zak stanisława

te barany są niesenne, liczone w poduszkę zielenieją ze złości a owca dalej je liczy jak krople nibyszczęścia- taka moja interpretacja, he he pozdrawiam fraszko, dawno cie nie było a barany z klasy pogoń za lasy!

ni z gruszki ni z pietruszki poleciał bączek do dzie wuszki ona ostatnio unika limery pewnie ma jakieś chimery

gdy mama robi z tata wariata to chyba nie będzie potrzebna jej wata za rok następny bąk będzie latał

gdyby tylko o koniku to nie byłoby tyle krzyku ale myśli o jedzeniu, a potem o leżeniu i jak skóra z dzika leżąc ,jeszcze fika

stasi sie pokiełbasiło w innej kolejności imię z nazwiskiem Izie coś nie pasiło więc poleciałam do skrzynki z pyskiem i jak z tego wynika sama winna byłam zamiany nicka

---bez mojej duszy

zdrowa krytyka, nie będę sie usprawiedliwiać, jedynie tym ze -moralizatorstwo -to cecha nauczycielska, trudna do pozbycia się , ale walczę, walczę. a może coś popróbuję zmienić w 2 zwrotce? pozdrawiam ciepło- dziękis

Bartoszu oczywiście z pośpiechu i to co dalej mówisz, dzieki za miły komentarz i witam w moich progach! miłego dnia.

Espeno, racja, chyba lepiej tak, dzięki za goscinne występy, papa

właśnie, o jakim, nic nie wiem, ale... Wesołych świąt zółciutkich, drapanych , kraszankowych, malowankowych i jakich kto sobie życzy, radości i ciepła!

jak już pisałem Stefanowi, zagrywki nietrafione, bo jeden miś chce, a drugi nie ;) Bardzo dobrze, że na wesoło, bo właśnie tak miało być ;) Serdeczności Fei zmienić misia, albo misie "zmusić" niech zechce, kurde życie takie krótkie.

gdyby tak było do końca -aż na łożu z kaszlem,któż zbawiłby świat?ale twoje rozmyślania mają coś z samolubstwa ludzi (ironia)i nie powstałby tematycznie wiersz taki jak Twój, baaardzo,podzielam wszystkie zdania, z pozdrowieniami ES

Leszku, jak można sie wstydzić liryzmu,; ciemnoty- tak, głupoty też, wandalizmu-grzech ale liryzmu?!to wspaniałe szaleństwo, pozdrawiam ciepło

dzie wuszko wita cię debiutantka o dwóch twarzach, dzięki za wizyt-ówkę motyl-ną, przychyl-ną, miłej nocki

nierówno idzie Bajka przez gówno zamknęła oczy i z obrzydzeniem kroczy zapomniała o tym że gówno czasem bywa złotym. gdy z górki było teraz pod górę ale to przejdzie noś głowę ponad chmurę!

uda sie uda jak złapie dziewkę za uda a gdyby wyżej to chyba za jeża jeśli do czegoś tam zmierza jak pech to pech z marudą nie zdechł

Michale bardzo zakręciłeś, nie odczytałam przekazu może to z przemęczenia albo takam niegramotna pozdraw. ciepłoES

całkiem fajny ten piździelec. pozdraw.ES

he he le malko , fakt, dzięki za wejście w gości .buziole Es

i wcale nie podobne do jackowego pozdr.

cóż to za zagrywki nietrafone, misiem panie misiem, wybacz ale tak misie na wesoło przejszczytało pozdrawiam ciepło

jasiu, ta sama tylko odmieniona przez wiosnę he he, zniklo mi forum i musiałam na nowo się logować, no i zapomniałam co było pierwsze he he. aleś bystry!!

pierwszą zwrotkę czyta sie dobrze, pozostałym chyba trzeba poprawić wersyfikację, ale to takie moje, bo sama mam z tym problemy(treść na tak) pozdrawiam ciepło

a nie lepiej i dwuznaczniej- wieczory znów się czerwienią- no ale to nic w porównaniu, z tym pięknym lirycznym wierszem pozdrawiam ciepło

optymista w korkach zakorkowany w butece nie schowany śmiało w świat pędzi a nie tylko zrzędzi