zak stanisława
Użytkownicy-
Postów
10 886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zak stanisława
-
niezapominajka
zak stanisława odpowiedział(a) na Marian Koń utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ta pierś naderwana i bucior w kroczu-brr, ale dobrze że kwiatem podsumowane, daje nadzieję, pozdraw, ES -
w wierszu odczytuję iż kall na wiosnę kończy- ła 18,ale czuje jeszcze nie dorosła, bo nie odebrała dowodu, dorośnie, będzie jaśniej nie myśl ze tak szybko, to ułuda, człowiek nigdy nie dorasta do przejaśnień, zawsze się gdzieś zakamuflują zasłaniając słońce pa!ES
-
Poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no jakże mogłam zapomnieć Tobie Michałku też podziełki się należą! sedeczności pozdraw, Es -
Nie wolna ty, a ja wciąż cię szukam...
zak stanisława odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"majaku kwitnącego przodu, a gnijącego tyłu"- ale to ostre, przeciw czemu Michaelu tak sie burzysz, tyle złości zawarłeś, ale jest tu wiele zdań, które można pochwycić z upodobaniem. pozdrawiam ciepło bez interpunkcji, -
Poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękując gorąco za warsztatową pomoc FanaBerce, Miłce oraz Bezetowi, pozdrawiam ciepło -
Poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kto uwierzy, że u źródeł ludzkiego zagubienia jest zawsze brak czułości i miłości Najgorsza chwila, kiedy wchodząc do pokoju wstrzymujesz własny oddech, by usłyszeć tę, która w zgniecionej pościeli cicho oddycha. Patrzysz, chłoniesz ciemność wielkimi oczami, a ona najciszej by nie być utrapieniem, faluje drganiem w ciele, gdzie noc się domowi. Możesz zrobić cokolwiek: śmiać się, pogłaskać lub na palcach cichusieńko, nie budząc nikogo odejść stąd, niosąc swojego cyrenejczyka. Patrząc na twarz śpiącej, z głęboką wiarą Bogu polecasz swoją bezradność i zagubienie. Ciemność rozświetlasz lampkami cichej modlitwy, nadając sens temu cierpieniu - wbrew logice. Rany nie gojących się blizn, są jak stygmaty na jej ciele. Szukasz odpowiedzi u Pana : - ona jest sympatycznym atramentem Stwórcy. Sumienie tylko paruje pod maglem grzechów. Gdzieś w mroku, za oknem anioł prostuje skrzydła. Mógłby łatwo podejść znienacka, w każdej chwili. Jednak zwleka, jakby dawał czas tym na ziemi, na jedyny rodzaj zajmowania się sobą: co nie jest samolubnym dowartościowaniem. Miłość, która późno odważyła się mówić, wypełnia najtrudniejsze godziny wyrzeczeń. -
czekać będę
zak stanisława odpowiedział(a) na bajka-bajka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bajeczko chciałam coś znalezć dla siebie i nic nie mogłam , gdybyś może pomijała - na to zmieniła trochę, coś by wyszło, pomyśl pozdrawiam ciepło -
kiedyś VII
zak stanisława odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Martyno, z twoich tęsknot za siostrą przypomina się film o dwóch siostrach rozdzielonych przez rozwiedzionych rodziców, u ciebie odczytuję podobny klimat, wielka ta tęsknota, ty wakacje w mieście ona na wsi u babci, czy cioci. podoba mi sie -oczy.- wiersz/ pa!ES -
na razie bez tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na Jerzy Rybak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ewo, po to te wielkie litery, one dają wieloznaczność, z i bez nich całkiem inaczej "samkuje", dla mnie bardzo, najlepsza jest suknia rybakatelimeny pozdrawiam ciepło -
poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ha. a mówiłam. -
na traktorze nasz Henryczek łapie dziewki za spódniczek ciężkim sprzętem po tych plażach orkę sprawnie uskutecznia w marżach
-
i skończyło się na słowach? cóż to waćpan milczysz skrycie? czy skończyło się w łóżku? w życie? powiedz szczerze bom ciekawa jaka z tego wyszła sprawa?
-
---zapraszam cię?na stokrotkę? ależ owszem czemu nie damie wszędzie nie jest źle
-
kiedy się nachapie, nażłopie i nażre od żłoba i tak nie odejdzie nim do niego nie narżnie, bo taki juz jest styl polskiego polityka nakadzić obsrać jeden drugiego, mając w dupie ludzika marnego
-
może on i woli na niance ale czy ona zgodna będzie? życzenia dosyć zgubne na owo męstwo samolubne?
-
Stasia szukała kierowcę na kajak jelenia do wędki z dobrym robakiem i dzisiaj ma się jakoś tak nijak nie potrafiła umówić się z brzuchatym chłopakiem
-
hola, hola dobrodzieje co się tutaj znowu dzieje jakieś szachy jakieś maty lecę skarżyć się do taty sam jedna na tym placu bez konika bez pałacu z matem w garści obrażoną miała być a nie jest żoną!
-
od przybytku glowa nie boli, powiadają starzy gorzej gdy tej dziewce jakiś orzeł się zamarzył
-
poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bezecie, cięki za zajrzysko i pochwalisko, dech mi zaparło, myślę że Fana Berce i Miłce również, Viktoria! poprawki dokonane, ale nie jestem pewna czy dobre, pozdrawiam gorrrąco!ES -
Studium zbawienia : barwy
zak stanisława odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
stanowczość mieści się w czerwieni- niepewnych skrzydeł / bardzo misie ! -
no, to se panie odstaw tę fotkę i nie jestem tą co robi za trzpiotkę nie bierz mnie również za taką idiotkę co trzepie rzęsami oglądając się za wikingami
-
nie na żarty taka pani nie nażarta przygód więc słuch zginął po niej poszła szukać grzybów maślaczków wśród krzaczków
-
silne ramię powiosłuje raźno, rześko i z falami nieba błękit, słońca promień i krzyk mewy nad głowami wyobrażasz sobie sobie panie, takie ranne wiosłowanie? bez robaka na wędzisku bez okonia na ognisku?
-
noc na torfowisku
zak stanisława odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ja też- moje usychają mimo iż dbam o nie, coś nie lubią mojego towarzystwa, za dużo chyba energii ujemnej wydzielam pa Rosiczki, -
poemat, który nie ma tytułu
zak stanisława odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miłko, FanaBerko, tzn jesteście już zadowolone ze zmian? dzięki za Duuuuże serca!pełne cierpliwości /miłego wieczoru