też dosłodzę - miodzio :))) ale obawiam się, że pociachasz i wierchol straci impet ;) hehe łyse kraby na mieliźnie.... wiele ich tam? cmooooook! pchełko, a gdyby tak pociachać, byłoby wieloznaczne? uściskowywuję mocno! krabów było wiele, a łysych jeszcze więcej :P
  11. babo a co byś powiedziałą na takie zakończenie? przywiozę ci muszelkę dasz mi jednorożca moczonego w czekoladzie :P pozdrawiam ciepło
  12. tak tereso, nawet taki pisany na kompie gromadzi mysli cmok dzięki
  13. no, tak w czekoladzie każdy róg- słów bywa słodki :P dzieki Rachel
  14. ooo tak kosie, każdy ma swoje i za swoje.. cmok kosy w nosy!
  15. Kosie, włączyłaś wsteczny i wyciągasz te sreberka co to je pracowicie kos zawijał, takie pamiątki to ciekawa rzecz i kusi by włączać ten wsteczny,oby w życiu tez sie dało....wskoczyłabym tak 10 lat wstecz :P lubię te twoje, co to o nich tyle można... znalezc siebie:d kosy w nosy! cmok
  16. i zdążyła tylko powiedzieć nie musisz nic mówić ja ci wybaczam i bardzo mocno dziękuje żeś wróć...????? jeśli to słowa niedokończone, to może: żeś wró... bo: żeś wróć... brzmi nietenteges:P syn marnotrawny? pozdrawiam
  17. ee tam, Rachelo, eksperymenty z piciem i biciem, to rzeczywistość smutna lecz nie do eksperymentowania, może inaczej? :D
  18. Babulku i mnie to nie dawało spokoju, zmieniałam i widac nie tak jak trzeba... ale dobrze że jesteś krytyczna nie pozwalasz osiadać na laurach, niby sen a szelesći,ale to za drzwaiami odnosiło się do zwiniętego w kłabek, może zła przerzutnia, Rachelo, miło mi i wiem że obie z babą macie rację, ale jak spojrzeć na to okiem jesieni, obcej jesieni... to....? Nechbet, opada powiadasz? a jakżeby inaczej, zawsze tak jest że najpierw się wznosi a potem opada :P takie prawo grawitacjii, hehehehehe ale moiże ktoś pomoże wznieść mu się :p dzięki kochane kobiety za udział w procesie wznoszenia... się wiersza, popróbuję mu dopomóc ;D dobrego dnia
  19. prawda Krystyno, można, a zalety kapusty są okazałe! ciekawie to ujęłaś :P
  20. wody włączyły wsteczny odsłaniając kunszt abrazji uzbrojona w muszelki forteca ukazuje miejscami łysiny krabów dążących w otwarte pyski fal przez chwilę stały się ucztą dla mew ja - demiurg rzeczywistości podpieram się nieopierzonym skrzydłem anioła - żółtodziób w zawieszeniu wydeptuje szkic promieni przywiozę ci róg jednorożca w czekoladzie albo nie muszelkę daruję a ty dasz jednorożca takiejsobie poetce tylko proszę bez gorzkiej czekolady
  21. tereso, bardzo efektowny wiersz ale przyznaje dzie wuszce rację, przykro mi ale myslę że stać cię na więcej cmok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...