Wróciłam z Tatr, to fakt. Każdego roku ciągnie mnie tam jakaś siła …
Morze lubię, ale na krótko, bo niestety nie lubię plażowania. Spacery plażą mają swój urok - koją nerwy, wyciszają – ale w naszych zatłoczonych nadmorskich miejscowościach jakoś nie potrafię znaleźć takich uroków, jak na szczytach spokojnych gór. Może nie trafiłam w odpowiednie miejsce nadmorskie.
Cóż, Johnie Mario S., każdy lubi coś innego. A Witkacy, Lenin, Ernest H. itd. - oni również mieli swoje miejsca ;)
pozdrawiam serdecznie
tak Benii , nie trafiłaś, polecam Gąski, zawsze ciepła woda i płytko, nawet pływać mozna, i kamieni pieknych nazbierać- cudowne są Gąski pozdrawiam ciepło urokliwie pod wpływem wiersza- oczy-wiście pa! ES