zak stanisława
Użytkownicy-
Postów
10 886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zak stanisława
-
tajemnice
zak stanisława odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tym razem nie zrób z tego miniaturke bo za dużo tu dopowiadasz, po co tłumaczysz co to jest moczarka? i to zakończenie takie nietenteges pozdrawiam cieplo -
mały cud
zak stanisława odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
pobonie jak Kasia, mnie się podoba, bo mam podobne prośby do Boga :P -
liturgia
zak stanisława odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ale tytuł nie!!! jak kazanie! -
liturgia
zak stanisława odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ciekawe przejście z liturgii w codzienność, ładnie to powiązałaś, nigdy w ten sposób nie myślałam pozdrawiam ciepło -
Nikt nie może tracić z oczu tego czego pragnie
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Magdo, dzięki kasiu, roma(n)tyzm - jeden w kościach , drugi w sercu :P Pchełko, jak mówisz to wiesz, nie skracam więc, tylko enterozy narobiłam, co ty na to? cmok, moje panie -
Nikt nie może tracić z oczu tego czego pragnie
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przyślesz mi list? Nie lubię esemesów. To pytanie rozświetliło ekran. Stało się pretekstem by moczenie nóg w październikowym morzu nabrało sensu. A krzyki mew stały się wołaniem włożonym w kopertę. Samotność nie nosiła znamion chwil kradzionych żywiołowi. Odkrywał świat zamkniętych muszli pachnący wilgocią roślin które układały wróżbę powrotu. W nich tkwiła tajemnica. * Czubkiem nosa zahaczam kapelusze uśmiechów kryjące się w zimnych filiżankach popołudniowych plażowiczów przybywa wraz z promieniami. Napiszę ci że kromka syci, że mur oddziela grody od brzegu morza. Nas nie musi dzielić mruczenie północnego wiatru. -
Wolne tłumaczenie miłości ?
zak stanisława odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to smutna opowieść o beznadziejnej miłości napisana w "Tomkowym " stylu pozdrawiam autora -
dzień pofszedni
zak stanisława odpowiedział(a) na Niepowtarzalny utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zabafne ale na duszszom mete menczonce postrafiam ciem -
Na plaży w Scarborough
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
oby tylko na obiecankach sie nie skończyło :D nalewka może do-czeka :P -
Nie pytaj czego się boję
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nooo, kurcze, wykrzywiają się do światła :P wina parapetów :P pozdrawiam ciepło Jacku i miło że wpadłeś :D -
Na plaży w Scarborough
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nooooooo a TY wiesz za czooooooooooooooo Bóg zapłać DOBRA KOBIETO czas rozliczeń nadejdzie :D -
nie wierzycie w taki świat?
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jeszcze wczoraj niebo grało na pierzastych fortepianach nokturn padał przez noc całą nuty w kroplach mokły dla nas* w moim świecie każde źdźbło trawy ma inne linie papilarne tutaj ryby mają głos i żurawie z czaplami chodzą w parach tylko bociany nie podrzucają dzieci tak zwyczajnie spływają z fontanną wód płodowych najczęściej jesienią chmury układają się w harfy pierzaste nokturny deszcz mruczy kot i gąsienice na dachu bucikami stukają liście o parapet noski zrzuca klon a lipa w kulki leci * Bernadetta1 demagogię wyciachałam! ;) cmoook i dobrze zrobiłaś, bo cosik mnie uwierało cmok mm -
Nie pytaj czego się boję
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kasiu, tak w czas listopadowej słoty człeka nachodzą wspomnienia, światło w oczach zachodzi, pamięc zawodzi ale to co się chce to się pamięta... szceglnie dobro i zło drugiego człowieka cieplutkie uściski Agato, przyznaje ci rację, serdeczności -
Nie pytaj czego się boję
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
też tak pomyślałam...ale potem pomyślalam inaczej - jakby w ogóle pozbyć się okna i ten obraz powiesić normalnie na ścianie? hmm.... sama nie wiem ale wiem że dałabym entera przed "sięgają" ;) buźka :))) nie pchełko, ten obraz jest za oknem to jesień z jej słabym światłem.. cmok moja miła -
Dafne
zak stanisława odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie, że tak! Bardzo się cieszę, że podoba Ci się, a zwłaszcza to, że znowu Jesteś. Pozdrawiam. DZIĘKI o boski MALY DZIELNY TOSTER, sprawdził wiarygodność heheheheh, pozdrawiam ciepło -
Nie pytaj czego się boję
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Od lat wstawiasz w okno ten sam obraz zmienia barwę w zależności od światła skrócone refleksy cieniem gniotą miejsca wspomnień wczorajszej zieleni zamykają dostęp do pamięci parapety gną do słońca wyblakłe rośliny z zamiarem pocieszenia drzew gołolistnych już nigdy nie odnajdę dziewczyny w białej sukience do ziemi dłonie potrafią rozczesywać włosy których coraz więcej na grzebieniu. gubi zęby twarz boi się własnego cieni -
takie sobie?
zak stanisława odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to te momenty, kiedy trzeba udowadniać to te momenty, kiedy nie płacę, bo nie mam uderzam łokciem o spód butelki czasem korek wyleci, czasem szkło (skłamie) Michał, to jest niewiarygodnie dobre! takie niezamierzone rymy dodają lekkości sprawom wcale nie lekkim to zabieram jako motto cmok -
z kromką czerstwego łanu
zak stanisława odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Agato, 'ślepy wzrok' jest najbardziej odpowiednim słowe, skoro użyłaś go intuicyjnie, zrobiłaś dobrze, bo intuicja wie co mówić. Ślepi ,choć mamy oczy, nie widzimy, choć patrzymy, to jak z biblii, a biblia mówi prawdę, więc... zostaw ten 'ślepy wzrok' jest bardzo znaczący, tak uważam pozdrawiam ciepło -
staje w dzień i nie wstyd mu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mniam. no to siup.... -
czego się boicie?
zak stanisława odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
oj tak pchła ma rację, gdy zaczynam się czegoś bać, to mnie toto pognębia jeszcze bardziej i błędne koło się toczy, czysta paranoja. Nauczyłam się _ ale to przychodzi z wiekiem - niczego się nie bać, nawet tego, co u mnie w domu straszy :P i przesuwa przedmioty na prawdę nie boję się.... -
staje w dzień i nie wstyd mu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kasiu, Bernadetko, cmokaski od staski -
staje w dzień i nie wstyd mu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
aaaaa. już skapowalam kogo mam wywalić, Ci nie o wiersz szło :P ale jestem szybka jak woda w kałuży :P ale coś dotarło wcześniej czy pozniej- dotarło ! :D:D wywal go w cholerę nie podoba mi się co z niego wyczytałam cmoooook w ryjek -
staje w dzień i nie wstyd mu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
babo a nalewak z czegój, bo ja mam z wiśni i coś mi pachnie różami ,ale nie dodawałam ki licho? a placek dla baby zawsze w zanadrzu :P cmok a wersja- super, biorę jako drugą! -
na zakręcie
zak stanisława odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kolejna perełka, sliczności lekkie i przyjemne cmok -
nie wierzycie w taki świat?
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bernadetko, cała przyjemność od ciebie pochodzi :D cmok