ewa ma rację, im więcej jesieni za sobą tym lepiej widać spełnienie- dobrze to ujęła i myślę że i_e zrozumie prawa przyrody, dobry wiersz
pozdrawiam ciepło ES
HayQ płynie płynnie przez Wolność
zmienia ulicę, bo tamtej ma dość
zbierania grzybów, łapania wilgoci
na Dobrej chce mieszkać, czy to ci
przeszkadza,że Wersal po głowie- na złość?
nie jeżdżę lexusem
scenariusz życia nie zakładał tego
ale mam honor by nie spadać
z konia na bruzdę po podkowie
każdy upadek boli najbardziej z drzewa
pod którym zwodziłeś mosty pod wiatr
zapinałam koszulę na lewą stronę falbanek
zawsze mam pełno mimo pustki pękniętego
dzbana nie zasypię tym bardziej
że tonacje jesieni są w modzie
żółć zalewa zgniłozielony krajobraz w ramach
nieprzyzwoitości panoszą się jak pelargonie
zrzuciłam z balkonu
niejedno
pokonam śmiechem
?
"dlatego
trzeba z dystansem do tej
co jest tak bardzo na kobieco
Często kończy się ością"---- a często kończy się ością---może o to chodziło Gai?
tych ości w życiu jest coniemiara, ale też są ...oty
na początku lub na końcu
(o ty tak. owak.)
albo- głupoty
no i się nagadałam -pozdrawiam egzegeto ES