Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. bęcki, to specjaność dzie wuszki,hi hi, ja odczytuję treść, bo warsztat nie moją domeną Lore-tta? hmmm, kiedyś mówili ,że jestem podobna do Loren- he he- na drugie mi Zofija pozdrówki Piaście
  2. Polskie może! możnali ją kochać? dla niej trzeba za granicą szlochać
  3. trzebaż jechać do Unieścia żeby zaznać trochę szczęścia?
  4. skok na boki,stara sportu dziedzina dobra gdy kura nie gadzina da mężczyznie pofolgować będzie on ją lepiej miłować
  5. znam tych panów z Serbinowa sitowie dla nich to sztuka nie nowa robią gatki i koszuli dla Tadzia i dla Ulki sama to widziałam gdy w sitowiu siedziałam
  6. henryk objeżdza wszystkie wybrzeża i się najeża na dziwozwierza
  7. "los sie zawziął nie darzyć," cholerka to ci los,a ty skąd wiesz że tam mam? pozdrawiam ciepłoES
  8. smoku, to ja tyż dama, nie noszę bojówek, ani glanów, mam buty na obcasie brak tylko porcelanowej cery,ale zrobię ci miejsce na ławeczce w parku- he he pozdrawiam ciepło
  9. dzisiejsze wiersze które czytam są dla mnie i o mnie, a twój w szczególności,każde słowo jest wzięte z mojego życia, dlatego bardzo misie pozdrawiam ciepłoES
  10. Kochane Espenki,dzie wuszki dzięki za zajrzysko wiosenne, chociaż mnie nie do wiosny, mało jej widzę, no ale w końcu jest, pozdrawiam ciepło ES
  11. tak proponuję do przemyślenia pozdr.
  12. teraz podobamisie,odnalazłam w nim rytm i treść
  13. podzielam zdanie gabriela, najbardziej - czasem w zaciśniętej pięśći trzymałem każdą minutę aż do bólu.. pozdrawiam ciepłoES
  14. w szyku bojowym pisownia stoi, przecinków się nic a nic nie boi, sympatycznie, dowcipnie,prawdziwie pozdrawiam ciepło Es
  15. limeryk przyprawiony rogami chłopa gdy baba ze stołu dała mu kopa zepsuty jak ryba od głowy- chyba
  16. oby nie był to wawelski ani ogień ani smok by tak spłonąć życia szkoda, lepszy będzie skoczek w bok
  17. zak stanisława

    W Rewalu

    pocałowała żabę czekając na odczarowanie a toż to szkarada stanęła przed nią, panie i cóż ta ksieżniczka biedna począć ma? kiedy z jej oka kapie smoła a nie łza?
  18. no ia mucha w smole- nie obrazi się ? hę? komentarz przedni jak i wiersz pozdrawiam ciepło
  19. Jacku, ja nie uczenie, tak po prostu jako zwykły czytelnik-czka- k(łania)m się temu wierszowi, czyli poecie który go pisał, pozdrawiając szczerze ES
  20. Maćku, rozumiem tę częstochowę, dotyczy wczoraj, 6 zwroteczka gubi rytm i myślę że też zamierzony,w sumie podoba się pozdrawaim ciepło ES
  21. he he Jacku, powiesz: kochane dzieci, oślice -za czasów mojej młodości- to były panie, co nie wiedziały po co i do czego służą niektóre części ...yhm... garderoby dzięki szanowny czytelniku!pozdrawiam cie)pło...
  22. Julio, własnie zauważyłam, że przesiąkłaś tą Ofelią- zawód cie spotkał? nie marwiuchny młodość ma swoje prawa i problemy, miną, jak wszytko pozdrawiam ciepłoES
  23. BÓG zawsze wybacza, czytelnicy żadko! pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...