mam dość żaka?- bo to wędkarz
ciągle tylko ryby widzi
kiedy pytam- czemu stękasz?
a on mówi, ze się wstydzi
wszystko wokół gdynią jedzie
choć to okoń a nie sledzie.
kiedyś na forum pewien pan z samoobrony dał wiersz- wszyscy pytali co to jest? On odpowiadał wszystkim jednako:- to jest pięęęęękny wiersz
Twój tutaj jest jakotako- dzieki Krzywakowi! he he
to cygan ma gruchy?
byłabym -raczej - że to cyganka
trząsa gruchami od samego ranka
i w tańcu i słońcu i o każdej porze
swymi gruchami wabi kogo tylko może
moich kości nie pożre nawet w złości
mięsiwo łykowate twarde jak cholerka
nawet sęp ostrodzioby w mym kierunku nie zerka
pożyję - taka ze mnie twarda sztuka
z zewnątrz, bo od serca każdy oszuka
chyba się przepopczwarzę
bo mam dość żaka, o Stasi już marzę
i nie zdziwcie się kochani
gdy Stasia znów powstanie
zaraz to zrobię: raz dwa i trzy
każdy patrzy?
a ja Adasiu kupuje tę drogę na skróty- jest świetna,dobrze że masz ją w głowie
bo jak mówią - kto drogę skraca, do domu nie wraca,
pozdrawiam ciepło, i nie jęcz, jak coś nie wychodzi, zacznij śmiechem pokonywać przeszkody
papa!
le malko , ja robie tak samo,
lecz daję na konkurs drapana damo!
he he z tego wszystkiego zostało mi jajo jedno
wypadły jaja niezgrabie
i teraz już wiecej nie drapie
Płaczem je krasi
będą "pięknięte" jajka Stasi
Pewien Michael Krzywy z Nieanioł
wydumał -"satan i sława" na pewną panią.
Pani co złego się boi,
wrzeszczy:- imię moje sławą stoi
na każdej drodze życia i poza nią.
Michael smutny nie od dziś
pewnie dopiekł mu jakiś Zdziś
co to wszystkie rozumy zjadł
i z wierszem do Zeta wpadł
on to humor krzywo nadwyrężył
mimo iz Michael się prężył
pokazał, że wiersz jest do bani
ale nie pomogła mu w tym żadna pani
ręki nie podała i w tym rzecz cała
szczęście jeszcze do ciebie zawita
boś ty Bajko wesoła kobita
przyjdzie wkrótce taka chwila
że w sieć złapiesz swego motyla
szczęście nie opuszcza tego- co wierzy w niego