Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Zamknąłem w dłoni, z lekkim serca drżeniem, jakąś rzecz miłą tuląc do policzka - obłok zapachu tak bardzo znajomy, jaki mi niosła twoja rękawiczka. zamknęłam w dłoni jakąś rzecz trzymałam delikatnie aż zmierzch się zaciemnił spojrzałam w dłoń otwartą to kolejne babie lato ofiaruję tobie piaście ładny ten twój wiersz pozdrawiam ciepło, jesiennieES
  2. to napewno nimfa była, bo one takie delikatne jak pyłek. ładnie egzegeto, po tych fryzjerkach, miło przeczytać coś miłego, lirycznego. cmok w czółko/ ES
  3. tak mi sie tytuł skojarzył z pra widłami- mężczyzna - po dziadku
  4. wystarczy zacisnąć w dłoni kamyk. (tym razem serio) ee tam, to nie to samo, kamyk, to kamyk, radości drugiej osobie nie da, mozna nim nawet zrobić krzywdę Joasiu
  5. janie!
  6. opadłe liście wiatr zmiecie w ogień którego nie zdoła zgasić ulewa" oj, nagrzeszył ten peel że ogień mu i po spaleniu pozdrawiam ciepło plusem. ES
  7. wystarczy tylko czyjąś dłoń zamknąć w swojej i znikną wszystkie strachy i smutki wystarczy.... pozdrawiam ciepło Jacku, ES
  8. masz specyficzne poczucie humoru, bardzo miesie podoba, a ten wiersz jest super, jakbyś wyczuł mój nasrtój z aniołem ,właśnie tak sobie o moim myśłałam .he he pozdrawiam ciepło ES
  9. Magdo, ładnie, lirycznie, jesiennie, kobieco, podobasie pa ES
  10. mężczyzni są samolubni, myślą że się nie starzeją, ,choć kości im zgrzytają w stawach wysiadają wahacze, idąc pod górę cićnienie im skacze jak zając jeszcze podrygują gdy młodszą wyczują- h eh e pozdrawiam Michale, ES
  11. wiersz przekorny ja i sam ałtor tegoż; ale na dół z tobom nie spadnem, o nie! bo w dole tylko woda zostaje,a na boki - migrena grozi ,lepiej wpaść w rozłożone szeroko ramiona... pozdrawiam ciepło ES
  12. Dziękuję i cieszę się, że byłaś i widziałaś tego ''starca'' Ciągle mu coś doklejam, potem odklejam i nadal ni w 5 ni w 9:))) EK Ewuś najlepiej ciąć... he he i to brzytwą. a mise to najbardziej- bo czas podzielony na dwa płynie wolniej i bezpieczniej. "czas podzielony tak jak moje życie dlatego już teraz trzeba myśleć o zimie ciepła jesień się skończy i zacznę sama spis z natury - z drugiej strony obiecam że opowiem wszystko choć nikt tego nie zrobił chyba zapomniał - ja nie" całuski oba kosy w nosy! ES
  13. eugenie, jakże nie lubić twoich podszeptów, są takie słodkie, dzięki ci całus w czółko! Ulu, ten zimny wiatr jest okropny, ręce misie trzęsą i wtedy kontakt z naturą jest najlepszy, idę w las! chodz grzybów nie ma, są piękne trawy na bukiety, pozdrawiam Sosenko, masz rację zawsze jutra są lepsze od dziś- tak myslimy,my opty nastwieni do świata... pozdrawiam ciepło
  14. Beni mam ci ja żywokoty, przycinam im wąsy co ciągle odrastają a im strasze, tym twardsze, buziam a olewator jakoś trudno wpuścić do seca. he he pa
  15. tak Marletto, tylko to jest pewne, jak dwa drzewa legną obok siebie dwoje kochajacych się ludzi- na zawsze, i to jest piękne mimo smutku zawartego w pzrekazie, pa ES
  16. w nim dziecko otwiera usta na czekoladkę. płenta niespecjalna do treści, tak misie widzi, ale wiersz zawiera pewien ładunek ciepła z tego pieca co się mech zwie. tylko wejść i już moczymy nogi wędrówka była daleka, w końcu doszliście do celu? pozdrawiam ciepło ES .
  17. lakier temu parkietowi kandytatowi na slizgawkę 0 he he pa panie lip-ski pozdr ES
  18. he he sosenko, zmartwa i zmartwiona - na pół martwa. pozdrawiam ciepło
  19. o to to to :)) i drabina pomaga ;) Egzegeto, dziewuszko, dzięki za dobre rady, zawsze cenne, a życia losy- zmienne, tak zrobię- obejdę...buziam, pa
  20. he he Steffi, twoje poczucie humoru niezawodne dzięki za uśmiech pod nosem, cmok -am.
  21. Ewuś,głową muru nie przebijesz,a palce do krwi zedrzesz,nic nie pomoże tak już jest, im bliżej zimy tym zimniej cmokam oba kosy w nosy
  22. To już było:))) a co się stało z ''z''? :)) EK Było? może, nie wiem, tak mi się skojarzyło he he Tomaszu, a może lepiej - z martwą na tura? albo, na zmartwienie- tur ,najlepszy podobno.
  23. a ja was kocham obie i co wy na to?było to w bajkach? a wiersz podoba siemi! ?ES
  24. zdzieram palce o mur między nami drążąc korytarze do twoich zmysłów w ciemność twardo zapadam dłońmi szukając ciepła co kamforą prysło chłód wcisnął się do naszych ciał - nie szukaliśmy nigdzie pomocy w naszym cieniu nawet żar rozwiał wiatr północny w kostkę lodu zmienione gwałtownie jak diament o smutnym brzmieniu w piersi serce drży niespokojnie myśląc już o nieistnieniu w bramy otwarte szeroko nie wejdę jeszcze - spoko!
  25. nie -cnoto już, he he. pa Joasiu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...